Podpalił się Patrik Schick z reprezentacji Czech podczas wyjazdowego starcia z Walią. Tuż po starcie drugiej połowy obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę i nasi południowi sąsiedzi mają utrudnione zadanie w walce o punkty.
Zobaczcie:
Kompletna głupota i nieodpowiedzialność ze strony piłkarza Bayeru Leverkusen. Wiadomo, że arbitrzy w przypadku takich szarpanin nie zawsze sięgają po czerwone kartoniki, no ale po co dawać sędziemu pretekst? Tutaj tej pretekst był tymczasem ewidentny – atak ręką w okolice twarzy. Rywal dodał dużo od siebie, no i Czesi mają kłopoty. A eliminacje zaczęły się dla nich nieźle, od wysokiego zwycięstwa nad Estonią i remisu z bardzo mocnymi aktualnie Belgami.
fot. FotoPyk