
weszlo.com / Weszło
Opublikowane 23.11.2020 13:30 przez
redakcja
O finansowych przekrętach szefa Afrykańskiej Konfederacji Piłkarskiej (CAF), Ahmada Ahmada, media donosiły od dawna. Od lat. Mimo to, pochodzący z Madagaskaru działacz w najlepsze zarządzał futbolem na Czarnym Lądzie. Ba, był również wiceprezydentem FIFA, a w ostatnim wywiadzie dla BBC zapewniał, że planuje ubiegać się o reelekcję w najbliższych wyborach na prezydenta CAF. Dziś jednak przyszła na niego kryska. Został bowiem uznany za winnego szeregu przestępstw i naruszeń, za co zawieszono go na pięć lat.
Reelekcji nie będzie
Ahmad Ahmad swoją kadencję na stanowisku prezydenta zaczął w 2017 roku. Była to naprawdę przełomowa zmiana dla afrykańskiego futbolu. Jego poprzednik – Issa Hayatou z Kamerunu – dowodził tamtejszą federacją przez prawie trzydzieści lat. Zresztą swój sukces wyborczy Ahmad zawdzięczał właśnie hasłom zapowiadającym odważne zmiany, reformy. Nowe otwarcie. Nowo wybrany prezydent zapewniał, że uczyni CAF organizacją znacznie nowocześniejszą, a afrykańskie rozgrywki bardziej interesującymi dla kibiców oraz sponsorów. Podkreślał również potrzebę troski o rozwój futbolu kobiecego i konieczność przeprowadzenia poważnych inwestycji w piłkarską infrastrukturę w Afryce. – Zreformowaliśmy Puchar Narodów Afryki. Walczymy z oszustwami metrykalnymi. Uczyniliśmy CAF organizacją nowoczesną i opartą na zdrowych zasadach finansowych, za co cenią nas partnerzy biznesowi. Wdrażamy kolejne programy, które mają pomagać w rozwoju najbardziej utalentowanym młodym zawodnikom – wyliczał swoje sukcesy Ahmad.
– Pochodzę z plemienia, gdzie przyjęło się sądzić, że 60-latek powinien osiąść już w domu. Ale ja czuję, że mam jeszcze w CAF sporo do zrobienia. Dlatego chciałbym ubiegać się o reelekcję – dodał. – Nie przejmuję się atakami. Wiem, że są ludzie, którzy chcieliby zniszczyć mój dorobek, zatrzymać reformy. Gdybym zaczął się tym martwić, stałbym się politykiem, kalkulującym każdy kolejny krok. Mnie to nie interesuje. Jestem atakowany, bo działam i zmieniam afrykański futbol, a nie wszystkim się to podoba.
Cóż – reelekcji jednak nie będzie.
Długa lista szwindli
FIFA opublikowała komunikat: „Niezależna Komisja Etyki uznała Ahmada Ahmada, prezydenta CAF i wiceprezydenta FIFA, winnym złamania art. 15 (obowiązek lojalności), art. 20 (dawanie i przyjmowanie prezentów i innych korzyści) i art. 25 (nadużycie władzy) Kodeksu Etycznego z 2020, a także art. 28 (złe zarządzanie finansami) edycji z 2018 roku”.
Ahmad Ahmad
O co dokładnie chodzi? Audytorzy firmy PwC odkryli następujące oszustwa, jakich w CAF dokonano w latach 2015 – 2019 (trzeba brać zatem poprawkę, że swoje za uszami ma również wspomniany Issa Hayatou):
- Przeszło 4,5 miliona dolarów, jakie FIFA przekazała CAF na inwestycje w rozwój futbolu młodzieżowego, zostały wydane bez żadnej dokumentacji i klarownych korzyści dla federacji czy też afrykańskiej piłki.
- Ponad 3,5 miliona przeznaczono natomiast na inwestycje zdecydowanie zbyt ryzykowne. W sumie tylko około 1,5 miliona z dziesięciu, jakie dostała CAF, wydano w taki sposób, że nie wzbudził on zastrzeżeń audytorów.
- CAF wypłaciła po 100 tysięcy dolarów osiemnastu działaczom, w tym samemu prezydentowi, na tradycyjną dla muzułmanów pielgrzymkę do Mekki i Medyny. Przedstawiciele PwC napisali w raporcie: – Podano do wiadomości, że prezydent Ahmad sfinansował tę pielgrzymkę z prywatnych środków, ale nie da się tego potwierdzić żadnymi dokumentami. Na dodatek koszt pielgrzymki był o 20-30 tysięcy dolarów większy (na osobę) niż to oficjalnie zaksięgowano.
- Wątpliwości wzbudzają też zacieśnione związki CAF z firmą Tactical Steel, producentem sprzętu sportowego.
Śledztwo przeprowadzone przez Komisję Etyki wykazało dodatkowo, że Ahmad molestował swoje pracownice, a także przyjmował kosztowne prezenty za rozmaite przysługi. Poza pięcioletnim zawieszeniem obejmującym jakąkolwiek profesjonalną działalność w świecie futbolu, działacz został również ukarany grzywną w wysokości 200 tysięcy franków szwajcarskich. Wychodzi zatem na to, że plemiennej tradycji stanie się zadość i 60-latek swoją błyskotliwą karierę, chcąc nie chcąc, będzie musiał zakończyć.
Wybory na nowego prezydenta CAF pierwotnie zaplanowano na marzec 2021 roku.
fot. NewsPix.pl
Opublikowane 23.11.2020 13:30 przez
No kto, by się spodziewał, że ktoś robi biznes pod przykrywką sportu 🙂
Zwłaszcza z tej części świata.
FC Bazuka Bolencin, myślisz, że na innych kontynentach jest inaczej? Mylisz się. Jest dokładnie tak samo. Czasem kogoś rzucą mediom na pożarcie, by pokazać, że niby są uczciwi i nie tolerują takich zachowań, ale to tylko fikcja i pasza rzucona dla pelikanów. Pozory działania i nic więcej. To jest tak jak polityk nie skaże drugiego polityka. Układ zawsze będzie się bronił w swoich ramach, przecież widać to po karze 🙂 Śmiech na sali, oczy zamydlili i od razu wracają do trzepania i prania kaski.
Śmiech na sali, nie kara.
Kara z gatunku – 2-letni zakaz zbliżania się (w zawieszeniu) na tereny przedszkoli dla udokumentowanego rasowego pedofila 🙂
Ten cały audyt to jest bardziej szemrany, niż jego rządy.
Co to znaczy „inwestycje zbyt ryzykowne”? Przykładowo jakby zakupił specjalistyczny, najnowocześniejszy sprzęt do analizy meczów, to mogłoby to zostać uznane za zbyt ryzykowne?
No i jeżeli pojawia się zarzut „molestowania kobiet”, to już wiadomo, że kogoś chce się udupić, ale trudno znaleźć na niego coś poważnego, więc wyciąga się właśnie takie śmieszne „przewinienia”.
śmieszny to ty jesteś
Chyba kolega nie wie jak taki raport wyglada. Mysle, ze w nim jest tyle kartek, ze bys ich nie dal naraz uniesc.
Ponadto Pan redaktor raczej nie przeczytal tego raportu. Natomiast przypadki molestowania nie sa upubliczniane ze wzgledu na ofiary.
„Co to znaczy „inwestycje zbyt ryzykowne”? Przykładowo jakby zakupił specjalistyczny, najnowocześniejszy sprzęt do analizy meczów, to mogłoby to zostać uznane za zbyt ryzykowne?”
Wysokie ryzyko to takie, w którym zbyt wiele zbyt łatwo może się nie udać. Zakup najnowocześniejszego sprzętu do analizowania meczów, wymagający najnowocześniej infrastruktury, która powstanie za 10 lat, jest inwestycją wysokiego ryzyka, ponieważ za 10 lat sprzęt najprawdopodobniej będzie już przestarzały. Oceną ryzyka zajmują się wyspecjalizowane firmy i szanujący się inwestorzy biorą je pod uwagę, zanim wyłożą kasę.
„No i jeżeli pojawia się zarzut „molestowania kobiet”, to już wiadomo, że kogoś chce się udupić, ale trudno znaleźć na niego coś poważnego, więc wyciąga się właśnie takie śmieszne „przewinienia”
Jeżeli molestowanie kobiet uważasz za śmieszne „przewinienie”, to wyobraź sobie swoją matkę, żonę, córkę czy kochankę, którą obmacuje 60-letni szef. Chociaż może Ciebie to kręci.
Ciekawe jest to że „weszlo” pisze o CAF a nie pisze o UEFA – Czyli typowe przedstawianie faktów z dalekiego kraju a brak zainteresowania tym co dzieje się w europie. Oczekiwał bym od weszlo aby któryś bardziej „kumaty” zainteresował się i opisał co stało się z raportem europolu złożonym na biurko ówczesnego szefa UEFA – Platiniego w 2013 roku !!! W 2018 ukazał się następujący komunikat ale weszlo nie raczyło nawet się o tym „zająknąć”.
„Podczas konferencji prasowej w Hadze, szef Europolu Rob Wainwright przedstawił raport, który uznał aż 360 rozegranych meczów piłkarskich za ustawione. Ku zaskoczeniu wielu działaczy sportowych na haniebnej liście znalazły się także spotkania eliminacyjne o mistrzostw świata i Europy oraz dwa mecze Ligi Mistrzów (rozegrane w Anglii 3-4 lata temu). Europol ujawnił też zyski zakładów bukmacherskich, które za ustawione mecze wyniosły 8 mln euro. Na sprzedaży meczów sędziowie i piłkarze zarobili rzekomo 2 mln euro. Wainwright zapewniał także, że już wszczęto postępowanie przeciwko oskarżonym o korupcję. Podobno na tym etapie śledztwa zidentyfikowano 425 skorumpowanych zawodników i przestępców.”
Nie gryzie się ręki która karmi
Podobny do tego z WHO