Na boiskach Bundesligi doszło dziś do niesłychanych wydarzeń. Wyobraźcie sobie, że Schalke Gelsenkirchen odniosło drugie zwycięstwo w tym sezonie. Kolejnym niecodziennym widokiem była fatalna interwencja polskiego golkipera Rafała Gikiewicza, który w ostatnich miesiącach zbiera znakomite recenzje za swoje występy w bramce Augsburga.

Schalke wygrywa po błędzie Rafała Gikiewicza

Ekipa z Gelsenkirchen w tym sezonie to istna wieża Babel. Jej spadek na zaplecze jest niemal przesądzony. Jednak piłkarze „Die Konigsblauen” potrafili zmobilizować się na dzisiejsze spotkanie i sprawili niespodziankę. Ostatecznie wygrali 1:0 po trafieniu Suata Serdara.

Niemiecki gracz wykorzystał w 4. minucie wielki błąd polskiego golkipera. Gikiewicz nie złapał dobrze piłki po dośrodkowaniu z lewej strony pola karnego i trafiła ona pod nogi Serdara. Jasne, każdemu zdarza się błąd, ale taki farfocel z czerwoną latarnią ligi musi boleć podwójnie. W tym spotkaniu wystąpił także Robert Gumny, który opuścił boisko w 71. minucie.

Augsburg z 32 punktami na koncie zajmuje 11. miejsce w tabeli. Z kolei Schalke dzięki pierwszemu od stycznia zwycięstwu – ostatnią wygraną odniosło 9 stycznia z Hoffenheim – przerwało passę 12 spotkań bez zdobyczy kompletu punktów. Z 13 „oczkami” zajmuje ostatnia, 18. pozycję w ligowym zestawieniu.

fot. Newspix

W Płocku spadają głowy. Wisła zwolni działaczy odpowiedzialnych za spadek

Szymon Janczyk

Mauricio Pochettino nowym trenerem Chelsea

redakcja

Arteta: W przyszłym sezonie musimy być znacznie, znacznie lepsi

redakcja

David Badia nie będzie trenerem Lechii Gdańsk w kolejnym sezonie

redakcja

Kozacy i badziewiacy. Bartosz Śpiączka, mistrz ligowej autodestrukcji

Jakub Białek

Terzić: Pewnego dnia zostaniemy nagrodzeni

redakcja

Mauricio Pochettino nowym trenerem Chelsea

redakcja

Arteta: W przyszłym sezonie musimy być znacznie, znacznie lepsi

redakcja
3

David Badia nie będzie trenerem Lechii Gdańsk w kolejnym sezonie

redakcja
1

Terzić: Pewnego dnia zostaniemy nagrodzeni

redakcja
2

Media: Jules Kounde może trafić do Liverpoolu

redakcja

Keane: Pozbyłbym się De Gei

redakcja
2