Wydaje mi się – chociaż oczywiście nie ma rzeczy niemożliwych – że dość trudno byłoby ze mnie zrobić rasistę, mając chociażby powierzchowną wiedzę na temat mojego życia. Może dlatego nie mam obaw, aby napisać, co uważam na temat rasistowskiej – bo wymierzonej w przedstawicieli białej rasy – gorączki, jaka ogarnęła świat.

Najpierw krótkie wspomnienie. Był rok 1997, gdy Legia Warszawa zmierzyła się w derbach Warszawy z Polonią i zrobiło się naprawdę gorąco: dosłownie i w przenośni. Podpalony został jeden z budyneczków stojących na terenie obiektu przy Konwiktorskiej, doszło do zamieszek, które oczywiście wylały się na ulice. Przy czym uliczne walki to w dużej mierze było polowanie niewyżytej wówczas policji na ludzi, którzy po prostu wracali do domów – kto nie był wystarczająco sprytny lub szybki, narażał się na to, że w pobliżu zatrzyma się patrol, wyskoczy kilku mundurowych i spałuje. Jako że byłem świadkiem takiego zdarzenia – pobicia niewinnego człowieka przez policję – postanowiłem je opisać krótką notką na łamach tygodnika „Nasza Legia”. Późniejsze wypadki były niespodziewane: po jakimś czasie skontaktował się ze mną pobity kibic, roztrzęsiony faktem, że chociaż ewidentnie został spałowany bez powodu na środku chodnika, to wytoczono mu sprawę o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. I wezwał mnie na świadka.
Miałem 15 lat i zeznawałem przed sądem, kto moim zdaniem kogo pobił. Pamiętam, że sąd dopytywał się, dlaczego uważam, że pobito tę osobą twardymi pałkami, a nie miękkimi, więc tłumaczyłem, że te czarne, z taką rączką wystającą na boki, to są twarde właśnie. Jak się proces skończył, nie mam niestety zielonego pojęcia.
Wtedy biały policjant pobił białego człowieka nie dlatego, że nienawidził białej rasy, tylko dlatego, że był niewyżytym durniem.
Moje pytanie brzmi: dlaczego feralne zajście w USA uznano za rasizm? Dlaczego założono, że biały policjant, który udusił czarnoskórego recydywistę kierował się kolorem skóry? Dlaczego uznano, że dokładnie tak samo nie potraktowałby białego? Skąd założenie co do jego rasistowskich pobudek? Skąd wiadomo, że nie miał nad łóżkiem plakatu Michaela Jordana? Czy to naprawdę niemożliwe, że zwyczajnie zabrakło mu wyobraźni? Że długoletnie służba – w czasie której strzelano do niego z broni palnej – przemieniła go w funkcjonariusza bezdusznego i brutalnego?
Nie bądźmy idiotami i powiedzmy sobie wprost. Jak świat światem, tak:
Biali zabijają białych
Czarni zabijają czarnych
Biali zabijają czarnych
Czarni zabijają białych
I w ogromnej większości przypadków nie ma to nic wspólnego z rasizmem, tylko z okolicznościami (złe miejsce, zły czas). Ostatnio dużo czasu spędzam z czarnoskórym kolegą, który zanim przeprowadził się do Warszawy wiele lat spędził w Johannesburgu (RPA). Spytałem go jakiś miesiąc temu, które miasto odpowiada mu bardziej – sądziłem, że postawi na Johannesburg, który ze zdjęć wydawał mi się całkiem ładny. Odparł, że zdecydowanie Warszawa, ponieważ tu można spokojnie pospacerować nawet wieczorem, a tam to nie do pomyślenia ze względu na skrajnie wysoką przestępczość. Czarnoskóra osoba czuje się bezpieczniej w Warszawie zamieszkanej przez białych, niż w Johannesburgu zamieszkanym przez czarnych! Czy w RPA czarni napadają na czarnych z powodu rasizmu? Nonsens. Tak samo jak zabicie Igora Stachowiaka przez policję nie było rasizmem, tylko zbydlęceniem. I zabicie Floyda też – tak mi się zdaje, dowodów nikt mi nie pokazał – rasizmem nie było. I kiedy czarnoskóry OJ Simpson zabił swoją białą żonę to też nie z powodu rasizmu przecież. Na świecie wszyscy wszystkich zabijają, w dowolnych konfiguracjach, a motywów są setki – i rasizm to jeden z nich, ale na pewno nie dominujący.
Śmieszą mnie protesty pod ambasadą w Warszawie, śmieszy mnie to kładzenie się na ziemi i wrzaski: nie mogę oddychać. To wstań i oddychaj, zamiast się błaźnić. Dlaczego nie szliście na największy plac w mieście, by drgać na ziemi jak rażony paralizatorem Stachowiak? Dlaczego – szanowni celebryci – mieliście w dupie tamten przykład brutalności policji, a tak was zajmuje przykład z drugiej półkuli? Bo zrobiło się to elementem showbiznesu? Bo hasztag dobrze się klika? Bo światowe korporacje tego oczekują? Czym się kierujecie, dobierając ofiary godne buntu? Czy temat Roberta Dziekańskiego, którego paralizatorem zabiła na lotnisku kanadyjska policja nie był dla was wystarczająco głośny? Gdzie było wasze #WhiteLivesMatter, gdy zabito wam rodaka? Temat zbyt mało sexy?
Niemniej – protesty przeciwko brutalności policji popieram. Czarne życie ma znaczenie. Białe życie ma znaczenie. Po prostu: życie ma znaczenie. Ale od przemycania wszędzie domniemanego rasizmu mam odruchy wymiotne. To ja staję się ofiarą rasizmu, ponieważ jako przedstawiciel białej rasy zaczyna się we mnie widzieć przedstawiciela jakiejś światowej grupy ciemiężycieli. Nie ma na to mojej zgody. Z kolei akceptowalna dla mnie forma protestów to taka, gdy na ich skutek nikt nie cierpi.
Widzę w relacjach ze Stanów mnóstwo hołoty, która demoluje prywatne mienie, atakuje niewinnych ludzi, plądruje sklepy. To jest ten moment, kiedy im się wydaje, że mogą wszystko, bo tym razem paradoksalnie chroni ich kolor skóry. Czyż to w sumie nie zabawne, że w czasie gdy jedni protestują przeciwko rasistowskiej policji, inni kradną w najlepsze, bo wiedzą, że akurat w tym momencie policja niewiele im zrobi – ze względu na czarny kolor skóry właśnie? Po sprawie Stachowiaka we Wrocławiu, nie ruszyłem na Vitkaca, nie wbiłem się do salonu Ferrari, nawet nie ukradłem czekolady ze sklepu. Tymczasem w USA ujawniły się tłumy przestępców, których należałoby jednego po drugim zamknąć do więzienia. I tak, wówczas się okaże, że 90 procent zatrzymanych w czerwcu osób to osoby czarnoskóre – co miałoby wykazywać, że statystycznie jest to grupa prześladowana przez wymiar sprawiedliwości. Powstaną „mądre” raporty, będzie można wziąć trochę grantów i dotacji o organizacji walczących o równość.
Zaszczuci są prywatni przedsiębiorcy, zaszczute są firmy, które dla lepszego postrzegania wolą się podpiąć pod akcję, że czarne życie ma znaczenie (a białe to, kurwa, nie ma?!), bo nawet neutralność jest już źle widziana. Reebok zakończył współpracę z firmą CrossFit, ponieważ jej prezes Greg Glassman nazwał to co się dzieje krótkim, celnym tweetem: „To FLOYD-19”. A trzeba pamiętać, że chodzi o rozstanie dwóch firm o miliardowych (w dolarach) obrotach. Szaleństwo.
Z rasizmem trzeba walczyć. Ale z przestępcami też trzeba walczyć. Z przestępcami w mundurach również. Ale jeśli ktoś dzisiaj naprawdę stara się wzniecić podział rasowy, to robią to w sposób bezpośredni te dzikie bandy szabrowników, a w sposób pośredni nawiedzeni aktywiści, którzy rasizmu doszukują się tam, gdzie go nie ma.
Ruscy próbują napędzać tę machinę przez tysiące botów i internetowe fake konta. Ta wojna rasowa jest im bardzo na rękę. Najgorsze, że w sumie nic nie muszą robić. Amerykanie i pół zachodniego świata sam się zaraz wybije.
No tak oczywiscie Ruscy jeszcze Trumpa dorzuc,
w USA by Cię nazwali rasistą a antifa robiłaby Ci burdy pod radiem…
Marcin Najman zostałby przywódcą Antify w Polsce xD
Stano, rasistą nie jesteś, ale za to – kasując komentarze na tym portalu, które nie polegają na hejcie i przestrzegają podstawowych zasad netykiety – ograniczasz wolność słowa.
W zasadzie, to nie jest kwestia kasowania komentarzy. Po prostu skrypt do komentów na stronie jest rozjebany jak Karyna po weekendzie i jedne komenty przechodzą a inne nie wiadomo dlaczego już nie. Ja na przykład mogę napisać komentarz z telefonu i on jest widoczny, ale korzystając z Chrome na laptopie ten sam komentarz jest od razu odrzucany.
Jest kwestia kasowania, bo niektóre komentarze wiszą przez kilka minut, by potem znikać. To nie jest kwestia skryptu.
Też nie do końca, czasem jak wbijesz drugi albo trzeci raz to zaskoczy. Czasem nie wejdzie po 5 razie. I to nie jest kwestia urządzenia. Po prostu nie ma w tym żadnej logiki, zgadza się, że system jest rozjebany.
Sam szacowny red. Milewski przyznał, że kasowanie komentarzy jest, tylko rzekomo „spamów bukmacherskich” (to dziwne, bo niejeden wisi dniami) i „anonsów erotycznych”. Jakoś średnio w to wierzę.
Stanislav to nie skrypty ponieważ mimo ze nigdy nikogo nie bluzgałem to mam kilka banów na różnych IP. Do tego potrzeba naprawdę zawziętego moderatora. Razem ze mną zniknęło kilku starych bywalców na tego forum a nie oszukujmy się komentarze to zawsze była sól tego portalu.
Ja zgłupiałem i nie wiem. Początkowo myślałem, że moderacja. Potem zauważyłem, że nie koniecznie, bo pisałem komentarz, kilkałem, pojawiał się, odświeżałem stronę i już go nie było. Kilka sekund? Tak szybki moderator? Przeczytać by nawet niektórych komentarzy nie zdążył.
Pewnie część jest celowo usuwana, ale zgadzam się ze Staszkiem Levym, że musi być jakiś babolec techniczny.
Gino sprawdź czy komentarze nie znikają ci tylko gdy piszesz z określonych IP. Ja przykładowo w pracy mogę pisać i wszystko ok , ale już w domu i z komórki nie ponieważ te IP mam zbanowane i komentarze od razu znikają. A do tego żeby zabanować ci IP trzeba jednak moderatora
Piszę niemal wyłącznie z domu. Myślę, że to wyklucza bana na ip.
Brawo Krzychu, 100% racji.
Ty rasisto, białego Krzycha wspierasz a jego ciemnoskórego kolegi już nie!!!
Biały Krzych dla dziewczyyynyyy, którą kocham i kochać będę wiąąąż!
Muszę przyznać, że ostatnio zniechęciłem się do Weszło. Jakieś afery na Twitterze, zwalnianie ludzi przez messenger, ucinanie programów, faworyzowanie Kanału Sportowego. W tym wszystkim prym wiódł oczywiście redaktor Stanowski. Dlatego apeluję: mniej robienia z siebie dzbana na Twitterze, a więcej takich, świetnych zresztą, tekstów Panie Krzysztofie.
Pozdrawiam
Kamil
Twitter zarówno Stanowskiego jak i Kowala bardzo do nich zniechecają
Warto byłoby jeszcze dodać statystyki tych zabójstw „rasowych”. Otóż okazuje się, że morderstwa popełnione przez białych na czarnych są tymi najrzadziej występującymi. To tyle w temacie wydumanego rasizmu.
Rasizm to nie tylko zabójstwa przecież. Tyle że głównym problemem nie jest tam chyba w Stanach rasizm sam w sobie, tylko to, że można pod to słowo podpiąć cokolwiek. I to jest nienormalne.
Gorszy jest rasizm czy antysemityzm?
Nie wiem ale jakbyś był czarnoskórym, homoseksualnym żydem to mógłbyś się przekonać 😉
Lewacka hołota w tym też dopatrzy się rasizmu. W tym, że biali nie napadają na czarnych.
Rozumiem, Kemp, że ty jesteś prawicowa hołota?
tak. atak czarnego na bialego zdarza sie kilkanascie razy czesciej niz odwrotnie. 99% gwaltow miedzy rasami czarna a biala w USA, to czarni na bialych, a 1 % biali na czarnych. w USA mamy bezwatpienia problem z rasizmem… tyle, ze rasizmem czarnych wobec bialych (w wiekszosci przypadkow).
kurde, Stano, propsy za ten tekst. Podpisuję się pod każdym przecinkiem.
Powiem tak, ja się z tobą zgodzę, gdzieś tam masz dużo racji ale ja jednak jestem rasistą od niedawna, tak?
W sobotę postawiłem na czarne. No i kurwa nie wyszło.
Najlepszy komentarz ever, poplakalem sie ;)))
Niezła jazda!
większość i tak tego nie zrozumi…dobry i w sumie bardzo potrzebny tekst udało się wyskrobać..pogratulować
Niby wszystko się zgadza, ale całkowicie został pominięty kontekst, jakim jest historia rasizmu i sam rasizm obecnie w USA. W wielu stanach USA jeśli jesteś czarny, równoznaczne jest z tym, że jesteś podejrzany. Statystycznie rewizje, obszukiwanie dotykają wielokrotnie częściej ludzi o innym kolorze skóry niż biały – a wiadomo kto rewizji dokonuje. W domu osób o czarnym kolorze skóry uczy się dzieci, jak mają zachować się w trakcie takiej rewizji, żeby nie dać pretekstu policjantowi do użycia siły, czy aresztowania. Tego z całą pewnością w domu białych nie ma. Trzeba być jednak ignorantem, żeby to pominąć. Czy w przypadku z Floydem mogło nie być rasizmu i był to element głupoty i perfidii tego policjanta? Oczywiście. Ale ten przypadek to była ta iskra, która spowodowała wybuch złości i frustracji związanych z głębokimi nierównościami i niesprawiedliwościami, które ten naród trawią. A co do bandyterki i złodziei, to tacy ujawniają się podczas dużej ilości protestów. Przypominam sobie protesty żółtych kamizelek we Francji. Typowe schematy zachowań z książek psychologicznych, polecam Aronsona.
Mimo wszystko trudno jeden do jednego porównywać te burdo-plądrowania z „żółtymi kamizelkami”. W Stanach mają już swego rodzaju tradycję, że wielu czarnych natychmiast wykorzystuje jakiekolwiek większe zamieszanie do rabunku. Wystarczy przypomnieć masowe kradzieże i napady na sklepy, gdy w 1977 większość Nowego Jorku przez ponad 20 godzin była bez prądu.
„W wielu stanach USA jeśli jesteś czarny, równoznaczne jest z tym, że jesteś podejrzany. Statystycznie rewizje, obszukiwanie dotykają wielokrotnie częściej ludzi o innym kolorze skóry niż biały – a wiadomo kto rewizji dokonuje. W domu osób o czarnym kolorze skóry uczy się dzieci, jak mają zachować się w trakcie takiej rewizji, żeby nie dać pretekstu policjantowi do użycia siły, czy aresztowania.” – tak, to jest rasizm i dlatego z chęcią przeczytam badania na ten temat, bo swoje tezy zapewne opierasz na wiarygodnym naukowo źródle?
> W wielu stanach USA jeśli jesteś czarny, równoznaczne jest z tym, że jesteś podejrzany.
Jeśli idziesz ciemną uliczką i widzisz zbliżającą się grupkę dresów, to, podejrzewam, zakładasz, że mogą szukać zaczepki i zrobić Ci krzywdę niż przejść spokojnie obok. Jeśli w stanach osoby czarnoskóre stanowią 12% ogółu ludności, natomiast aż 33% liczby więźniów (stosunek liczby więźniów przypadających na 100 000 osób jest sześciokrotnie większy niż w przypadku osób białych), to muszą się liczyć z tym, że ludzie będą w stosunku do nich bardziej ostrożni i nieufni. Jak to zmienić? Wydaje mi się, że jak w większości przypadków – radziłbym zacząć od siebie i postarać się, żeby te statystyki się poprawiły. Napady i rabunki wręcz pogłębią cały kryzys i będzie to w znacznej mierze ich własna wina.
Źródło: https://www.pewresearch.org/fact-tank/2019/04/30/shrinking-gap-between-number-of-blacks-and-whites-in-prison/
Obejrzyj sobie XIII paragraf na Netflix. Tam jest wyjaśnione skąd się te statystyki biorą
netflix jako zrodlo rzetelnej informacji, LMAO
idz do szkoly a nie netfliksy we łbie
Wyciągasz statystyki, które są skutkiem rasizmu, na poparcie tezy, że on nie istnieje. Czarnych jest więcej w więzieniach w dużej mierze z tego powodu, że są częściej zatrzymywani, częściej oskarżani, częściej skazywani przez ławę przysięgłych.
https://www.youtube.com/watch?v=krfcq5pF8u8 ten film bardzo ładnie to tłumaczy.
To jeszcze podaj, skąd te rewizje i obszukania się biorą? Przeanalizuj wskaźnik przestępczości u czarnych i białych, a znajdziesz odpowiedź.
Mylisz się. Byłem 6 miesięcy w Stanach i bardzo dokładnie instruowano mnie jak się zachować podczas kontroli żeby mnie nie zastrzelił policjant choć byłem białym 25 letnim mężczyzną.
A teraz jesteś czarną 12 letnią kobietą
Mylisz rasizm z niewolnictwem to raz.
Mylisz demokrację republikańską z demokracją ludową.
Co do punktu pierwszego, niewolnictwo to odrębny temat. Rasizm nie ma tu nic do rzeczy. Niewolnictwo było systemowo funkcją gospodarczą dotyczącą obcych (innych plemion czy nacji).
W Europie długo pełnię praw biernych wyborczych mieli tylko bogaci faceci. Do 1948 w UK był cenzus podatkowy. Także demokratyczne prawa w Europie to całkiem młody wynalazek.
Nierówności w USA dotyczą wszystkich. Białych, Azjatów, Indian itp. itd. Ale tylko jeden element ciągle zadymy robi i nic poza tym.
Dla przykładu Irlandczycy jak przybywali do USA to mieli przesrane. Ale się ogarnęli, po 100 latach doszli do najwyższych stanowisk, nie zrzucali wszystkiego na rasizm i bycie nielegalnymi. Jak się chce to można.
Pomyliles skutek z przyczyna… Czarni dokonuja wiecej przestepstw, i dlatego policja sie tak zachowuje. W Szwajcarii, kraju prawdziwej wolnosci slowa i bez politycznej poprawnosci, wyszlo, ze Straz Graniczna ma zalecenia kontrolowac czesciej osoby czarno- i ciemnoskore, i lewactwo zawylo. Wtedy Grenzwache pokazalo statystyki przestepstw i wykroczen, ze w/w osobnicy dokonuja ich znacznie czesciej. I stad potrzeba zwrocenia na nich wiekszej uwagi.
A to są statystyki podawane w liczbach bezweględnych (czli po prostu twarde dane: x przeszukanych białych, y czarnych, y>x) czy procentowo? Bo jak procentowo to wiesz, wczoraj czytałem artykuł na stronie BBC udawadniajacy, e w Wielkiej Brytanii czarnoskóry ma dwukrotnie większą szansę zginąć w trakcie bycia pod nadzorem policji (czyli w trakcie zatrzymania lub w areszcie) niż biały. Tylko twarde liczby z 10 ostatnich lat mówią, że w takiej sytuacji zmarło 140 białych i 13 czarnych i były w tym artykule podane. Jednak pani dziennikarz wyraźnie nie pasowały do teorii więc zrobiła taką sztuczke: porównała procentowy udział czarnych w ogólnej populacji Wielkiej Brytanii do procentowego udziału czarnych wśród zabitych. No i jej wyszło, ze skoro pierwsze jest mniejsze od drugiego to coś tu nie gra.
Oczywiscie, to czyściutka manipulacja danymi. Jeżeli Brytyjczyków ogółem jest 67 milionów (63 w 2011, a pani nie znalazła nowyszych danych, więc sobie udowadniała teorię na podstawie 9 letnich danych demograficznych), a zatrzymania pewnie liczy się w tysiącach co najwyżej, to oczywiste jest, że każdy zatrzymany czarnoskóry będzie statystycznie „ważył” więcej niż każdy urodzony. 1 z 10 to 10%, 1 ze 100 to już tylko 1%.
Dodam jeszcze, że nic nie dzieje się bez przyczyny, a jak wielki musi być rasizm i jak wielki ma on wpływ na zachowanie ich policji, najlepiej obrazuje chodzący w sieci filmik, na którym widać jak biali policjanci aresztują czarnoskórego cywila, który jak się okazuje jest agentem FBI.i nikt mi nie wmówi, że chcieli go zamknąć za przestępstwo, a nie za sam kolor skóry: https://twitter.com/m_podczarski/status/1267403317321351168?s=19
Zgadzam się.
Panie Krzysztofie generalnie rozumiem Pana wywód ale kompletnie się z nim nie zgadzam. Dlaczego? Bo jest oderwany od amerykańskich realiów. Polecam krótki filmik Dave z Ameryki na Youtube o różnicach pomiędzy policją w USA i Polsce w tym również o tym na czym polega różnica pomiędzy sytuacją czarnego i białego obywatela w sytuacji kiedy dochodzi do interwencji amerykańskiej policji.
Owszem, od amerykańskich realiów. Jednak akcja z BLM rozlała się na cały świat i nawet tutaj ludzie zaczynają sugerować że jak nie dołączasz do akcji toś rasista. Argument że jestem Polakiem a nie Amerykaninem i nie muszę powinien wystarczać.
Zapewne Pan Krzysztof nie odpisze. Jest bez reszty pochłonięty oglądaniem krótkiego filmiku Dave z Ameryki na Youtube o różnicach…
Wszystko w temacie.Na pohybel lewactwu.
Na pohybel czerwonym i czarnym.
Za to się z tobą napiję!
Mam dziwne wrażenie,że sponsorzy KTS Weszło albo Kanału Sportowego zaczną otrzymywać maile jaki to KS jest zły niedobry i inne takie, a sponsoring należy zerwać. Tekst słuszny.
Ogólnie to co tu napisano to racja. Z jednym wyjątkiem. Mianowicie w stanach prawdopodobienstwo zatrzymania z byle powodu przez policję rośnie wraz z kolorem skóry. Czarni mają tam u gliniarzy przejebane z urzędu. I jest to podłoże rasistowskie właśnie.
Rasizm w tym amerykanskim ,,raju,, to stara tradycja…
Na pewno nie ma innych czynników, które na to wpływają?
Rozumiem, że biały obywatel jest traktowany identycznie, niezależnie np od miejsca zamieszkania?
Te wnioski wyciągane przez „pseudohumanistów” przypominają mi korelację nagród nobla ze spożyciem czekolady.
On ma racje. Rasowe profilowanie jest czymś zupełnie normalnym u amerykańskiego policjanta. Łatwo sie wymądrzać na temat tolerancji i równości rasowej mieszkając w kraju gdzie wszyscy (no, prawie) sa biali.
Długa rozmowa. Ale pokrótce z jednej strony wraz z ziemniejszym kolorem skóry rośnie przestępczość, także nie ma się czemu dziwić że częściej są kontrolowani Murzyni i Meksykanie.
Z drugiej strony to że popełniają częsciej przestępstwa też z czegoś wynika (np z tego że w pewnych kręgach kolorowych zatrudnia się tylko dla statystyki).
Itd itp.
Równości nigdy nie będzie, bo każdy ma jakieś sympatie o antypatie. Jeden lubi blondynki, inny brunetki,.jeden Azjatki, drugi Murzynki. Itp.
To że ktoś bardziej lubi białe niż czarne dziewczyny/ludzi w ogóle to od razu rasizm? A jak będąc białum woli Azjatki od Murzynek to jest rasistą czy nie?
Przesada z tym rasizmem już na świecie
Chodzi o biedę, nie o rasizm. Pałują też kolorowych typu Obama? Czy jednak głównie dresy?
Bardzo długa tradycja.
https://www.rp.pl/Rzecz-o-historii/312019882-USA-Czarnoskorzy-tez-mieli-niewolnikow.html
Absolutnie bym Pana nie oskarżał o rasizm, ale jednak w tym tekście wykazuje się Pan sporym niezrozumieniem tematu i tego o co tak naprawdę w tej sytuacji chodzi…
To wyjasnij nam wszystkim o co tam chodzi panie mądry
Nie bez racji, ale jednak zbyt duże uproszczenia. W USA jest problem z rasizmem. Wystarczy popatrzeć na statystyki zatrzymań, zabić przez policję, wyroków sądowych itp. Udział czarnych jest tam nieproporcjonalnie wysoki. Poza tym, jeżeli ten policjant miał kilka spraw o nadużycie siły i ŻADNA nie dotyczyła białego, to chyba jednak o czymś świadczy.
13% czarnoskórych obywateli USA (tyle.jest osób rasy afroamerykanskiej) popelnia w zależnosci od stanu od 35% do 80% wszystkich przestępstw.Sam to potwierdzasz pisząc o ilosci zatrzymań.Ktoś,kto nie mieszkał w stanach powiedzmy przez minimum rok nie ma zielonego pojęcia o relacjach biały-czarny. Murzyni na starcie mają przerabane,to fakt.Ale ta grupa etniczna i rasowa zapracowala sobie na to od 50 lat…i wierzcie mi,biały musi strasznie uwazac,by nie przypięto mu latki rasisty.W pracy zwolnili w 2005r mojego supervisora,po 20 latach w firmie,bo czarny oskarżył go o rasizm.Bez dowodów,nierób był z niego po prostu więc kiero po ętnastym:) razie sciemniania w robocie nie wytrzymał i przeklął pod nosem SAM DO SIEBIE nic rasistowskiego ale fucki poszly…trzeba strasznie uważać,bo mozna.narazić się na ostracyzm po jednym głuoim.słowie….
Tylko o czym świadczą te statystyki,? Że to z powodu rasizmu czy, że Czarni częściej popełniają przestępstwa ? Mówiąc Czarni mam na myśli USA a nie wszystkich o tym kolorze skóry . Inna sprawa, że to nie kolor skóry jest czynnikiem zwiększającym przestępczość a marne warunki egzystencjalne, w których to jednak Czarni częściej funkcjonują.
Policja najczęściej zabija:
1. Białych (ok. 35%)
2. Latynosów (ok. 25%)
3. Afroamerykanów (ok. 20%)
4. innych
76. Łysych Gruzinów (ok. 0,089%)
Jak naprawdę w wiekszosci spraw się zgadzam tak tutaj uwazam, ze nie rozumiesz istoty tych protestów. Gdy ludzie krzyczą „no to racism” np. przed ambasada nie chodzi tutaj o to, ze ciemnoskórzy są cały czas prześladowani tak jak jeszcze kilkadziesiąt lat temu , tylko o rasizm systemowy, który jest dużym problemem nie zrozumianym przez większość Polaków.
a to nie jest tak, ze ci ludzie krzyczą „no to racism” dla atencji a nie przeciwko czemukolwiek? xD
Systemowy? To podaj przykład systemowego rasizmu w USA. Przywileje socjalne, edukacyjne, przy zatrudnieniu, długo by wymieniać. Nie ma co, system to oprawca.
(…)że czarne życie ma znaczenie (a białe to, kurwa, nie ma?!) – jedno nie wyklucza drugiego. #BlackLivesMatter tłumaczy się że czarne_życie_ma_znaczenie a nie czarne_życie_ma_znaczenie_a_białe_nie. W wyważonym tekście moim zdaniem nie ma miejsca na takie trywialne i emocjonalne argumenty, ponieważ zaciemniają całą resztę.
Nie ma miejsca bo sa prawdziwe 🙂 ?
Czy liczy sie tylko czarne zycie ? A co z Azjatami, Bialymi, latynosami ? Czy to oznacza ze jestes rasista ?
Uwielbiam te pokreca lewicowa (w duzej mierze) logike.
Nikt nie twierdzi ze inne zycie nie ma znaczenia. Ten slogan uzyty jest po to aby zwrocic uwage na problem czarnych, a nie zeby odwrocic uwage od innych tematów. nie da się protestowac o wszystko na raz 🙂
Nie zgadzam sie . Zdanie „Czarne zycie ma znaczenie ” mowi oczywiscie, ze czarne zycie ma znaczenie ale nie mowi , ze białe ma, z białym huj wie 😉 A po drugie jest to intencjonalne,zamierzone zeby uderzyc w białych – dzieje sie to juz od kilku conajmniej lat . Po co? Dlaczego?I czemu w koncu wspieraja to nawet niektorzy biali ? To juz jest na dluzsza dyskusje 🙂
Czarnoskórzy są niestety tak tępi, że nie widzą co tą całą zadymą osiągną – nienawiść do nich tylko wzrośnie. I o to niech mają pretensje już tylko do siebie.
Bełkoczesz. Poparcie społeczne dla prostestów w USA jest na poziomie 65-70% i rośnie
Taa, na pewno jest tak duże poparcie dla tych co kradną. Bełkoczesz
Nie, nie dla tych co kradną kolego Dla protestów wobec brutalności policji na the rasowym w USA. Kłania się czytanie ze zrozumieniem.
Potrzebujesz źródła? Proszę:
https://www.forbes.com/sites/lisettevoytko/2020/06/09/74-of-americans-support-george-floyd-protests-majority-disapprove-of-trumps-handling/#79c7b70a557c
> A Washington Post-Schar School poll released Tuesday showed an overwhelming majority of Americans support recent protests against racism and police brutality—while 64% disapprove of President Trump’s handling of the issue—and comes amid a backdrop of police reform efforts on the local and national levels.
Tylko ze rasizm to nie tylko KKK i palenie krzyzy przed domem. Czy na pewno czarni sa traktowani na rowno z bialy przez system i policje? Jesli nie, to dlaczego?
Mam te same zdanie na ten temat . Co racja to racja. Pozdrawiam
W Ameryce jakiś dziennikarz poproszony o opinię na temat BlackLivesMatters odpowiedział AllLivesMatters i… został zwolniony.
Oooo! Ale klops.
Policjant mocno przesadził ,ale jednak robienie bohatera ze zwyczajnego recydywisty ,udowadnia ,że swiat już się całkiem popierdolił.
Najlepsze jest to, że rzeczywiście czarne stany takiej jak Alabama nie wzniecają tak radykalnych protestów, a jak zawsze robią to rządzone przez lewaków miasta. No i nie dziwi, że są to coraz mniej protesty czarnych, a coraz bardziej protesty nawiedzonych korpo-ludków i wielkomiejskich gówniarzy. Ot, współczesny „proletariat”, którym możni tego świata mogą manipulować jak chcą. A dlaczego nie protestowali przeciwko zabójstwu Stachowiaka? Bo oni protestują nie wtedy, gdy protest jest słuszny, ale wtedy, gdy zastaną zmanipulowani i uznają protest za modny, na czasie itp. Jak by im korporacje wmówiły, że żarcie g..wna jest postępowe, modne i pomaga w walce z rasizmem/faszyzmem/homofobią/(tutaj można wstawić wszystkie dowolne „obelgi” lewactwa) lub w walce o klimat, to oni by to g…wno żarli i jeszcze publikowali nagrania z tychże konsumpcji. Pokolenia „30 minus” są z rocznika na rocznik coraz głupsze i skutecznie programowane przez popkulturę oraz globalne korporacje, które w kształtowaniu ludzi jako głupiej tłuszczy mają pokaźny interes. Ogólnie rzecz ujmując, jak już ta gnojarnia dorośnie, to za 20-30 lat świat pogrąży się w dyktaturze korporacji, której zbroje ramię będzie stanowić ogłupiała tłuszcza myśląca, że chodząc na ich smyczy walczy o wolność.
„First they came for the Germans, and I did not speak out—for I was not a German.
Then they came for the Palestinians, and I did not speak out—for I was not a Palestinian.
Then they came for the Holocaust revisionists, and I did not speak out—for I was not a Holocaust revisionist.
Then they came for me—and there was no one left to speak out for me.”
Teraz idą po was, ale wy durnie i tak niczego nie rozumiecie. Żadnemu z was, debilowi, nie wydaje się dziwne, że w podobno wolnym świecie za negowanie holocaustu idzie się do więzienia? Może holocaust to klucz do zrozumienia obecnej rzeczywistości?
Do idiotów, którzy dają minusy temu komentarzowi: mam rozumieć, że dla was zamykanie ludzi do więzienia za konkretne poglądy jest normalne?
Komentarz z Renegade Tribune:
„The foundation myth:
How does one recognize a foundation myth? It fulfills three functions.
1) It explains the origin and structure of the world (and society).
2) It defines ultimate good and evil (and from those definitions are derived the values that are used to justify the holding of power).
3) It determines what is held sacred in that society.
For modern Westerners the story of the “Holocaust” and WW2 has become their foundation myth. It fulfills all three functions.
1) We live in the ‘Post-War World’. The lines on the map, the institutions, the sense of what era we live in, all arise from the starting point of WWII.
2) Ultimate evil is Nazis. Ultimate good is opposing Nazis. The values derived from these definitions are anti-racism, equality, diversity, anti-nationalism and so on.
3) The only thing that is held sacred, that cannot be denied or mocked in the contemporary West, is the Holocaust. And by law throughout most of Europe.
The problem is that all three functions are backwards or negative.
Instead of the origin event being one of fertility and new life, it was a conflagration of death and destruction.
Instead of ultimate good taking the central position in the story that slot is occupied by ultimate evil. Everyone knows that Adolf Hitler, the personification of evil, holds the centre point of the WWII story.
Instead of that which is held sacred being something mysterious and sublime it (the Holocaust) is an obscenity.
Having a negative foundation myth means the tree of life for Westerners is poisoned.
This is by design.”
Cała historia drugiej wojny światowej to bzdura, a wam ignorantom przyjdzie kiedyś za to zapłacić najwyższą cenę. Co tam wasza wolność i wasze życie – grunt, że nadal możecie opowiadać te bajki o niewinnej wielce pokrzywdzonej Polsce.
co ty pierdolisz? 😉
Piszę jedynie prawdę – drugą wojnę światową wygrali bandyci, którzy od początku do niej parli, ale to pokonanych obarczyli winą za jej wywołanie. Uważaj na słowa, bo wiedzę historyczną mam kilkadziesiąt razy większą od ciebie.
Myślę, że masz od niego wiedzę historyczną większą 56 razy. Albo 57. Czekaj, jeszcze raz policzę.
Kretyni, stać was na coś innego poza dawaniem minusów? Zero logicznych kontrargumentów, jedynie durne minusy – jesteście najlepszym dowodem upadku białej cywilizacji.
Dalej brak kontrargumentów. Nadal oczekuję aż pojawi się ktoś kto za pomocą argumentów ośmieli się bronić karkołomnej hollywoodzkiej wersji historii, która głosi że za wybuch wojny jest odpowiedzialny ktoś kto próbował negocjować (Hitler), natomiast strona, która odmawia negocjacji (Polska) nie ponosi żadnej odpowiedzialności za wybuch wojny. Niemcy stanowili 96% populacji Gdańska i ci ludzie nie chcieli mieć z Polską nic wspólnego. Polskie rządy coraz bardziej rujnowały gospodarkę miasta, grozili zagłodzeniem mieszkańców (ultimatum Chodackiego z 4 sierpnia skierowane do szefa gdańskiego senatu Greisera) – Hitler nie miał innego wyjścia: albo załatwić tę sytuację dyplomatycznie (Polacy odmawiali negocjacji), albo wojna. Niemcy czekali 48 godzin na polskiego przedstawiciela – nie stawił się, więc wypowiedzieli Polsce wojnę. Gdańszczanie dobitnie pokazali kogo popierają, gdy w wyborach parlamentarnych w 1932 roku NSDAP osiągnęło 50% głosów, a więc więcej niż w Bawarii skąd wywodzi się partia.
24 sierpnia w przemówieniu przed brytyjskim parlamentem Chamberlain (kwestia gwarancji danych Polsce) stwierdził, że „nothing that we have done or propose to do menaces the legitimate interests of Germany. It is not an act of menace to prepare to help friends to defend themselves against force.”
Jak się mają powyższe słowa do faktu, że Anglicy wypowiedzieli wojnę TYLKO Niemcom, a Związkowi Radzieckiemu, który również najechał Polskę, już nie?
Obecna narracja historyczna jest pisana przez oszustów dla kretynów, którymi jest większość społeczeństwa i za tę głupotę społeczeństwa wszystkim przyjdzie słono zapłacić.
Z terrorystami się nie negocjuje, z idiotami nie polemizuje.
Kto jest terrorystą, a kto jest idiotą?
Mariusz Olbromski – ja ci odpowiem bo widze nikt nie chce cie oświecić, w sumie sie nie dziwie : zacząłeś od obrażania każdego w ogóle, wyjeżdżasz od razu na wstepie stary z idiotami debilami ignorantami i tak dalej, a ja nie wiem nawet czy ty masz patent na samą prawdę, bo mnie sie nie chce spojrzec na to co zamieściłeś z powodów jak wyżej. jak ktoś zaczyna z dupy strony dyskusje to ja nie wiem czemu się dziwi, że reszta ma go gdzieś, bo jaka to dyskusja? piszesz, że jestes inteligentny… dobra, bez złosliwości, ale zmień czlowieku perspektywę wymiany myśli to może sie doczekasz zainteresowania.
Nazywam rzeczy po imieniu – jak ktoś jest ignorantem, to zasługuje na to żeby nazywać go ignorantem. Jak mam się odnosić do ludzi, którzy nie potrafią racjonalnie myśleć i bezwzględnie wierzą w propagandę aliantów? Jak mam nazywać rozmówców, którzy nie widzą niczego dziwnego w zamykaniu ludzi do więzienia za negowanie holocaustu? Podobno konstytucja gwarantuje mi swobodne wyrażanie poglądów. Podobno żyjemy w wolnym świecie, czy aby na pewno? Jak mam nazywać interlokutorów, których nie stać na żadne logiczne kontrargumenty, a ich wysiłki kończą się jedynie na dawaniu minusów i durnych wstawkach? Liczy się to czy piszę prawdę, nie ma znaczenia to jak odnoszę się do dyskutantów. Dałem wam możliwość udowodnienia, że nie jesteście ignorantami, ale – jak widać – nikt nie podjął rękawicy.
Odnoszę się z pogardą i agresją, bo sytuacja jest poważna – świat, który znamy umiera na naszych oczach, przeciwnik otwarcie wypowiedział wojnę białym ludziom, zewsząd wylewa się anty biała narracja. Kluczem do tego wszystkiego jest zrozumienie historii drugiej wojny światowej i holocaustu – bez tego biały człowiek nigdy nie oswobodzi się z kajdan, w które go zakuto. Można was porównać do Rosjan – oni też wierzą w swoją propagandę i nie przemówisz im, że to oni napadli na Polskę w 1939 roku. Oni są święcie przekonani, że to Finlandia ponosi odpowiedzialność za wojnę zimową, która wybuchła w listopadzie w 1939 roku. Przecież to oczywiste, że to potężna Finlandia zagrażała malutkiej Rosji – w taki sam sposób tłumaczą sobie agresje na państwa bałtyckie (Litwa, Łotwa i Estonia) w czerwcu 1940 roku, czy też atak na Rumunię z tego samego miesiąca i w następstwie tego zajęcie północnej Bukoviny i Bessarabii. Ludzie w znakomitej większości są podatni na propagandę i w konsekwencji tego mamy świat tak jaki mamy.
„Only when the war propaganda of the victors has found its way into the history textbooks of the vanquished and is also accepted and believed by the next generation – only then will the re-education process have been fully successful.’
In this statement, Walter Lippmann reinforced what a high-ranking official of the French 'Contre-Espionnage-Bureau’, an expert in enemy atrocity propaganda, had announced to Professor Dr. Friedrich Grimm, a German legal scholar of world renown. The scene was the VIP prison 'Hotel Bayerischer Hof’, in May of 1945. When Professor Grimm remarked that, now that the war had ended, the atrocity propaganda directed against Germany would have to stop, his conversation partner suddenly blurted:
'No, no! It’s only going to really begin now! We will continue, year after year. We will escalate this atrocity propaganda until the very last spark of sympathy for Germany anywhere in the world has been extinguished, until the German people themselves are so muddle up that they no longer know what they’re doing!”
Przeczytaj sobie ostatni akapit z dziesięć razy, może zrozumiesz.
Nie wiesz z kim masz do czynienia, nie wiesz kto przeczyta twoje słowa, a jednak z góry zakładasz, że wiesz więcej. W pierwszym poście zwracasz się do odbiorców „durnie” i liczysz na dyskusję? Liczysz na polemikę? Guzik. Chcesz sobie pokrzyczeć. No to krzycz, nie ma problemu. Tylko się nie dziw, że nikt nie ma ochoty dołączyć i raczej wszyscy omijają szerokim łukiem.
Zakładam, że wiem więcej, bo wiem więcej. Napisz mi – Ty albo ktokolwiek inny – bez pomocy encyklopedii albo wikipedii, kim byli wymienieni poniżej ludzie:
-E. Wood
-S. Baldwin
-Duff Cooper
-G. Ciano
-D. Simovic
-D. Cvetković
-F. Szelesi
-V. Tilea
-A. Seyss-Inquart
-M. Litvinov
-G. Gafencu
-K v. Schuschnigg
-E. Dollfuss
-J. Terboven
-V. Quisling
Jestem pewny, że większość tych nazwisk słyszysz po raz pierwszy.
dobrze, panie wszystko wiedzący…
Kto zmusił „pokojowego” ah do siłowego zajęcia Nadrenii? Wjazd kilkunastoma batalionami piechoty w zdemilitaryzowany teren – to przykład pokojowego działania?
Czechosłowacja sprzedana w Monachium za pokój
Kłajpeda
Korytarz eksterytorialny odcinający Polsce dostęp do morza – to jak rozumiem też był pokojowy pomysł?
„Kto zmusił „pokojowego” ah do siłowego zajęcia Nadrenii? Wjazd kilkunastoma batalionami piechoty w zdemilitaryzowany teren – to przykład pokojowego działania?”
Remilitaryzacja Nadrenii i przywrócenie normalnej ilościowo amii? Przez lata Hitler proponował wszystkim krajom rozbrojenie – nikt nie był zainteresowany, więc nie pozostało mu nic innego jak zbudować odpowiednią armię. Bardzo „mądre” jest bycie rozbrojonym, gdy wokół sami wrogowie. Ma pozostawić sobie słaby punkt (Nadrenia), żeby Francuzi mogli go zaatakować, tak?
„Czechosłowacja sprzedana w Monachium za pokój”
Czechosłowacja rozpadła się, bo terroryzowała mniejszości narodowe. W marcu 1939 Słowacy ogłaszają niepodległość i przywódcy ich ruchu niepodległościowego (J. Tiso, A. Tuka i F. Durcansky) zgłaszają się o pomoc do Hitlera – Słowacy byli zbyt słabym państwem, by samemu się obronić. Apetyt na słowackie terytoria mieli Węgrzy i Rumunii (domagali się rewizji niekorzystnego traktatu z Trianon), gdyby nie Niemcy to w tym terenie doszłoby do wojny. „First-hand evidence of the conditions existing in the”Hunger districts”of Northern Bohemia can only be obtained as the result of a personal visit and careful investigation. Of the sixteen districts officially classified as”Hunger Gebiete,” that is to say with the highest unemployment rate, fifteen are German, all oncein the most prosperous districts of Bohemia. Every thousand metres along the Karlsbad-Eger road are to be seen derelict porcelain, glass, and paper factories, all of them German, which had been in this state since 1930. It has been officially stated that within the last eight years 1800 factories have been closed down,almost all of these in Sudeten territory-all this long before Hitler’s advent to power in Germany. For miles around tall,smokeless factory chimneys dot the landscape, but there is no sign of the smoke of industrial activity. The once busy and prosperous workmen who manned them now live idle and starving in huts and hovels in their derelict villages. We passed through village after village in this cemetery of industry. In the village of Ellbogen we visited the dilapidated German hospital, with anominal accommodation for seventy patients. This served a very large district and, in spite of the restricted accommodation, had for long been made to accommodate as many as 140 patients.The hospital comprised a general ward, surgical ward, an infectious diseases ward, a gynacological ward, and a children’s ward. In the children’s and infectious diseases ward patients were accommodated two in a bed. The overworked staff consisted only of the German surgeon, one medical assistant and several Roman Catholic nuns. The hospital had received no help or subsidies from the State for a very long time. They were appallingly short of equipment and the building was in a shocking state of disrepair. The surgeon-in-charge informed me that there were so many cases of pulmonary tuberculosis in the population that they were obliged to turn all these away.Untreated goitre was also very common in the population.In addition to his work in the general wards the surgeon-in-charge was conducting on an average seven major operations a day…During the recent trouble a case was reported of a small German boy being taken to hospital suffering from severe knife wounds inflicted upon him by the children of Czech officials in a Czech school.In other villages we visited German schools which were in a state of neglect and disrepair and short of essential equipment.Children in the play-ground were of poor physique, rickety and under-nourished.Notices were posted on all the German schools: „BettelnVerboten” – „Begging Forbidden.”According to information based on official statistics there are approximately 1,450 State Elementary Schools for the minority populations, of which only 26 are provided for the Germans-the largest minority in the country!…The number of unemployed in the country increased from 5,000on the ist January, 1929, to 850,000 on the ist January,1936.As has already been shown, by far the largest proportion of this figure is amongst the German population in Bohemia and elsewhere.This is the highest rate of unemployment in Europe in the richest district of the old Austro-Hungarian Empire.”
„Kłajpeda”
Podobny przypadek jak Gdańsk – zdecydowaną większość mieszkańców tego litewskiego miasta stanowili Niemcy, którzy chcieli przyłączenia do Rzeszy.
„Korytarz eksterytorialny odcinający Polsce dostęp do morza – to jak rozumiem też był pokojowy pomysł?”
W jaki sposób miało nastąpić to odcięcie od morza, skoro Hitler proponował Polsce korzystanie z autostrady i dalsze użytkowanie portu w Gdańsku, nawet po przyłączeniu miasta do Rzeszy?
Próbuj dalej.
przywrócenie normalnej ilościowo armii… no tak – bo 100 000 ludzi to mało w sytuacji, w której biedni Niemcy szykowali się do obrony przed… no właśnie – kim?
Słowacy w 1939 roku ogłaszają niepodległość, więc logiczne, że Niemcy wkraczają rok wcześniej, by im pomóc…
Rozumiem, że aneksja Krymu też jest spoko, skoro dajesz taki argument w przypadku Kłajpedy…
Korzystanie z autostrady, która została zbudowana po to, by Niemcy mogli zaopatrywać Gdańsk bez żadnego nadzoru ze strony Polski… Mam nadzieję, że jak zbudują ci pod domem autostradę bez przejścia – też powiesz, że spoko, że nie dojdziesz do sklepu po drugiej stronie ulicy, bo przecież pozwolą ci korzystać z autostrady… oczywiście nie w momencie, gdy cokolwiek po niej jedzie…
„przywrócenie normalnej ilościowo armii… no tak – bo 100 000 ludzi to mało w sytuacji, w której biedni Niemcy szykowali się do obrony przed… no właśnie – kim?”
Przed kim? Przed całym zachodnim światem. Powodem wojny był system finansowy wprowadzony w Niemczech, o czym piszę do innego użytkownika. Dla Ciebie 100.000 wojska to wystarczająco do obrony przed milionowymi armiami?
„Słowacy w 1939 roku ogłaszają niepodległość, więc logiczne, że Niemcy wkraczają rok wcześniej, by im pomóc…”
We wrześniu 1938 roku Niemcy zajęli jedynie tereny z rdzenną represjonowaną niemiecką ludnością (Sudetenland). Już wstawiłem cytat, który traktuje o warunkach życia Niemców w Czechosłowacji – które silne państwo tolerowało by coś takiego?
Ludzie powinni mieć prawo do samostanowienia i nie powinno im się tego prawa odmawiać.
Macie paranoję z tym odcięciem od morza – jaki cel miałby mieć w tym Hitler? Polska i tak nie była równorzędnym rywalem dla Niemiec i pogódźcie się z tym. Kraj, którego ludność szacowana jest na 80 milionów musi być centralną siłą w Europie. Jaki cel miał mieć Hitler w zaszkodzeniu Polsce, skoro ten kraj nie był dla niego konkurentem?
przed milionowymi armiami, które – zapewne tylko przez nieuwagę zapomniałeś to dopisać – nigdzie by się nie ruszyły… W końcu to premier Wielkiej Brytanii po konferencji w Monachium powiedział, że przywozi pokój…
System finansowy powiadasz… niech zgadnę – Niemcy nie pokłoniły się Rotshildom, dlatego musiały paść… tak to leciało? Czy w swojej fantazji uwzględniłeś jakieś inne nazwisko?
„przed milionowymi armiami, które – zapewne tylko przez nieuwagę zapomniałeś to dopisać – nigdzie by się nie ruszyły”
To Twoje zdanie, rzeczywistość przedstawia się zgoła odmiennie. Naprawdę wierzysz, że Anglia wypowiada wojnę Niemcom w obronie Polski? Ta sama Anglia, która gotowa była oddać całą Polskę Rosji w sierpniu 1939 roku – tylko niezgoda Polski na przemarsz rosyjskich wojsk spowodowała, że nie zawarto sojuszu angielsko-francusko-rosyjskiego.
Kwestia odmiennego systemu finansowego to nie żadne fantazje, to rzeczywistość, co dowiodłem w innym poście.
Jakie jest Twoje zdanie o Hitlerze? (Nie wiem, dlaczego boję się Twojej odpowiedzi.)
Tylko przez spisek Hitler nie dostał pokojowego nobla 😛
Boisz się prawdy? Hitler był normalnym gościem, który próbował bronić swojego kraju przed bandziorami, którym nie podobała się socjalistyczna rewolucja w Niemczech, którym nie podobało się, że Niemcy są znowu liczącą się siłą w Europie, a – nade wszystko – system finansowy wprowadzony w Niemczech. Niemcy przeszły na barterowy system wymiany towarów (banki w tym systemie nie zarabiają), wprowadziły kredyty bez oprocentowania, zaczęły drukować własne pieniądze. Zachodnie mocarstwa żądały powrotu do ortodoksyjnych metod finansowych, Niemcy pozostały nieugięte i dlatego wybuchła wojna – o tym propagandowi historycy nie napiszą, bo to nie pasuje do ogólnej narracji.
„In his farewell speech to the Senate, Holt nailed exactly what was behind the agitation for war against Germany, and the different attitude towards the USSR: “Germany is a factor in world trade against England, Russia is not.” “American boys are going to be sent once again to Europe, in the next session of Congress, not to destroy dictatorship or to preserve democracy but to preserve the balance of power and protect world trade.” It is interesting to read now that in reply Senator Josh Lee reminded Holt that Roosevelt had promised that “no American expeditionary force would be sent to Europe.” Holt replied that Roosevelt had broken many promises.
A survey of the newspaper headlines also indicates those most avid in calling for U.S. war against Germany, from as early as 1938; and indeed the war hysteria that was being pushed against Germany from an early date. Apart from President Franklin D. Roosevelt promising that he would not involve the USA in another European war, out of one side one his mouth while out of the other demanding an urgent military buildup, the two individuals who stand out most prominently in war-mongering are presidential confidant and Wall Street financier Bernard M. Baruch and New York Governor Herbert H. Lehman of Lehman Brothers. In October 1938 Baruch and Roosevelt were both calling for increased military spending by the USA. In January 1939 Baruch offered $3,300,000 of his own fortune to help equip the U.S. army. In February 1939 Roosevelt was saying that U.S. involvement in helping Britain and France was “inevitable,” although hostilities were not declared until September. In May 1940, amidst war-mongering by “rabbis” and Roosevelt, “Baruch exhorts U.S. to re-arm.” In June “Lehman tells Roosevelt to send all arms asked.” A few days later James P. Warburg, of the famous banking dynasty, “says only force will stop Hitler.” In July Lehman called for compulsory military service. In January 1941 James P. Warburg “asks for speed” in rearming the USA. A few days previously Rabbi Stephen S. Wise urged “all aid short of war” to Britain, as Roosevelt asked “billions in loans to fight Axis,” and Lehman “urges speedy passage of aid measure.” In February “Jewish Institute to Plan Role in New World Order,” and “Lehman Urges Speed in Voting British Aid Bill.” Lehman, U.S. diplomat Bullitt, and others of the pro-war party were pitching to the American public, overwhelmingly opposed to war, that if Britain is defeated, the USA faced impending invasion. Those such as Colonel Charles Lindbergh, who showed that such alarmist claims were utter nonsense, were pilloried as “pro-Nazi.”
„Some Wall Street luminaries who are supposed to have been “pro-Nazi” on the basis of business affiliations in Germany were among those agitating for war against Germany. Foreign business holdings were held in trust throughout the war by Germany in accordance with international law. The one individual who had convincing links with international capital, Hjalmar Schacht, was relieved of all positions by 1939 and ended up in a concentration camp. Those German businessmen who did provide funds to the Nazi party did so at a comparatively late date, and were of nationalistic sentiments in a German tradition that was alien to that of the self-interest of the English free-trade school. Even those foreign businessmen who might reasonably have been expected to fund the NSDAP on ideological grounds, primarily Henry Ford, did not do so, persistent allegations to the contrary.
The Third Reich was a command economy, and corporate executives became “trustees” of their firms, subject to state supervision. The NSDAP premise: “the common interest before self-interest” was upheld throughout the regime. Dividends and profits were limited to a large extent. While it is a widespread assumption that Hitler reneged on the “socialist” principles of the NSDAP program, what the regime did carry out was extensive in terms of bilateral trade, and the use of unorthodox methods of finance. The machinations of international capital, including those who were supposedly pro-German, were for war, especially if Germany could not be persuaded to return to orthodox methods of trade and finance. War came the same year as Schacht was dismissed from office.”
spierdalaj folksdojczu
nie wiem, czy jestes w pelni red pilled, ale konto zalozylem, zeby pogratulowac wiedzy historycznej, imponujacy research, i jednoczesnie dac ci rade – trzeba trafic na podatny grunt. wychylanie sie z takimi opiniami publicznie naprawde nie ma sensu. mysle, ze sam doskonale zdajesz sobie sprawe, ze 99.9% ludzi to skrajni debile i pewnych rzeczy nie beda w stanie zrozumiec, dopoki nie bedzie za pozno(chociaz, moze to i jakis sposob, bo widze, ze gino sie lekko zainteresowal). uwazaj tylko, zeby nie skonczyc jak ursula haverbeck 😉
Dzięki za ten komentarz, miła odmiana w tym zalewie minusów i złośliwych przytyków. To przyjemne uczucie, gdy spostrzeże się, że jeszcze są ludzie, którzy potrafią samodzielnie myśleć i nie ulegają propagandzie.
„nie wiem, czy jestes w pelni red pilled…”
Tak, jestem w pełni red pilled – gdybym zaczął powszechnie wyrażać swoje poglądy o historyjce na h, to skończyłbym tak jak S. Stolz, E. Zundel, R. Faurisson czy też wspomniana wcześniej U. Haverbeck.
Psychiatra piętro wyżej.
Stano, oczywiście fajnie, ze napisałeś dobry artykuł. Im więcej takich głosów tym większa szansa, że coś się zmieni, ale prawda jest taka, że to zaszło już tak daleko, ze to będzie trudne. Pewne grupy mają zwyczajnie gdzieś racjonalną argumentację. Przecież jest nagranie z kilku kamer policjantów, kilku kamer przechodniów, masa świadków, sprawca znany, okoliczności znane. Można mieć jakąś lepiej udokumentowaną sytuację? O co chodzi, prawda? Tymczasem jest jak jest, jakieś bandy rozwalają pańśtwo, tłuką ludzi. Inni w telewizjach już wydali wyrok, gdy tymczasem nacisk na szyję BYŁ w tym stanie czy hrabstwie dopuszczony jako normalna praktyka policyjna tak jak pisza w tym artykule i dopiero po zajściu szeryf go zabronił (https://www.nbcnews.com/news/us-news/blog/2020-06-03-george-floyd-protests-n1223081/ncrd1224251#blogHeader) Może ten koleś coś tam jednak zrobił niezgodnie z przepisami, ok, nie znam się, przyjmuję to do wiadomości, niech sąd rozstrzygnie. Sprawa jest prosta – nie ma żadnego uzasadnienia dla histerycznych wrzasków, że w Stanach jest jakiś rasizm. Nie można tego poprzeć liczbami ani w ogóle kompletnie niczym. (https://www.wykop.pl/link/5533903/szwindel-ktory-kryje-sie-za-ruchem-blacklivesmatter/?fbclid=IwAR2KPljMGLG4BT_6wh07JIFNQSPgYMifgZ-DdFWG8ihHVxRwVOzSJ2JbK1c) Dla całego tego BLM i podobnych lewackich wykwitów rasizm to nie są już żadne dyskryminacje, uprzywilejowanie tych czy tamtych, zewnętrzne przejawy rasizmu tu czy tam (bo ze świecą ich szukać, nagina się rzeczywistość i wpisuje w rasizm wszystko co tylko się da dając temu najgłupsze możliwe uzasadnienia). Dla nich rasizmem jest to, że pewne grupy zarabiają mniej. To jest dla nich rasizm, to absolutnie oczywiste jak się ich posłucha . Dlatego oni chcą kolejnej czerwonej rewolucji – bardziej lub mniej miękkiej, to już zależy od „upodobań”, bo tylko w tym widzą szansę zmiany tego. Transfery środków w strone „non privileged” – za mało, uprzywilejowanie na studiach – za mało, uprzywilejowanie w przyjmowaniu do pracy – za mało. I z tych właśnie względów – pewnie nie wszyscy, ale jakiś procent ewidentnie – uważa za usprawiedliwione rozboje a pewnie nawet i zabóstwa. Bo w końcu jak rewolucjoniści no to metody rewolucyjne. Nie mogą zlikwidować nierówności pracą, więc chcą żeby im ktoś na nich zapracował i w ten sposób je zlikwidował. Można się moim zdaniem realnie obawiać, że to może w niektórych miejscach świata doprowadzić do dużych tragedii.
Słowo od emigranta, co prawda z wysp, a nie „across the pond”, ale (zawodową) siłą rzeczy jestem zanurzony w pitu-pitu hamburgerów – nie dajcie sobie wmówić tej prymitywnej, chamskiej wizji świata, jaką próbuje forsować USA. Oni u siebie dzielą ludzi na białych i niebiałych, na tych drugich wymyślają pojęcia od „people of colour” do „BAME” i nie widzą, że to sam w sobie jest rasizm najczystszej postaci. Są jedną wielką mieszanką, więc wymyślają sztuczne linie demarkacyjne, które NIE MAJĄ NIC WSPÓLNEGO z Europą, Afryką, Azją, no z nikim oprócz ich wąskiego kociołka. My mamy podziały historyczne, językowe, etniczne, religijne, a im pozostały te rasowe bzdury.
Rozbraja mnie jak ludzie z Polski piszą „jako przedstawiciel białej rasy”. „White” w Ameryce nigdy nie oznaczał białoskórych, tylko swoich, z dobrych domów, z wielu anglo-amerykańskich pokoleń wstecz, również z określoną historią sięgającą podbojów czy kolonizacji. Wszyscy obcy nie byli / nie są „white”. Irlandczycy, Włosi, Rosjanie, a także i Polacy przez wiele lat również podlegali segregacji i byli równani z Murzynami. Dopiero w ostatnich dekadach USA doszło do wniosku, że na drenażu mózgów można zbudować potęgę kraju, więc odeszli od tyrania emigrantów i awansowali pół świata do urzędniczej kategorii „white” (razem z całą Europą dopychają też tam Meksyk, północną Afrykę i Bliski Wschód). Oczywiście to tylko urzędnicy, ponieważ w praktyce wszyscy o Meksykanach mówią „Hispanic”, a o polskich emigrantach żaden Brytol ani Amerykanin nie powie, że jest „tą samą rasą” co on. Więc kim my Polacy jesteśmy? No nikim, bo w ich prymitywnym podziale świata nie ma miejsca dla kogoś poza białymi kolonizatorami i czarnymi niewolnikami. Więc z tej perspektywy paru tysięcy kilometrów dalej, zapraszam do odejście od amerykańskich prymitywizmów i kultywowania długiej europejskiej tradycji nienawiści na tle bardziej skomplikowanym!
Powiem tak. Jak zapijaczonego menela policja zawija za włam do kiosku to inaczej obchodzi się z nim, niż z białym kołnierzykiem, który skroił miliony. Tego za szmaty, a tamtego kulturalnie do radiowozu. Jak policja zatrzymywała tego czarnego, który miał bogatą kartotekę, to też się z nim nie głaskała. Nie sądzę jednak by chcieli to zabić. Zwlaszcza za to, że był czarny. Stachowiak też aniołem nie był, choć robiło się z niego świętego. Oczywiście w niczym nie usprawiedliwia to policji. Wiadomo jednak, że gros policji to taka sama patologia jak ta, którą łapią.
Obecne protesty i rozruchy mimo, że często pod szyldem walki rasowej są w istocie nakręcone walką klas i takie jest ich podłoże. Policja w USA używa niewspółmiernej do okoliczności przemocy nie tylko wobec czarnych ale w szerszym kontekście wobec biednych. To zresztą działa tak samo u nas, biznesmen nie ważne jakich by się dopuścił zbrodni czy przekrętów będzie elegancko wyprowadzony przez panów w cywilu, chłopak w dresie będzie natomiast z marszu skuty, spałowany i poniżony, nawet mimo nieporównywalnie mniejszego przewinienia. W stanach klasę najniższą stanowią w większości czarni, meksykanie stąd też pole do interpretacji takich działań jako rasizmu ale jest też dużo białych biednych doświadczających na co dzień policyjnej brutalności. Czy Taki morgan Freeman byłby spałowany i podduszony przy zatrzymaniu? No nie, bo jest bogaty i stać go na prawnika który zniszczyłby policjanta który by tego spróbował. Biednych na to nie stać. Osobno chciałbym zwrócić uwagę na często pojawiające się riposty na hasło black lives matter i odbijanie piłeczki ze każde życie ma znaczenie które to stosuje również Stano. W ten sposób można postępować z jakimkolwiek protestem. Jeśli kobiety będą protestować przeciwko przemocy domowej to tez powiesz, że przecież przemoc domowa może działać w obie strony? No tak racja tylko nie tego dotyczy sprawa. Jeżeli ktoś będzie protestował przeciwko pijanym kierowcom i żądał zaostrzenia kar to też przyjdziesz i będziesz się wykłócał czemu na swoich transparentach nie uwzględnił kar dla pijanych gości na elektrycznych hulajnogach? Szabrowanie sklepów. Złodzieje korzystają z okazji wiadomo. W większości zapwne nie wiedza nawet o co kaman z tymi protestemi ale jest zamieszanie więc wynoszę telewizor. Działa to bardzo negatywnie dla samego przekazu protestu i siły argumentów które mają przeciwnicy policyjnej agresji. Jest to oczywiste natomiast sami protestujący nie za bardzo mogą cokolwiek z tym zrobić bo przecież nie będą biegać za gangsterami z kijem i transparentem i tłumaczyć żeby tak nie robili bo oni chcą dla nich dobrze a zachowanie rabusiów im utrudnia osiągnięcie celów.
Niestety nie trafiles z identyfikacja wielu przyczyn procederu „szabrowania”. Z pointa niestety rowniez.
Glownym powodem byla utrata zatrudnienia w dobie koronawirusa przez 25-33 mln mieszkancow USA w okresie marzec-kwiecien. To jest ponad 15-20% doroslych obywateli, przypominam, ze w Stanach ochrona pracownikow (okresy wypowiedzenia, odprawy, urlopy itp.) ma sie nijak do tego, co znamy w Europie.
Smierc Floyda przelala czare goryczy wobec totalnego braku zaufania instytucjonalnego. Rowniez przez ludzi innych ras.
Splycanie tej smierci i „zerowanie jej Stachowiakiem” to pokaz slabej znajomosci historii USA i postaci takich jak Emmet Till, Martin Luther King, Rosa Parks, Trayvon Martin i wielu innych. Proponuje doczytac powody frustracji czarnoskorej spolecznosci, bo to oni glownie cierpieli przez wirusa (50% wykrytych zarazen przy 20-25% udziale etnicznym) przez w wiekszosci wykonywanie prac fizycznych – brak mozliwosci pracy zdalnej i to, ze najlatwiej wywalac z roboty tych z dolnej czesci drabinki.
Koronawirus odslonil ostatecznie to, jak zepsuty jest model amerykanskiego „kapitalizmu”, gdzie korporacje sie jeszcze przez niego wzbogacily, a blue collars szabruja sklepy, bo maja raty do splacania, a nawet w duzych miastach nie ma pracy. Oczywiscie ich nie usprawiedliwiam, kradzieze i demolka to haniebne postepowanie.
Czarnoskorzy i latinos sa najczesciej zamknieci w gettach, z ktorych jest malo mozliwosci ucieczki przez system szkolnictwa, opieki zdrowotnej, ubezpieczen i spirale kredytow. Pakuja sie w nielegalne aktywnosci, bo to czesto jedyna droga zarobku przez egzystencje w rozbitych rodzinach i wplyw sasiedztwa. Sami muzycy czesto mowia o tym, ze jedyna droga ucieczki z getta i dorobienie sie oraz przeprowadzka do elitarnych dzielnic dla wielu to „grac w NBA lub rapowac”/
Brak umiejscowienia czynnika elitaryzacji (oligarchizacji) spoleczenstwa w obecnych realiach to niestety kompromitacja i troche ziemkiewiczowski risercz.
Dowod anegdotyczny z Johannesburgiem to niestety tania beka.
Zamiast dyskutowac o reformie policji, prawie do posiadania broni i fatalnym pierdoleniu Trumpa + reformach systemow zdrowotnych, pan Stanowski wolal powierzchownie liznac temat i stworzyc gownoburze. Coz, nihil novi.
10/10
Zdajesz sobie sprawę, że w stanach dają 976$ tygodniowo za utratę pracy w czasie koronawirusa? 376 zwykłej podstawy + 600 dodatku z powodu epidemii. Do lipca włącznie (chyba, że przedłużą). Gdyby w Polsce państwo dawało każdemu kto stracił pracę w okresie pandemie jakieś 3500 zł (bo kwota 976$ to więcej niż mediana tygodniowych zarobków) to nasze bezrobocie też by wywaliło w kosmos.
Zdajesz sobie sprawe, ze to jest tak, jakby naiwnie pierdolic, ze polska tarcza obejmuje wszystkich, ktorzy utracili prace? Co z tego, ze Duda w kampanii rzuca farmazon, ze ludzie dostana 1400 zl i wielu sie oburza, ze to niewiele mniej niz minimalna, skoro obejmuje to tylko tych, ktorzy pracowali MINIMUM ponad rok na umowie o prace?
Spytaj dziennikarzy weszlo na jakich umowach pracuja xD
W najgorszej sytuacji jak zwykle sa ci na smieciowkach.
Wielu ludzi z nizin (fizioli) nie posiadalo unemployment insurance, formy zatrudnienia to kombinowane gig-jobsy i wiele innych zmiennych. A Ty ufaj dalej jakims marnym przekazom, ze kazdy dostaje 1000$ na tydzien xD
Jesli do tej pory na tarcze przeznaczono 102 miliardy dolarow w Stanach przy 38.1 m $ wnioskow o unemployment claim, to ile srednio wyszlo na osobe od poczatku marca (12 tygodni) i dlaczego jebnales az taki farmazon?
223 dolary na osobe, czyli czterokrotnie mniej, niz sugerujesz. Btw. przeliczanie dolarow na zlotowki w kosztach zycia, trzymajcie mnie, geniusz xD
Czesc klamczuszku, wyjasniony.
Zgadzam sie w 100% z tym o czymi piszesz. No temat ameryki zostawiłbym Ameryce w sensie nie wypowiadam się, ich sprawa co się tam dzieje, ale to że u nas ludzie się kładą, solidaryzują itp. ja tego nie rozumiem (połowa tych ludzi co protestuje czy rabuje w Ameryce zapewne nawet nie ma pojęcia gdzie leży Polska)…
Czy za tym idą jakieś zyski? (wtedy to miałoby jakiś sens – nie wiem więcej followersów czy coś) Bo tak jak opisałeś śmierć chociażby Igora Stachowiaka jest powodem do protestu, coś co się dzieje w Polsce, co może nas na codzień dotyczyć, a co ironiczne ignorujemy… ale druga półkula świata jest ważniejsza… żałosne
Nie rozumiesz, ze im chodzi o to, ze amerykanski policjant predzej zabije Floyda na chodniku niz Stachowiaka na komendzie, bo do tej pory wiele zabojstw przy zatrzymaniach (rowniez bialych) uchodzilo im bezkarnie, a czarnoskorzy uwazani sa za „osoby podwyzszonego ryzyka”?
Chodzi o „racial profiling” – przyklad tutaj
https://globalnews.ca/video/3713776/black-man-pulled-over-by-police-for-driving-expensive-car
Ciekawa statystyka co by bylo gdyby:
Na wypadek, gdyby wszyscy czarnoskórzy, niezależnie od wieku i płci, wyjechali z USA: – populacja Stanów Zjednoczonych zmniejszy się o 11,3%; – liczba pracowników zostanie zmniejszona o 1,4%; – nastąpi 48% spadek liczby więźniów; – liczba gangów i innych grup przestępczych zmniejszy się o 53%; – średni krajowy IQ wzrośnie o 7,4%, co da USA trzecie miejsce na świecie, na równi z Japonią; – średnia SAT (2016) wzrośnie do 1 100 punktów (obecnie 1 000); – liczba chorych na AIDS zostanie zmniejszona o 65%; – liczba chorych na chlamydioze zmniejszy się o 59%; – liczba chorych na rzeżączkę zmniejszy się o 69%; – liczba chorych na kiłę zmniejszy się o 57%; – średni roczny dochód w kraju wzrośnie o ponad 20.000 dolarów; – liczba osób żyjących w ubóstwie zmniejszy się o 54%; – liczba bezdomnych zostanie zmniejszona o 65%; – liczba osób korzystających z opieki społecznej zostanie zmniejszona o 52%; – Partia Demokratyczna USA straci 26% swoich wyborców. Statystyka nie może być rasistowska.
Policja nie walczy z gangami, przemocą i narkotykami. To wszystko jest potrzebne, bardzo dobrze jak można np. systemowo przypisać to do jakiś charakterystycznych grup jak np. czarni czy meksykanie. Utrzymywać stan rzeczy a nawet celowo go pogłębiać. Dzięki temu biały John Smith z kalsy średniej żyje obsrany przed czarnym gangiem który ani chybi dybie na jego dobra i rodzinę dzięki czemu godzi się na coraz większe uprawnienia dla policji inwigilację i kontolę swojego życia. Cieszy się wręcz że rząd o nim wszystko wie a policjant może bez powodu skatować kogoś na ulicy bo to przecież nie spotka właśnie jego. Ale czy aby na pewno?
jaki % graczy NBA by ubyło?
74%
Żaden tam murzyn (który notabene miał bogatą kartotekę…) nikogo nie obchodzi… ani brutalność policji itd. ZAWSZE LICZY SIĘ SZMAL. Protesty wyglądały tak że biali, Azjaci a nawet niektórzy czarni się dozbrajali przed hordą złodziei…
Tak, policjant przekroczył uprawnienia (nie jest KATEM- ma jedynie doprowadzić go do sądu/aresztu) ALE zastosował procedury których nauczył się od IZRAELSKICH służb (nacisk na szyję stosują ochoczo na Arabów….) wobec gościa który wcześniej był zwyrodnialcem – groził m.in. ciężarnej kobiecie pistoletem …. :/ Zresztą policjantowi już zmieniono zarzuty.
Co do protestujących w PL – jest jakiś procent który robi to za darmo/jest to modne/koleżanka mnie zaprosiła- tym serdecznie współczuję i polecam EDUKACJĘ. Natomiast większy procent to są inteligentni ludzie, tylko OPŁACENI…..
Muszę wyznać, że sam swego czasu byłem takim gościem – były dwie wycieczki: Berlin, Paryż – opłacone przez „jakieś” organizacje ANTY-IRAŃSKIE które gwarantowały przewóz, zwiedzanie oraz posiłki w zamian za „uczestniczenie” w wykładach w nieznanym mi języku 🙂 Autentyk. Nie krytykujcie – dla niektórych to okazja do wycieczki.
Więc jeśli ktoś twierdzi że ktoś robi to z odruchu serca – współczuję (zwłaszcza że Polacy to znakomici NAJEMNICY…). Tak samo marsze LGBT czy nawet wybory i wyborcze ustawki 🙂 Zresztą można klikać na youtubie gdzie takie czasem akcje są nieudolnie maskowane -Petru, Trzaskowski, Duda, KOD- gdzie ktoś nieopatrznie da się nagrać 🙂 Ludzie czasem nie wiedzą za czym idą w tłumie. Proszę tego też nie krytykować – to OD WIEKÓW jest znana, jedna z metod manipulacji. Skąd są na to pieniądze ? Często od korporacji (https://antyweb.pl/blacklivesmatter-microsoft/?fbclid=IwAR2ODusWPKYSxIpY5_QfOxpcB4SST4QqRwRNrgA1x8lzU62XayNNY1TOZ3Q ) które wietrzą tam darmowy interes.
Chodzi też m.in. o pozyskanie nowych członków (górnolotne hasła walki o „coś”) oraz zwrócenie się przeciw zrównoważonym grupom ludziom. TACY LUDZIE SĄ NIEBEZPIECZNI i NIEPRZYDATNI – nie wezmą udziału w „czarnym piątku” czy „marszu szmat” – więc trzeba ubrać to w ramy jakiejś walki „z opresyjnym, patriarchalnym systemem” . Antagonizowanie społeczeństwa – to też stara zasada DIVIDI ET IMPERA.
SZMAL, SZMAL, SZMAL.
„Natomiast większy procent to są inteligentni ludzie, tylko OPŁACENI….. ”
Inteligentni ludzie nie popierają protestów, które prowadzą do ich własnej niewoli i zagłady.
Słusznie, słusznie. Słuszny wniosek.
Tylko pieniądze nie mają poglądów.
Zgadzam się z każdym zdaniem tego felietonu. Dodałbym słowo o motywach „durniów spod ambasady” . Otóż tak jak Amerykanie leczą swoje kompleksy z powodu 200 lat niewolnictwa( wajcha odbija w drugą stronę z czego skrzętnie korzystają ruskie służby), nasi celebryci leczą kompleks zaściankowości . Skoro jakiś aktorzyna zza oceanu mówi że biali są be, to przecież tam w metropolii muszą mieć rację. Szczytem zidiocenia jest forsowanie przez naszą świeżą noblistkę (choć ja przyznałbym nobla każdemu kto zdołał przeczytać jej książkę) tezy o Polakach kolonizatorach.
Stano
Niestety w świecie rządzonym przez lewactwo to my biali mam coraz mniej do powiedzenia.
Ogólnoświatowy rasizm skierowany w stronę białego ,pracującego i uczciwego człowieka.
W Europie biały ma zapierdalać by było na social dla kolorowych i jeszcze nie wolno mu się odezwać bo jednym pstryknięciem go zniszczą.
No wreszcie ktoś o ogólnopolskim zasięgu mówi jak jest. GJ Stano!
Z jednej strony to nie jest do końca tak, że te protesty nie są bez sensu. Czarni faktycznie mają ciężej, częściej są zatrzymywani do kontroli przez policję, za te same przestępstwa mają dłuższe wyroki niż biali – lista jest długa. O ile prawdą jest, że główną przyczyną śmierci Floyda była nadmierna agresja policji, a nie rasizm, to zdarzenie miało rodzaj symbolicznego katalizatora, który zaognił całe społeczeństwo – i przyczyna śmierci jest tutaj drugorzędna. Dla nas, osób żyjących w jednolitym rasowo społeczeństwie problem amerykańskiego rasizmu jest bardzo odległy, przez co nie wydaje mi się, że jesteśmy go w stanie zrozumieć, nawet gdy zna się poszczególne czarnoskóre osoby.
Z drugiej jednak strony… gdzie jest granica tolerancji? W którym miejscu równość przestaje być równością, a wszelkie czynniki, które mają rzekomo wyrównać szanse, prowadzą w praktyce do dyskryminacji innych nacji? Jeżeli przykładowo showrunerka „Wiedźmina” na twitterze pisze, ze mając do wyboru 3 świetnych, wykwalifikowanych białych scenarzystów, i trochę mniej doświadczonego czarnego, latynosa i osobę trans, zdecydowałaby się na ten drugi wariant, bo to w jej ocenie ma zapewnić większą różnorodność poglądów, to nie jest dyskryminacja?
Czarni faktycznie mają ciężej, częściej są zatrzymywani do kontroli przez policję, za te same przestępstwa mają dłuższe wyroki niż biali – lista jest długa.
Czy wiesz, że ten murzyn zgwałcił białą ciężarną kobietę w jej własnym domu grożąc bronią przystawioną do jej brzucha i wyszedł po…kilka latach?
Zapomniałem dodać, że jak ten biały w Europie jest jeszcze katolikiem to już ma całkiem przej…… Stano szacunek
W jaki sposob masz przejebane jako katolik w Polsce xD?
spalisz na scenie Biblię – jesteś gwiazdą
oburzysz się na to – jesteś zaściankiem, ciemnogrodem i tak dalej…
W Polsce istnieje tolerancja… im bardziej chamski atak na Kościół, tym bardziej jest to tolerowane…
Pomijam oczywiście wątki kryminalne – te należy rozliczyć bez względu na to, kto jest przestępcą (ups – kolejny przykład takich ataków… w końcu „wszyscy księża to pedofile”, ale „reżyser padł ofiarą trzynastoletniej prostytutki”, jak to o pewnej znanej sprawie raczyła powiedzieć pewna aktorka…)
Aha, czyli to, ze Nergal raz na 15 lat podrze Biblie i przez 4 lata marnuje sie pieniadze podatnikow na proces za „obraze uczuc religijnych”, to jest przejebane dla katolika xD?
Ostro, umierajacy czarnoskory pod kolanem policjanta i ten wyzywany od asfaltow, slyszacy odglosy malp itp. jednak mowi, ze biali Polacy katolicy maja ciezej od niego.
https://www.youtube.com/watch?v=L0eK0JnHhhY
Uwaga, film przedstawia dyskryminacje kosciola w Polsce.
chodzilo ci o: jestes tworca, wokalista i gitarzysta jednego z najlepszych i najbardziej popularnych zespolow na swiecie w swoim gatunku – jestes gwiazda?
wedlug wielu w Polsce katolik=fanatyk religijny. a Ksieza tylko kradna hajs i gwalca dzieci…
aaa i religia oglupia…
Żałosne. Rasizm w najczystszej postaci. A argument tego typu, że czarnoskóry lepiej się czuje w Warszawie niż w Johanesburgu, to już żenada. Co to ma udowodnić? Że w USA nie ma rasizmu? Czy że w Polsce, zwłaszcza stadionowa, naziolska bandyterka, kocha „ciapatych”, „bambusów” „pedałów” , „żółtków”?
hahahaaaa XD naziolska stadionowa bandyterka XD
tyle lat na meczach a sie nie spotkalem….
Nie jesteś rasistą Stano. Jesteś ignorantem. Gówno wiesz o systemowym rasizmie w USA i ewidentnie gówno Cię to obchodzi więc oszczędź nam tych mądrości i skup się na pisaniu o piłce kopanej. W tym jesteś dobry, oddaję Ci to.
Wow, oswiec mnie w takim razie tym „systemowym rasizmem”. Zyje tu juz tyle lat i jakos tego nie zauwazylem. Za to widze wszedzie te „poszkodowana” rase i umiem myslec i dodac dwa do dwoch. To ze ktos mowi ze ma zle to niekoniecznie tak jest a robi to by miec z tego korzysc. Temat rzeka. I dziwnym trafem gosc mowiacy otwarcie co mysli jest atakowany przez rozbej masci „moralizatorow” ktorzy walcza o wolnosc i rownosc…ale tylko dla siebie. Bo majacy inne zdanie-morda w kubel.
Fajnie, że tam mieszkasz, ale jak to sie ma do sedna problemu? Ewidentnie, duża część rodowitych amerykanów ( z trumpem na czele) również nie widzi problemu. Co nie znaczy, że go nie ma.
Mógłbym się rozpisywać o zjawisku tzw. color-blind racismu w US, ale nie mam na to czasu. Jeśli jesteś zainteresowany, a nie tylko trollujesz hasłami z dupy, to zapraszam do przeczytania kilku książek:
– „The New Jim Crow: Mass Incarceration In The Age of Colorblindness”
– „Race Matters” by Cornel West
– „Racist America: Roots, Current Realities, and Future Reparations” by Joe Feagin
– „Racism without Racists: Colorblind Racism and the Persistence of Racial Inequality in the United States” by Eduardo Bonilla-Silva
Nie chce Ci się czytać? Ok!
Ostatni odcinek Last Week Tonight o militaryzacji policji w USA , jej przyczynach i braku odpowiedzialności za popełniane przestępstwa daje porządną dawkę wiedzy w 30 minut –> https://www.youtube.com/watch?v=Wf4cea5oObY
Halas
Naczytales sie tych ksiazek i wydaje Ci sie ze wiesz juz wszystko. Czyli ja piwinienem wiedziec jak czuli sie kudzie w XIXw bo przeczytalem sporo ksiazek na ten temat. A problem jest duzo bardziej zlozony i ksiazkami sie go „nie zasloni”. Kazda ksiazka, dokument jest pisana/tworzony pod pewna teza ktora autor stara sie udowodnic. A ulice Detroit,Chicago i innych miast tych ksiazek nie czyta. I zyja po swojemu. Najczesciej na koszt podatnika, bez zasad i wartosci. Nie rozstrzygniemy tego tu w tych krotkich zdaniach. Ty znasz ksiazki (chwali sie) a ja mam to na co dzien. I kazdy z nas zostanie przy swojm zdaniu. Ja przy swojch haslach, Ty przy swojch. A ktore sa „z dupy” to musza ocenic inni. Siema
Nic mi się nie wydaję. Pytałeś co to znaczy systemowy rasizm więc kieruję Cię do wartościowej literatury na ten temat. Przeczytasz to się odniesiesz i możesz gadać, że są napisane pod jakąś tezę. Nie przeczytasz, nie dajesz sobie szansy by zrozumieć co się wokół ciebie dzieje.
ignorance is a bliss
Wiesz cwaniaku. Ja widzialem co zrobili z mojm miastem tak szanowani przez Ciebie „obywatele”. Obserwowalem jak sie zachowuja i co jest dla nich wazne. Byli tacy sami jak Ty. Duzo hasel na szmatach i nienawisc i ciagle wyzywanie od ignorantow. To slowo powtarzasz w wielu swojch wpisach atakujac ludzi o odmiennych pogladach. A moze to Ty jestes ignorantem w tym swojm zaslepieniu i „oczytaniu”. Ksiazki to piekny wynalazek ale nie zastapia nam samodzielnego myslenia. Nie mowiac juz o tym ze ktos oczytany nie chwali sie tym w kazdym wpisie a korzysta z nabytej wiedzy. Ignorant pozdrawia ignoranta…przekonanego o swojej wielkosci. Siema, tyle na dzis.
Czyli jednak uderzasz ad personam? Słabo. Po co ta zaczepka odnośnie chwalenia się czytaniem książek „w każdym wpisie”, skoro tylko w tym wątku podrzuciłem Ci kilka tytułów opisujących problem systemowego rasizmu w USA (o który sam zapytałeś).
Możemy pogadać o poglądach i wyrażać opinie (dlaczego i w jakich okolicznościach protestujący niszczyli sklepy i dlaczego te sklepy a nie inne, dlaczego policja użyła nieadekwatnych środków także wobec POKOJOWYCH protestów), ale o faktach się nie dyskutuje. Systemowy rasizm w USA niestety jest faktem, nawet jesli ciebie nie dotyka.
Typowy zbawiciel świata zza oceanu, czytaj polski lewak myślący, że pozjadał wszystkie rozumy. Nie rozumiem pokuty wstecznej, czyli dlaczego ówczesna biała społeczność ma pokutować za pradziadów. Gdzie tu logika. To idź do Niemców strzelaj. No leć z karabinkiem.
Kolejny polski szlachcic, który jak nie ma co powiedzieć to dowali o lewaku, gazecie wyborczej i Niemcach. Aż dziwne ze o Sorosu nic nie zamieściłeś. Może byś się łaskawie w temacie wypowiedział?
No nic tylko klaskać. Aż dziwne że tak mało ludzi to rozumie.
10 % populacji Ameryki popełnia prawie 90 % przestępstw kryminalnych ! … i nie chodzi tutaj o aktualne rozruchy, tylko o ,,zwyczajny czas,,. Zgadnijcie, co to za 10 % ?
Ok a teraz przypisz do tych 10% nie kolor skóry tylko stan majątkowy. Okaże się, że biedni popełniają przestępstwa. Jak wszędzie. Potencjalny argument, że są biedni bo nie chcą tego zmienić i ma to związek z cechami rasowymi zbywam tradycyjnym odesłaniem do sytuacji w Polsce. Kto w większości jest biedny? Ten kto miał biednych rodziców którzy mieli biednych rodziców itd. Niektórym się udaje wyjść z tej sztafety a niektórzy ciągną to dalej i tych jest zdecydowanie więcej bo to nie jest tylko kwestia chciejstwa ale i warunków tworzonych przez społeczeństwo i państwo.
Ok a teraz napisz mądralo jakie to hasełko niosą na transparentach? Poor lives matter czy murzyn lives matter?
troche mnie smieszy, ze absolutnie kazdy w dyskusji zapomina o tym, ze na dzien dzisiejszy praktycznie cala 'kultura’ tych ludzi opiera sie na gloryfikacji przestepstw i uprzedmiatawianiu kobiet. kazdy doskonale zdaje sobie z tego sprawe, jest nawet cala rzesza, zwlaszcza kobiet, zwlaszcza w stanach, ktorym to imponuje. debilowi mozna wmowic naprawde wszystko.
Zastosowany przez policjanta chwyt obezwladniajacy stosuje się chyba we wszystkich jednostkach. W Polsce też kwestia jego wykorzystania. Pan policjant lekko się pomylił przygniatajac kolanem nie ta część ciała co trzeba i poszło . A jęki że nie mogę oddychać itp pewnie słyszy zawsze w takich akcjach więc trudno mu odróżnić kto krzyczy prawdę kto nie. Tym razem się pomylił ale czy kolor skóry miał znaczenie? Wątpię. Poza tym ten gadatek (bohater?) miał sporo za uszami więc podejrzewam że nie pierwszy raz liczył ziarnka piasku w takiej pozycji
Chyba szykuje się pozewik, bo O. J. Simpson nie został skazany, więc to jawne oszczerstwo, pomówienie, zniesławienie, oczernienie, insynuacja, i kalumnia.
Prawnicy zza dużej wody już zacierają rączki.
Zostań w domu. Stanowski zostań w domu. Zoooostań w domu. Stanowski zostań w domu.
W 100 procentach się z panem zgadzam
Brawo
Naziolska bandyterka to oczywiście miało być o mitycznej antifie rozumiem , która w Polsce na szczęście jest jak yeti ale już np. w Niemczech ma się całkiem dobrze.
Nazizm i komunizm to dwa skrajnie lewicowe ruchy marksistowskie , to tak gwoli przypomnienia dla lewackich ignorantów.
Mówisz nazista myślisz lewak.
Zresztą tam jest wszystko na opak. Bohater Che guevara to morderca, rasista i homofob..
„Czarnoskóra osoba czuje się bezpieczniej w Warszawie zamieszkanej przez białych, niż w Johannesburgu zamieszkanym przez czarnych!”
Odpowiedź czemu tak jest zawarta jest w tym samym stwierdzeniu.