Reklama

Henry: To nie jest mój Arsenal. Nie poznaję go

redakcja

Autor:redakcja

25 kwietnia 2021, 10:07 • 2 min czytania 4 komentarze

Thierry Henry odniósł się do ostatniego zamieszania wokół Arsenalu. Przypomnijmy, że chodzi nie tylko o Superligę, ale także o wieści o tym, że założyciel Spotify chciałby przejąć londyński klub. Legendarny napastnik „Kanonierów” stwierdził, że nie od pewnego czasu nie poznaje swojego klubu. Dołączył tym samym do grona osób, które protestują przeciwko Stanowi Kroenke.

Henry: To nie jest mój Arsenal. Nie poznaję go

Stan Kroenke to wróg numer jeden w części Londynu trzymającej kciuki za Arsenal. W piątek kibice spotkali się pod stadionem, żeby przy okazji meczu przeprowadzić protest i żądać odejścia Kroenke z klubu. Teraz głos w sprawie zabrał Thierry Henry, który podobnie jak Arsene Wenger, krytykuje właściciela drużyny. – Nie poznaję mojego klubu. To, co dzieje się teraz, gdy Arsenal próbuje dołączyć do ligi, która zostaje zamknięta, nie ma dla mnie żadnego sensu. Prowadzą ten klub jak korporację, a nie zespół piłkarski. Być może dlatego, że nie mają pojęcia o piłce nożnej i jej wartościach. A być może po prostu za bardzo dbają o pieniądze – powiedział Francuz w rozmowie z „The Telegraph”.

Henry stwierdził też, że choć do tej pory milczał, czas wziąć sprawy w swoje ręce. – Ostatnie sytuacje uświadomiły mi, że ja także jestem kibicem tego klubu. A klub należy do kibiców. Byłem tak samo zaskoczony, jak każdy z nich – powiedział były reprezentant Francji.

Najnowsze

Anglia

Awans z perspektywy drona. Po 12 latach Portsmouth znowu zagra w Championship

Szymon Piórek
0
Awans z perspektywy drona. Po 12 latach Portsmouth znowu zagra w Championship
Ekstraklasa

Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”

Szymon Janczyk
12
Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”
1 liga

Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków

Bartosz Lodko
10
Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków

Suche Info

Komentarze

4 komentarze

Loading...