W Warszawie w ostatnich kilku tygodniach działo się na tyle dobrze, że zaczęliśmy się zastanawiać: na czym Legia się wypieprzy w drodze po fazę grupową europejskich pucharów? Czy znowu będzie to nieuprawniony zawodnik? Może tym razem jakiś spektakularny samobój? Może jakiś koronawirusowy walkower? Niestety, rzeczywistość znów nas zaskoczyła. Legia przegrała już w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów z Omonią Nikozja (w pierwszej kolejności), belgijskim sędzią (drugie miejsce z niewielką stratą do lidera) oraz własnymi ograniczeniami.

Zacznijmy od sędziego, bo to jednak kabaret. Cały świat już ma na swoich meczach VAR, ale wiadomo, gówno-fazy eliminacyjne to dla UEFA przykry obowiązek do odbębnienia, nikt się w wideoweryfikacje bawić nie będzie. I tak właśnie Legia zyskała całkiem racjonalny powód do napisania kolejnej zwrotki kultowego utworu Kazika. Gdyby nie słupek, gdyby nie poprzeczka, gdyby był VAR.
Czy Gomes zasługiwał na czerwoną kartkę? Jeśli nie przed przerwą, to z dwóch „żółtek” po którymś z kolejnych ostrych fauli.
Czy Thiago powinien dostać drugą żółtą kartkę? Owszem.
Czy polowanie na nogi Luquinhasa powinno zostać skarcone kartkami? Oczywiście.
Czy Lewczuka dało się oszczędzić? Raczej tak.
Czy po faulu na Kante, już w dogrywce, przy stanie 0:1, sędzia powinien podyktować rzut karny?
POWINIEN, KURWA, BEZDYSKUSYJNIE
Ta sytuacja z Jose Kante to jest smutne podsumowanie dyspozycji gościa w błękitnej koszulce, którego dla zmylenia przeciwników nazywano sędzią spotkania. Faul widzieli wszyscy, zwłaszcza że kilka minut wcześniej w identycznej sytuacji po przewinieniu Jędrzejczyka Belg gwizdnął karnego dla Omonii. Że Kante jest faulowany wiedział doskonale Kante. Wiedział obrońca, który miał minę dzieciaka przyłapanego na oglądaniu pornografii. No wiedzieli wszyscy, którzy posiadali przynajmniej jedno otwarte oko. Niestety, w tym towarzystwie zabrakło dżentelmena, który jakimś cudem uznał kopnięcie w nogę legionisty za zagranie zgodne z przepisami.
Okej, wyżaliliśmy się na tego błazna z gwizdkiem, ale pamiętajmy, że to nie on mimo wszystko biegał po murawie. To nie arbiter zakazał Pekhartowi wykończyć akcję z 10. minuty. To nie arbiter podłożył nogę Mladenoviciowi, tuż przed rzutem karnym dla Omonii. Nie on odpowiadał za kreację w ofensywie, za brak skuteczności, za gapiostwo w obronie.
SŁABA OMONIA, SŁABSZA LEGIA
Czysto piłkarsko? Bardzo długo wydawało się, że do Warszawy przyjechali rzeźnicy. Pierwsze pół godziny to głównie łokcie, wślizgi i faule, często bardzo bolesne dla zawodników gospodarzy. Można było się w pełni zrelaksować i pomyśleć: zaraz któryś wyleci z czerwoną kartką, a potem jakoś pójdzie. Niestety, okazało się, że Omonia po 40 minutach zorientowała się, że Legii można odbierać piłkę czysto. A potem serią podań przechodzić pod jej pole karne. A potem nawet na tę bramkę oddawać groźne strzały.
Punkt zwrotny to chyba właśnie te okolice 40. minuty, gdy goście dwukrotnie zagrozili bramce Boruca. Najpierw Bautheac fatalnie skiksował, ale był praktycznie sam kilkanaście metrów od bramki. Chwilę później sytuacja była trudniejsza, za to strzał lepszy – po uderzeniu Gomeza świetnie interweniował były reprezentant Polski. Od tej pory zaczęły się męczarnie Legii, która bardzo długo wyglądała na zespół lepszy. Na początku naprawdę było parę ciekawych akcji, choć istotnie, większość z nich to po prostu zrywy Karbownika czy Mladenovicia, a nie jakieś doskonałe wymiany podań. W 10. minucie w świetnej sytuacji znalazł się Pekhart, po strzale głową Rosołka goście musieli wybijać piłkę z linii bramkowej, już po przerwie i centrze Antolicia z rzutu rożnego jeden z obrońców Omonii obił własny słupek. Próbował z dystansu Gwilia, próbował szarpać Luquinhas, jeden świetny drybling wykonał Slisz.
Ale jako się rzekło – od końcówki pierwszej połowy Omonia już wiedziała, że wcale nie musi ograniczać się do destrukcji.
A w 56. minucie znacząco ułatwił jej działania Igor Lewczuk. Bądźmy jednak sprawiedliwi – Omonia i przed czerwoną kartką miała parę dogodnych okazji, a i Legia w grze jedenastu na jedenastu gola strzelić nie potrafiła.
Warto zresztą podkreślić – najgroźniejsze okazje w drugiej połowie stołeczni piłkarze stworzyli w końcówce, gdy atakowali o jednego mniej, za to ze zdecydowanie większą siłą rażenia – i trudno nie wiązać tego z zejściem Gwilii i Pekharta. Z drugiej strony Omonia najwięcej szumu narobiła dwiema wkrętkami z rzutu rożnego, po której Boruc musiał solidnie się nagimnastykować, by przenieść piłkę nad poprzeczką, albo chociaż- jak w drugim przypadku – zbić ją na konstrukcję bramki.
JAK NA MUNDIALU 2006
To zresztą mówi wszystko o Legii. Najlepszy był 40-letni bramkarz, który kawał czasu nie grał w piłkę. Boruc to nadal wielka klasa, udowodnił to przy kilku interwencjach, ale kurczę, to nie był mecz z Niemcami na mundialu, tylko z Omonią Nikozja w Warszawie. Z OMONIĄ. Jeszcze żeby nie ta druga bramka, po wybiciu bramkarza i zaćmieniu u obrońców – może moglibyśmy się nad Legią litować. Ale ona dzisiaj nic nie pokazała, totalnie. Karbownik na prawej obronie totalnie nie przekonywał, Mladenović w decydującym momencie się ordynarnie wypieprzył na prostej drodze, Pekhart poza dużą głową, w którą próbowali wcelować koledzy nie pokazał nic. Gwilia męczył, Kapustka nie olśnił, Jędrzejczyk głupio sfaulował, Lewczuk głupio się wykartkował, Wieteska się połamał. Właściwie można wymienić po kolei każdego zawodnika Legii i napisać parę niemiłych słów.
Kiedyś w takich momentach byliśmy wściekli. Potem w takich momentach byliśmy rozbawieni. Dziś jesteśmy już w zasadzie obojętni. Wiemy, że fruwają już po sieci memy: „niby człowiek wiedział, ale jednak się łudził”.
Sęk w tym, że już się nawet człowiek nie łudzi. Pytanie tylko jak wcześnie i jak boleśnie nastąpi eurowpierdol. Nawet przesunięcie rozgrywek o dwa miesiące nie pozwoliło nam dotrwać w nich do września. Naprawdę, szkoda strzępić ryja.
Fot. 400mm.pl
Jest chujowo, ale stabilnie
dokładnie
Niema co rzygać,Barcelona też odpadła z Ligi Mistrzów w sierpniu
O to to
Dodaj cos jeszcze Bardzo mi sie to podoba Barcelona to mimo wszystko klasa a Legia ……..kurwia nedza
PSG tez. Bayern tez juz nie gra…
Powiem więcej, Legia zakończyła Ligę Mistrzów 3 dni po Bayernie!
I to szybciej niż Legia!!
W poczet potężnych czarnoskórych przeciwników trzeba przyjąć (to już prawie tradycja, jak co roku) Ernesta Asante – witamy na pokładzie XD Arbiter mało ekskluzywny. Ten Thiago (chyba on) w pierwszej połowie w odstępie 10 minut 2 razy łapami machał, a kartkę dostał tylko raz. Lewczuk dostał 2 żółtą, a jak Luquinhas się wpierniczył w tego łysego lewego obrońcę (swoją drogą Onyszko chyba się zakochał), to bez kartki. W ogóle był taki moment w pierwszej połowie, że sędzia wszystko gwizdał na korzyść Legii, a potem mu się przestawiło w drugą stronę, nawet jakieś delikatne rzeczy gwizdał dla Omonii, a faule na piłkarzach Legii puszczał. Brak karnego skandal, dramat, że nie ma VAR-u w meczach eliminacyjnych. Ale też nie ma co ukrywać, chuja grali. Głupota Jędrzejczyka przy faulu ogromna. A biedny Boruc miał flashbacki z repry. Ech, to jeszcze jutro od 17 maraton eurospierdolenia i (prawie) fajrant…
Może w trakcie meczu dostał info, że Omonia to ci w czerwonych strojach.
Dziwne, że kurwa z gwizdkiem nie dostała po łbie.
Tak powinna dostać od bydła stolicy co kopia swoich na murawie a piłkarzom daja liście.Czekalem na to i ich cudowne zachowanie.
Legia Lesnodorskiego to był kosmiczny poziom, 4x faza grupowa pod rząd. Ten amator co teraz włada klubem nigdy się nawet nie zbliży do tego poziomu.
No przecież chcieli dobrze… Hehehe
Leśny (Prezes od 10.12.2012) skorzystał z osiągnięcia poprzednika:
16/17: LM fart w losowaniach i grupa LM, ale męczenie buły w eliminacjach było i z Trencinem (1:0 w dwumeczu) i z Dundalk (3:1). W grupie LM było źle, ale udało się spaść do 1/16 LE.
15/16: LE na drodze Botosani, Kukesi i Zorya (komplet zwycięstw) w grupie dramat (Napoli, Midtjylland, Brugge) – 4 pkt
14/15: LM wypad po błędzie przydupaski Bogusia
LE: po zwycięstwach z Aktobe udana przygoda (Trabzonspor, Metalist i Lokeren – 15 pkt) ale z Ajaxem w 1/16 bez szans
13/14: LM: 1:1 w dwumeczu z Molde, 3:3 w dwumeczu z Steuą i spadek do grupy LE (bez wygrania meczu w 2 rundach kealifikacji do LM). W grupie 5 wpierdoli i dopiero w ostatniej kolejce zwycięstwo z Apollonem.
12/13: LE: Legia odpada z Rosenborgiem (wcześniej ledwo przechodząc SV Reid i lejąc Metalurgs)
11/12: Legia awansuje do LE ze Spartakiem, w grupie z PSV, Rapidem i Hapoelem ugrywa 9 pkt i odpada po wyrównanym boju ze Sportingiem w 1/16
Poza jednym sezonem 14/15 to zasadniczo był paździerz. Pamiętać też należy, że zasady były korzystniejsze oraz sporo punkcików uciułano przed Bogusiem w 11/12.
Natomiast za Szopena rozpierdolono dorobek dający rozstawienie w LM. No chyba, że teraz wywalczą awans do LE i wyjdą z grupy.
Ale przynajmniej wiesz już skąd nazwa strony i komu w zad weszło weszło…
Gruppen sexshopach maseczkach teraz i to dla tego
Nie ważne czy się sympatyzuje z Legią czy nie, ale sędzia zrobił robotę… Wszystkie styczne sytuacje gwizdał dla Omoni, a nawet bardzo dużo dorzucił od siebie. Nie rozumiem czemu komentatorzy się wręcz spuszczali nad grą rywali, jak dla mnie do czerwonej kartki nic nie pokazali, nie widziałem wyszkolenia, genialnej taktyki, błyskotliwych zagrań, schematów itd… Omonia była do ogrania, nawet jak sędzia był za nimi. Nasza wyjściowa drużyna (bo Legia jest obecnie najlepsza w PL) już odpada, mimo wszystkich okoliczności z ogórkami… ZAPAMIĘTAJCIE TO SOBIE NASZA LIGA JEST DZIADOWSKA, MÓWIMY TO OD X LAT. I zakłamujcie rzeczywistości. Piłkarze perełki czy emocjonujące mecze są przypadkiem i nikt wartościowy nie patrzy na tą ligę. Czekam na mecze ligi Europy jak na wyrok… AMEN
Wszystkie styczne nie, Luquinhas powinien był wylecieć. Sędzia był chujowy, ale nie gwizdał umyslnie przeciwko Legii. Ot, ruletka wskazała zły kolor. Innego dnia to Legia by dostała karniaczka a Omonia czerwo i wynik byłby odwrotny.
Jak już dawno było pozamiatane, to sędzia zaczął udawać bezstronnego.
Legia też powinna kończyć w 9, ale się „zlitował ?. Sędzia był po prostu słaby, w przeciwieństwie do naszej ligi. Teraz widzisz jak na co dzień się czują inne kluby, gdy widzą co odwalają sędziowie by pociągnąć legie do mistrza. Poczuj też ten ból. Ja się strasznie cieszę z wyniku, życzę tego samego w LE.
NASZA LIGA JEST DZIADOWSKA, a Legia jest w tym najlepsza.
Zdejmuj flagę, pizdusiu.
Bardzo madrze powiem: Nihil novi :). Co do sedziego – chyba nawet do polskiej ligi by sie nie nadawal.
No nie wiem. Byłby konkurencją dla Mycia.
1) Sędzia-DRUKARZ, ładne ma wakacje wykupione all-inclusive w Nikozji… pięknie gwizdane jak nie ma VAR-u….
2) Wcale to nie usprawiedliwia Legii – na Cypr jeździ się na wakacje a nie grać w piłkę…w pierwszej połowie 2-3 gole i zamykamy mecz.
3) Kadra Legii nie jest taka mocna jak malowali ją dziennikarze w mediach, na pewno sowite pensje są więc czas na…
4) …czas na ROZLICZENIA- po prostu trzeba się rozstać z kilkoma piłkarzami (Pekhart) i szukać dalej. Misja Liga Mistrzów zakończona porażką.
5) Nie piszę o Vuko (prywatnie nie jestem fanem jego warsztatu) ponieważ jeszcze ma ELIMINACJE LE. Na pewno trzeba rozważyć czy jest to trener na miarę Legii
6) Niesamowicie przykre to, że mistrz Polski nie potrafi się przejechać po średniaku z Cypru.
7) Kultura gry – katastrofa – dwa strzały celne w całym 120 minutach ? Nie jest to optymistyczne przed kolejnymi meczami….po prostu to co w lidze Polskiej starcza – w Europie mało kto tak gra (poważny).
Ty żartujesz z tym drugim punktem? Cypr jest 14. w rankingu UEFA, a Polska 32.
Legia nie grała z APOELem Nikozja który zrobił im to 14 miejsce tylko z Omonią która w Europie znaczy tyle co Spartak Trnava czy Dudelange.
Nie tylko APOEL zrobił to miejsce. Do grupy w ostatnich latach wchodził też AEK Larnaka i Apollon.
„znaczy tyle co Spartak Trnava czy Dudelange”
Kolego zejdz na ziemie. Co roku polskie zespoly przegrywaja z druzynami z Moldawi, Gruzji, Kazachastanu, Cypru, Islandii, Gibraltaru, Bialorusi, Slowacji, a ty dalej uwazasz, ze to wypadek przy pracy.
Legia/Lech/Piast/itp awansuje do kolejnej rundy europejskich pucharow tylko i wylaczie wtedy jezeli w losowaniu trafi na zepol z Polski. Pozostale nacje nam odjechaly.
Zapomniałeś o Lichtensteinie!
Czyli, k***a, 5 pięter wyżej niż patałachy z e-klapy.
Dokładnie. Rozwalają mnie ludzie, którzy próbują deprecjonować Cypr i ich ligę. Dla nich zespół z Polski to ogóry i było to widać po meczu – zero radości, bo wyeliminowali słabszą drużynę po dogrywce.
Rankingi nie grają. Liczą się w losowaniu…… Dla mnie to liga egzotyczna.
Cypr mi się kojarzy z rajem podatkowym, wysoką temperaturą oraz z tyglem narodowościowym Greków i Turków…..w dalszej kolejności z APOEL-em który nabijał ranking. Rankingi nie grają. Liczą się w losowaniu…… Dla mnie to liga egzotyczna.
Omonia została UZNANA za mistrza – Legia je wygrała na boisku.
A dla zachodu nasza liga jest egzotyczna…
2 narodowosci to nie tygiel, tak samo chleb z maslem to nie wykwintne danie
lepiej nie udawac madrzejszego niz sie jest
I ten nawet nie mistrz egzotycznej ligi wziął wciągnął i wysmarkał twojego legalnego miszcza.
Dla Ciebie egzotyczna a dla reszty normalnych ludzi to my jesteśmy anonimową zbieraniną i zasłużenie odpadami, bo takie nasze miejsce w Europie – w dupie.
Dla Ciebie to możemy się w tej chwili znajdować nie na Ziemi , tylko w galaktyce Andtomedy, ale to od razu nas tam nie przeniesie….warto czasem spojrzeć na fskty.
Po jutrzejszym meczu liga cypryjska to środek Bundesligi. Wiadomo.
Wartość sumaryczna piłkarzy Legii wg Transfermarkt to 35 mln EUR. Wartość piłkarzy Omonii to 10 mln EUR. Jak najbardziej Legia otrzymała właśnie Eurowpierdol.
W Omonii grają głównie piłkarze zaawansowani wiekowo, dlatego taka jest różnica w wycenie. Wiadomo że 36 latek prezentujący ten sam poziom co 18 latek będzie niżej wyceniony. Zresztą ten wynik to nie przypadek, już z Irlandczykami Legia nic nie grała.
Europa idzie do przodu, a polska liga stoi w miejscu, lub nawet się cofa. Po raz kolejny nie zobaczymy drużyny w grupie w Lidze Europy. I musimy się do tego przyzwyczaić, bo to już będzie co dzienność.
Vuko nie do ruszenia… To jest k.. to słynne DNA Legii.. łe cabaret! Ale po co strzępić ryj sam się k… nie zatrudnił, i to jest największym dramatem klubu!!!
Zgadzam sie z punktem 5. Legia gra slabo i grala slabo nawet w ostatnim sezonie mistrzowskim. Cale szcEsciw dla niej, ze inni grali jeszcze slabiej… Jaka jest roznica miedzy obecnym a poprzednim trenerem Legii pokazal takze wczorajszy mecz…
Proszę o pomoc – postawiłem na Omonię. Czy to, że ona wygrała dopiero po dogrywce powoduje, że nie wygram? Jestem niedoświadczony w grach bukmacherskich, więc nie wiem
zakład przegrany – wynik remis. wygrałbyś gdybyś obstawił zakład „kto awansuje”
No trudno się mówi, dzięki za pomoc. Pozdrawiam
Zależy na jaki zakład postawiłeś. Jeśli na 1X2 to porażka ale jeśli na awans to weszło.
XDDDDDDDDDDDDD
Komentarze że sędzia przekręcił genialną Legię za 3,2,1… a nie, już są 😛
Natomiast zupełnie bez szyderki wrzucę tu taki obrazek i powiem, że królowie polowania, Bayern Warszawa i w ogóle drużyna, która odjechała reszcie ligi po kasie z LM jednak zrobili transfer geniusza. 40-letniego, ale jednak. Problem w tym, że Klopp wymienił bramkarza i wygrał LM, tyle że jest drobny minus – tam z przodu biegali Salah, Firmino i Mane, a nie Rosołek, Gvilia i Pekhart. A na zmianę wszedł Origi, co niektórych śmieszyło, ale nie jest to bardziej zabawne niż Kapustka, bez poważnych meczów od 3 lat?
Więc brawo król Artur, ale bramkarz to nie wszystko. Nawet jak na takie „królewskie” polowanie.
Jakże wspaniale przeczytać te wypociny sfrustrowanego, „w zasadzie obojętnego”, warszawskiego gimbusa. Jeszcze większy miód na serce i duszę, niż sam wpierdol dla Legii. Zaśniesz dzisiaj, Rychu, czy będziesz łkał pół nocy tuląc swoją pamiątkową koszulkę Marcina Mięciela?
Nie zesrajcie się z tym karnym. Kante odjechała noga, noga rywala była z tyłu, nawet jeśli nastąpił kontakt, to Gwinejczyk w 80% się wypierdolił sam.
Jak się cieszę, że ktoś (Harren) też to zauważył. Karny (dla Legii) gdyby był podyktowany, to by był bardzo cieńkimi niciami szyty.
Niestety… pełna zgoda. Sam miałem poważne wątpliwości po obejrzeniu powtórek w TV, ale dałem się zakrzyczeć zwolennikom karnego 🙁
Tradycji stało się zadość. Szybki murzyn na skrzydle zalicza asystę.
To prawda, chociaż nie był to totalny gwałt w stylu Kabanangi z Astany.
Jak się nazywał ten drugi Murzyn co grał z Kabanangą jak tłamsili Legię?
Patrick Twumasi. Potem zaliczał jakieś epizody w La Lidze, chyba w Alaves.
Nie oszukujmy się, nie ma sensu pisać o pracy sędziego, bo w ogóle nie powinien on być dzisiaj przedmiotem dyskusji – Legia powinna prowadzić lekkim 2:0 i powinno być po meczu. Dyskutujemy o sędziowaniu tylko dlatego, że Legia była tak żałosna.
A co do tej żałości, wychodzi brak przygotowania taktycznego i pomysłu na grę. Sztab, trener i piłkarze zawalili koncertowo, nie dając drużynie jakiejkolwiek koncepcji gry, która wystarczyłaby na wygranie choćby 2. rundy kwalifikacji UCL. Wyraźnie było widać brak jakiegokolwiek zgrania zawodników ze sobą, nie wiem czy istniały jakiekolwiek poważne reakcje trenera na sytuację na boisku.
Co do sędziowania, to nie wiem czy karny Legii się należał na 100%, bo Kante i tak już tracił piłkę i nie opanowałby jej nawet, gdyby faulu nie było. A nie mówię nawet o tym, że Legia na tego karnego po prostu nie zasługiwała. To by było już ciągnięcie za uszy.
A, wspomnę jeszcze o tyn, że znalazłem coś gorszego od TVP Info – komentarz TVP sport do tego meczu, a potem studio pomeczowe. Naprawdę.
Ale kurwa dramat. A ponoć za Vuko to miało być dawanie z wątroby i mieli jeździć na dupie. Jakoś tego dziś nie widziałem. Przegrywają 0:1 w dogrywce, a oni atakują w trzech na połowie cypryjczyków. Co kurwa mieli do stracenia? Rok temu uparł się na Kulenovica, teraz się uparł na Pekharta który NIC kurwa nie daje, potrafi jedynie wepchać do pustej tylko do tej pustej to nie ma kto mu wystawić. Czuję się zgwałcony tym meczem. Jeszcze kurwa ten świetny duet komentatorski z baranem Onyszko. Jezu nie mogę go słuchać, kto go kurwa dopuścił do komentowania, już drugiej ligi z nim nie dało się słuchać! Jutro Piast w dupę, a Lech może jakieś wymęczone 1:0. Masakra, po tej LE i LM w ostatnich tygodniach dostałem po mordzie tym meczem.
Onyszko był gorszy od sędziego, Legii, Peszki i choooj wie czego jeszcze. Nigdy więcej.
Ale popiera odpowiednią dla TVP opcję polityczną to będzie komentował i co mu zrobicie…
Onyszko był gorszy nawet od Andrzeja Strejlaua i Tomasza Hajto…
Przy Onyszce, komentowanie Strejlaua, a nawet Hajty to miód na uszy.
Przy twoim miodzie w uszach to się przelewa ci po ramionach. Pasieka.
Zdejmuj flagę, fajansie .
Strejlau jest zaje**sty,przynajmniej mozna sie czasem posmuać,a ten Onyszko był kuźwa najnudniejszym znanym mi smęciarzem na planecie…dobre były te peany na cześć Legii,ale tylko do 56 minuty i czerwonej dla Lewczuka.Od tego momentu już pier**lił jaka ta Omonia silna,mimo staruchów w składzie.Mam nadzieje ze go juz nie wpuszczą do studia…
Teraz Legii jest znowu potrzebny trener który wytłumaczy piłkarzom jak powinni grać, a Vuko w odstawke. Na pare miesięcy, może rok… Potem bunt drużyny bo za ciężko, granie przeciw trenerowi i wraca Vuko, który zalicza pare dobrych meczów zadowolonych gwiazdeczek, a potem znowu sraka, kompromitacje i tak w kółko od paru już lat…
Przeciez komentują zawsze na weszlofm . Jak mozna sluchac Onyszki skoro jest komentarz na luziku i bez napinki w weszlofm. Ludziska , myslec
Prawie kazdy mial taki moment w zyciu w którym myslal ze wszystko jest po wuju, ze nic nie ma sensu. Mam wrazenie ze dziś taki moment miało tych kilkunastu facetów z Warszawy którzy o 20 tej wyszli na boisko.
Ja napisze tylko tylko polska piłka krajowa na 32 miejscu, Cypr na 14 o czym tu gadać? Serio wierzyliście, że wygrają? Żałosne.
Jak się na warszawskiej prasie jest chowanym oraz na weszlo, to można było dojść do wniosku, że faza grupowa to się legii należy jak psu buda. Więcej, Barcelona to by z piątkę wyłapała 🙂
Budżet Legii jest 3 x większy. Omonia od lat nie grała w pucharach. To porównywanie lig jest żałosne.
Nie jest żałosne. Doskonale dowodzi, że kluby z kraju X od lat grają w pucharach z jakimś tam sukcesami, a z kraju Y od lat grają padlinę. Budżety, stadiony, granie czy niegranie gdzieś kiedyś w historii to fajne ciekawostki, ale one nie strzelają bramek.
To teraz wstawiamy na dzisiejszą Omonię Wisłę, ot tę choćby z Panathinaikosem z 2005, Legię Skorży od Spartaka, Legię Berga, Lecha Smudy….Co się k…..a dzieje z tą ligą…….
O tak! Wisła to wtedy była ekipa! Mocna ekipa!
za dużo kasy na te szmaty co nie umieją kopać gały, grać młodymi a nie tymi dziadami Peckhartami, Lewczukami ,Jędrzejczykami z mordą jak żul z PGR’u…
tymi mlodymi co nawet skleic pilki nie potrafia ?
w el. LM 03/04 Wisła z Omonią wygrała 5:2 w Krakowie i zremisowała na Cyprze 2:2
Okazuje się, że europejscy sędziowie nie wiedzą, jak poprawnie zareagować na machanie łapami legijnych płaczek i symulantów. Dlatego tak wyszło…
Stękanie na sędziego oczywiście uzasadnione, ale mylił się w dwie strony. Po prostu jest obiektywnie słaby, a nie tendencyjny.
Już w sobotę szara siermięga – przyjeżdża Jagiellonia. Na szczęście sędziowie wiedzą….
Mam dla Was dobrą wiadomość. Legia skończyła LM 3 dni po PSG i Bayernie. Wreszcie doczekaliśmy się takich sukcesów, nie wierzę.
Wojciech Lazarek likes it.
Śmieszni i żałośni jesteście.
Nie było sędziego frankowskiego i już płacze i jęki.
Tfu…
Legia jest żenująca i obrzydliwa. Nawet przegrać nie potrafi.
Teraz tylko pozostaje w LE z wolnym losem odpaść, Legia byłaby w stanie tego dokonać
Legia – 50% planu. Czekamy na pozostałych… 🙁
Zaorac te całą lige kolejny raz MISTRZ Polski przegrywa z drużyną która zarabia 3 5 razy mniej wydaje na wszystko 3 5 razy mniej
W ta ligę pompuje hajs pko orlen ts kghm PO CHUJ dajcie te pieniądze na wszystkie dzieci które teraz zbierają po 100 300tys na operację ratujące życie już dajcie nawet na greenpeace niech mk dadzą spokój na ulicy ….
jak to mawiaja u mnie na miescie „zaorac to i zrobic zuzel” XD
Tak się to kończy jak w el. Lm meczów ległej nie może sędziować D. Stefanski
No Szeliga! Wypowiedz się bo ty taki mądry jesteś!
Karny to taki dyskusyjny. Kante leżał bez przeciwnika. Nie ma co beki kręcić, że odpadli z Nikozją, tylko trzeba słuchać Kowala. Kowal przewidział to, co się dziś stało. I może przyjechały ogóry, ale Legia to były korniszony. I tyle.
Zróbcie „Niewydrukowaną drabinkę”, dajcie Legii jedną bramkę za brak karnego i zweryfikujcie wynik na 2-1.
Chyba człowiek kurwa zdążył przywyknąć !
Duża szansa na grupę Ligi Europy pomału
odjeżdża, wystarczyło wygrać z Omonią, Legia byłaby w kolejnej rundzie rozstawiona bo odpadł Celtik i Ludogorec !
Można było wylosować łatwiejszego rywala… sędzia sędzią, ale jak chcesz wygrać mecz nie możesz łapać czerwonej kartki, była walka z czasem aby Lewczuk zagrał, kilka szwów na głowie… okazało się, że był ojcem przegranej.
Wystarczyło czysto sportowo pokazać swoje atuty, mocniej przycisnąć a nie budzić się, gdy rywal gra w przewadze. Od początku trzeba było
grać Kante.
Można było w tej edycji LM ugrać więcej niż ktokolwiek zakładał, ale to Berg wyjeżdża z Warszawy uśmiechnięty a Vuko kolejny raz płaci frycowe za brak odwagi.
Teraz droga do grupy LE jest o wiele trudniejsza, a na drodze może stanąć Celtik i Ludogorec.
Mimo to trzeba walczyć do końca.
Nie poddawaj się ukochana ma !…
Nie wystarczyło napisać, że Legia jest po prostu chujowa?
Lewczuk trafił w piłkę, i był karny na Kante.
To żadna obrona ale…
Można napisać Legia chujowa… ale…
I jak się czujesz, Szeliga?
Nie było karnego,Kante sie poślizgnął…nawet nasza tv za często powtórek nie serwowała,bo nie było po co…
Zachwycałeś się akademią i transferami typowy janusz supere troll z ciebie szeliga
Było bardziej pompować ten balon. Usprawiedliwianie chujni z pierwszej rundy i z Rakowem to było tylko zaklinanie rzeczywistości.
HAHAHAHAHAHA
UUU LEGIA KRÓLOWIE POLOWANIA
UUUU NA BORUCU I KAPUSTCE DO EUROPY
TEN HUK Z KTORYM PEKL BALONIK BYLO SLYCHAC NAWET W ODLEGLEJ NIKOZJI GDZIE BEDA PRZEZ LATA OPOWIEDZAC JAKICH FRAJEROW DZIS OGOLILI
Nie no bez Boruca to by do dogrywki nawet nie doszło.
Owszem, Boruc był wczoraj najlepszym graczem Legii, ale starymi bramkarzami nie strzela się goli (chyba ze masz Rogerio Ceni)
Widać, że Kulenovica brakowało w ataku.
https://najwiekszekursykuponow.blogspot.com – swietne typy i duze kursy polecam . Zarobilem juz 25tys z nimi
Sędzia, nie sędzia ale to Legia przez ponad 45 minut nie potrafiła oddać celnego strzału!! Rozumiem, że sędziował ktoś pokroju Steviego Wondera jeżeli chodzi o wzrok, ale jak się chce wygrywać mecze to trzeba atakować, trzeba strzelać bramki. A aby strzelać bramki potrzeba strzelić w jej światło, a tego Warszawiacy dziś przez cholernie długi czas nie robili. Jakby byli rzeczywiście tak mocną drużyną, z super transferami to by wyszli na boisko i zamknęli mecz w 45 minut. Trach, trach, trach, dobranoc, czekamy na kolejną rundę. W pierwszej połowie rozłożył mnie Onyszko na mikrofonie, który rzucił że Legia kontroluje mecz… powiedział to w momencie w którym od dobrych kilku minut piłką grała Omonia xD
Choć Onyszko ze swoimi różowymi okularami może walczyć ze Sliszem, który w sumie to przyznał że nie wiedział czego się spodziewać po rywalu. To co oni robili na odprawie? W ogóle była jakaś odprawa, czy wszyscy są tak przekonani o wielkiej zajebistości, że stwierdzili że wywalone na takie pierdoły?
Ten mecz to dodatkowo piękne podsumowanie tej gównianej ligi. My serio powinniśmy się wycofać, bo piłkarsko stoimy tak nisko, że niebawem Szachtior Koniec Świata nam naklepie bez większego problemu. Taki bogaty klub, takie super transfery, taki super skład, nikogo nie sprzedali, taka niesamowita młodzież… a dajcie spokój, szkoda strzępić ryja.
Jutro kolejna odsłona Eurowpierdzielu, szykujcie tyłki na ostre lanie od kolejnych tuz piłki.
To jest niesamowite, jak chujowy trener może spierdolić drużynę. Vuković w ogóle nie ćwiczy na treningach ustawiania się u pomocników, przez co atak pozycyjny środkiem praktycznie nie istnieje, bo jedyne opcje rozegrania to do bocznego obrońcy/skrzydłowego który pozbawiony wsparcia jedyne co ma do wyboru to podanie do tyłu lub pojedynek 1v1. Odmawiam zaakceptowania tezy, że skład Legii jest słaby. Nie jest, nie wierzę w to. To styl gry wzorowany na drwalach z lat 2000. podcina im skrzydła i jedynym hamulcowym tutaj jest trener, który nie jest w stanie wykorzystać potencjału całkiem spoko pomocy Legii. Odległości w rozegraniu między linią obrony a pomocy to dramat. Granie lag od bramkarza na Pekharta to dramat. Cała taktyka to dramat.
… tymczasem zabieram się za typowe polskie pieprzenie o przygotowaniu fizycznym, braku chęci i przepłacaniu gwiazdeczek.
To prawda, porównanie do rozegrania obrońców Omonii ze swoimi pomocnikami było przytłaczające, a przecież to tylko mistrz Cypru, a nie topowa drużyna Europy. U nas jak zwykle – w obronie podania na bok albo do bramkarza, bramkarz oddaje, a jak nie oddaje, to spec Onyszko natychmiast robi w gacie, że nie oddaje (tzn. nie gra lagi górą), mimo że wcześniej sam narzekał, że oddaje… Aż mnie głowa boli od pisania tego.
Odpalam sony vaio, fm się kręci na płycie, chłopaki grają 442, laga bocznymi sektorami. Tego chujka z omonii na indywidualnym kryciu, podostrzam środek. Na kierownicy ja.
3:1
Jedziemy dalej.
„POWINIEN, KURWA, BEZDYSKUSYJNIE”
Zawsze bawi mnie kiedy u weszLo spada maska, bo w jakiejs podbramkowej sytuacji nie umieja juz wytrzymac i wychodzi czarno na bialym ze sa portalem prolegijnym. Miedzy cytowanym powyzej tekstem stawiam znak rownosci z komentowaniem Szpakowskiego legijnych meczow kiedy co jakis czas wymyka mu sie tekst „nasza legia ma szanse na costam”.
Wniosek? Stronniczosc dyskwalifikuje ten portal do statusu amatorskiego. Taki rozbudowany blog.
A Twoim zdaniem nie powinien?
Weź to wytłumacz….legijnym
Pamietam jak taki Paczul ze Slupska się unosił, ze niedoceniana jest legia.
Jak on tam dostał prace to nie zagadka.
Za Legią to o sędziowaniu, przeciwko to HAHA ODPADLI, a Polska piłka pikuje w dół jak pojebana. Dzisiaj jakieś 50% to chujowa gra, 30% to chujowe sędziowanie, a 20% chujowe decyzje personalne Vuko. Wszystko to się złożyło na paździerz, a jak kogoś cieszy, że zaraz będziemy grać eliminacje do eliminacji trzeciego pucharu Europy to z baranka w ścianę proponuję
No i brawo.po prostu brawo no grwa brawo.
Smuteczek
Norma. Był czas przywyknąć.
Dobry artykuł. Jesteśmy sfrustrowani, ale obiektywnie opisane. Przede wszystkim Lewczuk nie powinien wyjść na ten mecz. To zdecydowanie punkt kulminacyjny tej noweli. Potem kaskada zdarzeń. Brak karnego dla Legii? Ech , szkoda , że Fryzjer ciągle w sądzie, bo dzwoniliby niektórzy! Sędzia absolutnie stronniczy. Niemniej, patrz punkt pierwszy, reszta to logiczne konsekwencje.
28 lat ligi mistrzów, a my nadal mamy tylko 3 udziały w tych rozgrywkach. Trzeba zrobić rozgrywki amatorskie, bo i tak się nic nie zmieni! A w Canale Plus Marciniaki i inne Wolskie będą się zachwycać tą pseudo ligą…
Sędzia nie miał wpływu na grę Legii i przestańcie pie….ć głupoty
Ale ten bałkański dresiarz na ławce jak najbardziej…
Drużyna z 32. ligi Europy dostała 2 bramki od klubu z 14. ligi. Szok i niedowierzanie.
3 x bogatszy klub dostał u siebie 2 bramki od biedniejszego. Norma i stabilizacja.
Że kurna VARu w Lidze Mistrzów nie ma, to jest jakiś skandal…
Skandal, to Legia ma na drugie imię.
Taki Bayern o Lidze Mistrzów będzie myślał za kilka miesięcy. Wtedy VAR będzie.
Jeszcze tylko jeden mecz i będą mogli skupić się na lidze, a w tym sezonie 30 kolejek więc zeby nie narobić strat na początku i zakwalikować się do eliminacji Ligi Mistrzów 2021/22
Niby ironia, a jednak to prawda bo chuj im z tych kwalifikacji? i tak wiadomo jak to sie skonczy juz rok naprzod.
W sumie to nie ma czego komentować, „jaki jest koń każdy widzi”, jak to nasi przodkowie mawiali.
Bez zaskoczenia, słaba Omonia, realnie pewnie dopiero z 2-3 siła ligi Cypryjskiej (bo umówmy się, gdyby nie zakończenie rozgrywek przez wirusa, to ligi by nie wygrali), ale jeszcze słabsza Legia. Kurs 5.50 na zwycięstwo Cypryjczyków to było jakieś kuriozum, jak co roku bukmacherzy przy meczach Legii są oderwani od rzeczywistości, jakby w ogóle nie uwzględniali braku kibiców, a przez to praktycznie braku atutu własnego boiska oraz faktu, że ta drużyna co roku ośmiesza się w pucharach i gra istną padlinę na początku sezonu. Ale nie mam specjalnie nic przeciwko, bo ja za to jak co roku liczę pieniążki z kuponów. Za dzisiejszy mecz jestem 3 kafle do przodu, dzięki Legio, czekam na więcej 😉
No i nasz miszcz zagrał nawet nie piach, a wręcz popiół.
Piękne, proszę Pana!
Znowu szukanie wymówek, pompka Karbownika. Żenująca Warszawka, śmiem twierdzić,że Liga Europy tak ale tylko…..w snach L:)
Nauczcie się, że Legia to klub dla słoików z Tłuszcza, czy innego Grójca, a nie żadna Warszawa. Chyba, że przez Warszawkę rozumiesz słoiki, to wtedy zgoda.
Żenada. Emeryci z Cyrpu vs parodyści z Polski 2:0