Reklama

Tornado gasi race kibicom Górnika (i to nie jest clickbait)

redakcja

Autor:redakcja

06 września 2020, 19:09 • 2 min czytania 18 komentarzy

Różne absurdalne sytuacje widzieliśmy w polskiej piłce nożnej. Było pływanie synchroniczne w wykonaniu kibiców na Stadionie Narodowym z niedomkniętym dachem. Było bieganie z workiem węgla na plecach na murawie w Białymstoku. W Gliwicach na murawie znalazła się policja na koniach, które nie zostały nigdy nauczone korzystania z toi-toiów.

Tornado gasi race kibicom Górnika (i to nie jest clickbait)

Ale jednak, futbol to bezdenna studnia kreatywności, zawsze dorzuci coś nowego. Tym razem oprawę kibiców Górnika Wałbrzych na meczu wyjazdowym w A-klasie przerwała… trąba powietrzna. 

Rany, czujemy się jak jacyś clickbaitowcy, ale to są fakty.

Zacznijmy od tego, że do wałbrzyszan mamy spory sentyment – urokliwie położony stadion, piękne barwy, świetna historia z dobrymi występami w I lidze w latach osiemdziesiątych. Opisaliśmy dokładnie ich upadek w tym miejscu, to dość smutna opowieść o kryzysie całego regionu, który przełożył się również na kondycję sportową miasta. Górnik bankrutował niemal na naszych oczach, bo tak się składa, że jednego z zawodników klubu mniej więcej w okresie upadku ściągnęliśmy do naszego KTS-u Weszło.

Dopingowaliśmy im, gdy powstawali z kolan, dopingujemy i teraz, gdy występują w klasie A.

W trzech pierwszych meczach Górnik wygrał trzy razy, gole 23 do 3. W czwartej kolejce czekał ich wyjazd do Stanowic na mecz z tamtejszym Herbapolem. Jak zwykle za klubem udała się w delegację liczna grupa kibiców – z trybun mecz oglądało ponad 150 fanów w barwach wałbrzyskiego zespołu. Do przerwy Górnik prowadził 1:0, wydawało się, że będzie to zupełnie zwykły, A-klasowy wyjazd. 3 punkty, trochę dopingu, skromna oprawa na trybunach i do domu.

Reklama

No i właśnie. Gdy kibice rozwinęli oprawę, a następnie odpalili race… W Stanowice trzepnęła potężna wichura. Jak silna – najlepiej pokazują właśnie filmy fanów z oprawy, którą przygotowali na to spotkanie. Śpiewy, śmiechy, blask pirotechniki, a tu nagle pod sektorem się przetaczają połamane części drzew, wiatr zrywa flagi.

Generalnie możemy się pośmiać, ale ten moment zerwania gałęzi… Zawiałoby trochę w inną stronę i pewnie nie dałoby się z całej sytuacji tak swobodnie żartować. Jak podaje portal Świdnica 24 – strażacy interweniowali 220 razy, drogi zamieniły się w potoki, wiatr wyrwał z korzeniami sporo drzew, nie wytrzymały dachy niektórych budynków. Swoją drogą, trzeba tutaj pogratulować projektantom i budowniczym stadioniku w Stanowicach, bo ta pergola, pod którą siedzieli fani Górnika, wytrzymała tornado.

Górnikom życzymy, by przez sezon przeszli jak trąba powietrzna. Za to na trybunach się już z taką więcej nie zetknęli.

Fot. KP Górnik Wałbrzych

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
12
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
54
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Komentarze

18 komentarzy

Loading...