Jak poinformował portal Interia Sport, Wisła Kraków jest coraz bliżej wzmocnienia rywalizacji na bramce. Jeśli tylko odejdzie Mateusz Lis – a coraz bliżej jego transferu do Turcji – Białą Gwiazdę wzmocni Paweł Kieszek.
W ostatniej kolejce w bramce Wisły stanął młodziutki Mikołaj Biegański. Biegański pokazał talent, ale też nie popisał się przy bramce Adama Radwańskiego. Widać było, że może być z niego znakomity golkiper, ale granie nim tu i teraz byłoby ryzykowne. Nie dziwi więc, że Wisła rozgląda się za bardziej doświadczonym golkiperem.
O bardziej doświadczonego niż Kieszek byłoby trudno. To zawodnik, który kilkanaście lat temu wyjechał z Polski. Rozegrał blisko dwieście meczów w lidze portugalskiej. Był mistrzem kraju z FC Porto (rezerwowy bramkarz). Grał w Rodzie, w Estoril, W Vitorii, w Bradze, w Cordobie, w Maladze, a ostatnio w Rio Ave, gdzie miał okazję miedzy innymi bronić serię jedenastek przeciw Milanowi w eliminacjach Ligi Europy.
Fot. NewsPix