Javier Tebas, prezes La Ligi, bardzo krytycznie wypowiedział się na temat Superligi i Florentino Pereza, który firmował ten produkt własnym nazwiskiem.
– Nie będę opowiadał o zdradzie. O Superlidze mówiło się zbyt długo i zbyt głośno, żebym był bardzo zaskoczony. Wszystko rozgrywało się jednak w konspiracji, w ukryciu, a kiedy tak się dzieje, to znaczy, że coś nie jest nie tak, skoro to nie może być jasne i transparentne. Działam w światowej piłce od lat i nie jestem zdziwiony egoizmem niektórych klubów. Superliga to brak szacunku dla La Ligi. Była zagrożeniem dla integralności europejskiej piłki. Nie zamierzam rozliczać Pereza, ale pewnie nie jest szczęśliwy. Wie, że jest głównym aktorem tej klęski. Musi zastanowić się nad konsekwencjami – powiedział Tebas.
Prezes La Liga nie szczędził sobie mocnych słów.
– Nie mam wątpliwości, że Superliga się skompromitowała, doszczętnie ośmieszyła.
HISTORIA SUPERLIGI: TRZY DNI CHAOSU
Fot. Newspix