Reklama

Doliczamy czas sportowym wojownikom. Startuje fundacja Rafała Kośca!

redakcja

Autor:redakcja

20 listopada 2020, 11:16 • 4 min czytania 4 komentarze

Słuchajcie, mamy ważną sprawę. Właśnie startuje inicjatywa, którą na naszych łamach już zapowiadaliśmy. I której bardzo, bardzo mocno kibicujemy. Rafał Kosiec założył Fundację Doliczony Czas, więc najwyższa pora ogłosić jej oficjalny start. 

Kto zacz?

Dla tych, którzy nie trafili na nasze teksty, krótkie przypomnienie. Rafał był piłkarzem II-ligowej Polonii Warszawa. Po jednym z meczów wrócił do domu, ale zorientował się, że zapomniał wziąć czegoś z samochodu i postanowił zbiec na dół. Schodami. Spieszył się, przewrócił się i stracił przytomność. Kiedy się obudził, nie czuł nic. Zaczął się koszmar. Złamanie kręgosłupa, walka o życie, ciągły ból. Zagrożenie nieodzyskania zdrowia już nigdy. Ale on się nie podał. Wbrew wszelkim diagnozom, które mówiły o tym, że nie odzyska władzy nad ciałem, obudził w sobie wojownika.

CHCESZ DOWIEDZIEĆ SIĘ WIĘCEJ I WSPOMÓC ZBIÓRKI? WEJDŹ NA STRONĘ FUNDACJI DOLICZONY CZAS! 

Teraz dzieli się swoją historią, dając nadzieję tym, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji. – Życie jest jak sport. W trakcie walki o zwycięstwo, czyli osobiste szczęście i satysfakcję, warto spojrzeć na innych. Wszyscy powinniśmy grać w jednej drużynie i pomagać sobie nawzajem, pamiętając, że zwycięstwo to nie wszystko, a każdy kolejny dzień w zdrowiu i szczęściu nie ma ceny – mówi Rafał. – Nadzieja nie umiera ostatnia. Nadzieja nie umiera nigdy. W to wierzę. Zawsze gdzieś z tyłu głowy się ma, że może być dobrze, ten jeden procent szansy daje nadzieję, zawsze, zawsze, zawsze i to się nie zmienia.

Swego tak komentował to Krzysztof Stanowski:

Myślę, że nie ma kibica w Polsce, którego ta tragedia nie poruszyła. Rafał Kosiec, młody i dobrze zapowiadający się piłkarz Polonii Warszawa, przewrócił się i… nagle wszystkie marzenia, plany i ambicje przestały mieć znaczenie. Zniknęły pasje, rozmyły się znajomości, zamiast codziennych zajęć został niewyobrażalny ból i nikła nadzieja, by kiedyś samodzielnie postawić chociaż krok.

Dzisiaj – z trudem, bo z trudem, ale jednak – Rafał się porusza. To, co Rafałowi zostało nietknięte, to głowa. Mówiąc krótko – ma łeb na karku. Łeb, w którym kłębi się na pewno mnóstwo koszmarów, ale też łeb, w którym rodzą się dobre pomysły. Założył fundację, która ma pomagać sportowcom. Transparentnie, przejrzyście, tym, którzy naprawdę tego potrzebują i w sposób taki, jak potrzebują. Myślę, że ta fundacja ma też pomóc samemu Rafałowi – nie w sensie zebrania dla niego pieniędzy, ale w sensie wyznaczenia utraconego sensu życia. Może znowu być KIMŚ. Chciałbym was wszystkich prosić, chciałbym też prosić firmy ze wszystkich branż, abyście na fundację „Doliczony czas” popatrzyli życzliwie. Są osoby czy instytucje, dla których tysiąc, dwa tysiące czy nawet pięć tysięcy to nic. A jestem przekonany, że Rafał – tworzący teraz listę osób, którym chce pomóc w pierwszej kolejności – będzie wiedział, jak je spożytkować. 

Teraz słowo stało się ciałem. Fundacja Doliczony Czas wspiera finansowo terapie i rehabilitacje sportowców z różnych dziedzin sportowych. To nie wszystko. Dzięki współpracy z ekspertami zapewnia również profesjonalne wsparcie medyczne, psychologiczne, prawne oraz logistyczne. Oprócz tego promuje wśród swojej społeczności wartości związane z etyką sportu.

CHCESZ DOWIEDZIEĆ SIĘ WIĘCEJ I WSPOMÓC ZBIÓRKI? WEJDŹ NA STRONĘ FUNDACJI DOLICZONY CZAS! 

Już teraz fundacja Rafała może pochwalić się tym, że pomogła kilku potrzebującym. Do największych sukcesów Doliczonego Czasu na pewno można zaliczyć akcję “Fortuna za Gole”, dzięki której udało się sfinansować operację Karolowi Hodowanemu oraz uzyskać wsparcie finansowe dla Łukasza Derbicha. Fundacji udało się również zorganizować zbiórki na zakup sprzętu specjalistycznego dla cierpiących na mukowiscydozę dzieci Jakuba Kowalskiego oraz pomóc w rehabilitacji Ryszarda Szurkowskiego.

Obecnie Fundacja Doliczony Czas prowadzi zbiórki dla Sebastiana Ocimka oraz Dawida Morawca. Pierwszy to młody, obiecujący piłkarz, który doznał wypadku, w wyniku którego złamał kręgosłup szyjny i uszkodził rdzeń kręgowy. Z kolei Dawid uprawiał koszykówkę, a wypadku doznał podczas jednego z ważnych meczów – teraz walczy o powrót na boisko. Fundacja wsparła też ważne cele wykraczające poza indywidualną pomoc konkretnym podopiecznym. Do takich należy zbiórka dla szpitala Centrum Zdrowia Dziecka na rzecz walki z wirusem COVID-19.

Fundację wspierają polscy sportowcy różnych dyscyplin. Wśród oficjalnych ambasadorów znaleźli się:

    • Ewa Brodnicka
    • Czesław Lang
    • Mariusz Wlazły
    • Grzegorz Bociek

Rola ambasadorów jest oczywiście ogromna i nie sposób jej nie docenić. Niemniej jednak bez darczyńców wspierających fundację nie uda się zrealizować tych ważnych projektów. Pierwsze efekty działań są bardzo pozytywne, więc pozostaje nam tylko zachęcić wszystkich do śledzenia mediów fundacji i aktywnego uczestnictwa w kolejnych akcjach i zbiórkach. Każdy fan sportu doskonale wie, że wsparcie publiczności dodaje skrzydeł, a w “doliczonym czasie” wszystko jest możliwe.

CHCESZ DOWIEDZIEĆ SIĘ WIĘCEJ I WSPOMÓC ZBIÓRKI? WEJDŹ NA STRONĘ FUNDACJI DOLICZONY CZAS! 

Doliczamy czas sportowym wojownikom. Startuje fundacja Rafała Kośca!

Najnowsze

Komentarze

4 komentarze

Loading...