Roman Yaremchuk z bardzo dobrej strony pokazał się na mistrzostwach Europy i szybko trafił na listę piłkarzy, którzy po turnieju powinni zmienić otoczenie na lepsze. Ukraińskiego napastnika łączono przede wszystkim z angielskimi klubami (West Hamem, Arsenalem czy Wolverhampton), ale ostatecznie wylądował w lidze portugalskiej.
Konkretnie – w Benfice. Klub z Lizbony zakomunikował dziś podpisanie pięcioletniego kontraktu z nowym piłkarzem. Według nieoficjalnych informacji Gent zarobi na nim 17 milionów euro. Yaremchuk do Belgii trafił cztery lata temu z Dynama Kijów. Cena? 2 miliony euro.
W ostatnim sezonie Ukrainiec strzelił 23 gole i zaliczył 8 asyst we wszystkich rozgrywkach (w 43 meczach). Na Euro 2020 zalazł za skórę przede wszystkim Holendrom (gol i asysta) oraz Macedończykom (bramka).
Dla Benfiki, która poprzedni sezon ligi portugalskiej skończyła na 3. miejscu, to piąty transfer w tym oknie. Wcześniej ekipa z Lizbony ściągnęła po takich graczy jak Joao Mario, Soualiho Meite, Gil Dias, Rodrigo Pinho.
Fot. newspix.pl