Dominik Hładun w ostatnich dwóch sezonach był czołową postacią Zagłębia Lubin. Przed wychowankiem “Miedziowych” ostatnia runda, którą spędzi na Dolnym Śląsku. 25-letni golkiper szykuje się do transferu zagranicznego, jednak mimo wygasającego kontraktu lubinianom uda go sprzedać. Wszystko dlatego, że zawodnik przedłuży kontrakt z klubem, w którym się wychował i pozwoli mu zarobić.
Według naszych informacji Hładun podpisze dziś nowy, półtoraroczny kontrakt z Zagłębiem Lubin. Dla “Miedziowych” to dobry deal – bramkarz ma ostatnie pół roku umowy, więc mógłby negocjować już z nowym klubem, do którego po sezonie trafiłby za darmo. Udało się jednak dogadać z piłkarzem i jego przedstawicielami, którzy pracują nad zagranicznym transferem 25-latka. W tej sytuacji zespół z Dolnego Śląska będzie miał znacznie lepszą pozycję negocjacyjną po sezonie i jego konto zasili kolejna pokaźna sumka.
Kolejna, bo w 2020 roku Zagłębie było klubem, który zgarnął aż 34 miliony złotych dzięki transferom. Więcej zarobiły tylko Lech oraz Legia.
Bieszczad następcą Hładuna
Gdzie jesienią zagra Hładun jeszcze nie wiemy, natomiast wiemy, kto zastąpi go między słupkami Zagłębia. “Miedziowi” mocno liczą na Kacpra Bieszczada, który obecnie ogrywa się w Chrobrym Głogów. Zawodnik jest jednym z wyróżniających się bramkarzy na zapleczu Ekstraklasy. Jego liczby z tego sezonu:
- 68% skutecznych interwencji (50 strzałów), 4 czyste konta, 13 „supersaves”, 86% skuteczności na przedpolu, 82% celnych podań
W Lubinie jest także Konrad Forenc, a niedawno ściągnięto także Kamila Bielikowa, byłego zawodnika Legii Warszawa, czy Radomiaka. Wygląda więc na to, że bramkę lubinianie mają zabezpieczoną na kilka najbliższych lat. Na innych pozycjach też widać coraz mocniej napierającą młodzież. Niewykluczone, że wiosną wypożyczony zostanie Jakub Sypek. Pomocnik wraca do gry po kontuzji, a jak słyszymy na Dolnym Śląsku twierdzą, że trzecioligowe rezerwy to już dla niego za niskie progi i możemy go zobaczyć na tym samym poziomie, na którym doświadczenie zbiera Bieszczad. Wiadomo już, że najpewniej trafi tam także Dawid Pakulski, który przebywa na testach w Widzewie Łódź.
Młodzież pojedzie na obóz
Co z pozostałą lubińską młodzieżą? Latem było blisko, aby do Łodzi trafił Damian Oko, natomiast w obliczu kontuzji Lorenco Simicia środkowy obrońca powalczy jeszcze o szansę w Zagłębiu. Tym bardziej że karierę zakończył dziś inny stoper – Lubomir Guldan. Z kolei ściągnięty niedawno z rezerw Miedzi Legnica Rafał Adamski uda się na obóz z pierwszym zespołem. Na dziś w hierarchii napastników “Miedziowych” jest on wysoko, bo jak pisaliśmy wcześniej Rok Sirkjest wypychany z klubu. Z tego co udało nam się ustalić, Słoweńca raczej nie zobaczymy wiosną na polskich boiskach. Na obóz pojadą także Mateusz Kizyma, Daniel Dudziński oraz dwaj juniorzy: 16-letni bramkarz, Szymon Weirauchi rok młodszy Oliwier Sławiński.
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix