Reklama

Kupiec się wycofał. Arka coraz bardziej przecieka

redakcja

Autor:redakcja

17 marca 2020, 18:11 • 2 min czytania 21 komentarzy

Tak jak informowaliśmy ostatnio – Arka ma ogromne problemy finansowe i nie chodzi tutaj tylko o sytuację związaną z koronawirusem, bo sam wirus nie zaprowadził klubu nad przepaść. Zrobili to właściciele, rządząc katastrofalnie źle (KLIK). Światełkiem w tunelu miało być przejęcie klubu przez Romana Waldera, dealera samochodów Toyoty i Lexusa, oraz współpracujących z nim lokalnych biznesmenów. Niestety wygląda na to, że światełko zgasło.

Kupiec się wycofał. Arka coraz bardziej przecieka

Ostrzegaliśmy w poprzednim tekście: trudno będzie Arkę sprzedać. Po pierwsze światowy kryzys. Po drugie długi w klubie (sześć-siedem milionów złotych). Po trzecie brak chęci Włodzimierza Midaka, by oddać klub za złotówkę, co przy takim długu byłoby wskazane. Po czwarte widmo spadku.

No i cóż, sprawdziło się. Roman Walder wydał oświadczenie:

Ostatnio uczestniczyłem w rozmowach w gronie gdyńskich przedsiębiorców zainteresowanych ratowaniem tego niezwykle zasłużonego dla pomorskiego sportu klubu. Jednak w obliczu ostatnich wydarzeń w kraju związanych z sytuacją epidemiologiczną i trudnymi do przewidzenia konsekwencjami gospodarczymi zmuszony jestem skupić się na działaniach zmierzających do ochrony swoich przedsiębiorstw i odpowiednim zabezpieczeniu pracowników w tej nowej dla wszystkich sytuacji. W konsekwencji wycofuję się z dalszych rozmów zmierzających do zakupu akcji klubu sportowego Arka Gdynia.

Reklama

W oświadczeniu brakuje dwóch ważnych informacji.

Włodzimierz Midak chciał za Arkę dwa miliony złotych, co również odstraszyło Waldera i spółkę.

Walder był zły, że jego nazwisko wyciekło w trakcie negocjacji, co też nie było bez znaczenia w podjęciu decyzji o zerwaniu negocjacji.

Teraz, cóż, pozostaje czekać, aż wjedzie ktoś na białym koniu i uratuje gdyński klub. Natomiast sami odpowiedzcie sobie na pytanie – wchodzicie w to na miejscu biznesmenów? W czasach pandemii, do klubu, który nie wiadomo w jakiej lidze wystartuje, który ma milionowe długi?

No właśnie.

A pompować pieniądze trzeba od razu, żeby choćby zapłacić piłkarzom. Śmiesznie brzmią dziś obietnice Midaków, którzy zapewnili drużynę, że druga część pensji za luty zostanie uregulowana przez nowego właściciela.

Reklama

Dziś słyszymy z Gdyni, że Arka na 90% ogłosi niedługo upadłość. Potrzeba naprawdę wiele, by ten klub uratować.

Fot. Newspix

Najnowsze

Komentarze

21 komentarzy

Loading...