Damian Kądzior w ostatnim czasie trochę zniknął nam z radarów, nie rozgrywa specjalnie dobrej rundy w Turcji. Nie jest podstawowym zawodnikiem Alanyasporu, na ogół musi liczyć na szanse z ławki rezerwowych. Tak też było dzisiaj, kiedy polski skrzydłowy wszedł na boisko w 45 minucie. Jego zespół przegrywał 0:2, a mimo to zdołał wygrać 3:2. Miłym akcentem jest fakt, że Polak miał przy tym małym wyczynie swój nieodzowny udział.
Kądzior zagrał bardzo dobrą drugą połowę. Nie dość, że zaliczył drugą asystę w tym roku, to jeszcze zanotował całkiem fajne statystyki. Tureccy kibice chwalą go za ten występ, trener również.
- Celne podania: 89%
- Kluczowe podania: 3
- Wygrane pojedynki: 4/7
- Celne dośrodkowania 3/9
- SofaScore: ocena 7,5 (czwarta w zespole)
Może wybiegamy za daleko, ale to może być przełomowy moment dla Damiana Kądziora. Jak na razie ma tylko 444 minuty w lidze tureckiej i tylko cztery wyjścia w podstawowym składzie. Takie spotkania jak Denizlisporem mogą mu jednak pomóc.