

Opublikowane 13.03.2020 19:32 przez
Szymon Janczyk
Derby Trójmiasta, które miały odbyć się w ten weekend, mogły być wyjątkowe nie tylko z uwagi na brak kibiców. Piłkarze Arki zdawali sobie sprawę, że ten mecz może być ich ostatnim występem w Ekstraklasie, choć nie dopuszczali do siebie myśli, że o ich spadku zadecyduje 26. kolejek. Jakub Wawszczyk opowiada nam o tym, jak zawodnicy walczyli o zawieszenie rozgrywek i ma nadzieję, że jemu i jego kolegom z szatni dane będzie powalczyć również o utrzymanie w lidze. Póki co jednak ekipę z Gdyni czekają przymusowe urlopy.
***
W weekend mieliście grać z Lechią. Ciężko było przygotowywać się do derbów w takich okolicznościach?
Derby Trójmiasta to coś wyjątkowego. Wiedzieliśmy, że z powodu sytuacji z koronawirusem, ten mecz może być nawet ostatnim w lidze, więc tym bardziej chcieliśmy wygrać. Do meczu może i dało się przygotować, ale co to są za derby? Nikt cię nawet z boku nie wyzwie (śmiech).
A mówiąc poważnie, nie podoba mi się piłka w takim wydaniu. Brak kibiców na stadionie, nie czuć atmosfery, nie czerpiemy z tego żadnej przyjemności. Mieliśmy z tyłu głowy dobro nasze i naszych rodzin. Kiedy nie możesz nawet przywitać się z kolegą z szatni, piłka traci cały klimat. Dla mnie to była dziwna sytuacja, wchodzisz do szatni, sprawdzają temperaturę, patrzysz spod byka jak ktoś kaszlnie…
Czyli decyzję o zawieszeniu rozgrywek przyjęliście z ulgą.
Ta decyzja jest dobra, lepiej to przeczekać, niech ludzie zostaną w domach, nie wychodzą i może sytuacja się poprawi. Od początku wiadomo było, że zawodnicy nie będą zadowoleni z faktu, że trzeba dalej grać w lidze. Kapitanowie poszczególnych drużyn przekazali sobie odczucia, Kuba Błaszczykowski zresztą zabrał głos publicznie i wydaje mi się, że cała ta sytuacja z zawieszeniem rozgrywek, wyszła od nas. Koszykówkę, siatkówkę, hokej odwołali, a piłkarze to co, cyborgi, nic się im nie stanie? Każdy martwił się o swoje bezpieczeństwo.
Wy tę sytuację odczuliście wcześniej, bo władze Gdyni zamknęły obiekty sportowe.
Braliśmy to na dystans, bo przykładowo dzisiaj jeszcze trenowaliśmy na obiektach miejskich. Na dobrą sprawę te boiska nie są zamknięte, ale wiedzieliśmy, że sytuacja jest specyficzna. Nie wiem, jak to będzie wyglądało w przyszłości. Jutro i pojutrze mamy tylko potwierdzić swoją obecność w klubie, czekamy do poniedziałku, jak sytuacja się rozwinie.
Tylko potwierdzić obecność, nie trenujecie?
Musimy się jedynie stawić w klubie. Każdy zawodnik Arki ma zostać w Gdyni na weekend, w poniedziałek zapadną kolejne decyzje. Nie mamy jeszcze żadnych rozpisek, siedzimy w domach. Martwi mnie tylko to, że w poniedziałek może zostać ogłoszony stan wyjątkowy i wiele osób może nie wrócić do rodzinnych domów. Nie chcę tej decyzji krytykować, ale obawy są. Martwię się o siebie i rodzinę.
Rozgrywki teraz zawieszono, ale istnieje zagrożenie, że nie zostaną dokończone. Dla was oznaczałoby to spadek. Jakbyś to odebrał?
Zostalibyśmy skrzywdzeni, gdyby liga skończyła się teraz. Mamy świadomość, że mieliśmy 26 kolejek, żeby nie być w grupie spadkowej. To prawda, zajmujemy teraz przedostatnie miejsce. Liczyliśmy jednak na szansę. Mecz derbowy, nowy trener, nowe rozdanie, myśleliśmy, że może teraz się odbijemy. Nie godzimy się na to, żeby kończyć sezon teraz, chcemy walczyć do samego końca, a to nie jest zależne od nas. Jestem tutaj sześć lat, też nie chcę, żeby Arka spadła. Ten klub jest dla mnie ważny, czuję się za niego odpowiedzialny. Dużym błędem byłoby to, gdybyśmy spadli bez możliwości walki.
Moim zdaniem to idealny moment, żeby wprowadzić 18 zespołów. Dwa zespoły wchodzą, nikt nie spada, bo czemu mamy być poszkodowani? Jeśli spadniemy, będę czuł ogromną niesprawiedliwość.
Rozmawiał Szymon Janczyk
To paranoja. Jak można kończyć w trakcie sezonu. Jak już, to po połówce sezonu, a nie w trakcie drugiej połówki. Czyli jak w skokach
No wyobraź sobie, ża na świecie wybuchła pandemia i pierwszy raz od II wojny trzeba wszystko zawiesić. Więc nie pierdol o paranojach.
Mistrza przyznać pierwszej drużynie po rundzie jesiennej, nikt nie spada a poszerzenie ligi do 18 zespołów zrobić o sezon wcześniej. To jest jedyne salomonowe wyjście z tej sytuacji.
A może dać jeszcze raz Piastowi>?
skoro mistrz ma być przyznany na podstawie rundy jesuiennej, to dlaczego spadkowicze nie?
Niesprawiedliwe to jest, że Arka tak długo gra w tej lidze (pamiętacie rękę Siemaszki, ustawkę z Lubinem)? Więc najwyższa pora na powrót piętro niżej.
Swoją drogą, jak powiększyć ligę do 18 drużyn, skoro z I ligi miały wejść 3 zespoły? Chyba że wywalamy tylko ŁKS, a zostawiamy Arkę i Koronę.
Prawdziwa jazda będzie między Resovią i GKS (o ile sezon nie będzie dogrywany). Będzie dobry serial.
I miedzy Motorem a Hutnikiem w 3lidze gr. 4 Praktycznie nikt nie wie, kto jest pierwszy. Motor czy Hutnik.
Co kurła???! jaka niesprawiedliwość ???? Fujarka spadła by zarówno po 26 jaki po 37 kolejkach. Od 150 lat dostają w derbach w dupę i nagle chcieli wygrać, bo tak se wymyślił jakiś dzban i już :))))) I jeszcze maja się utrzymać kosztem drużyn z 1 ligi .
Gówno prawda. Już raz była ręka Siemaszki i ustawiony mecz w Lubinie. Takie zakały powinny spadać z ligi bez najmniejzszego żalu.
Beton i wszystko jasne a jak tam krówka z siwiałki oddaliście rolnikowi?
Bekowy Klub Sportowy to ludność napływowa którą oczywiście szanuję jako ludzi i bez ironii serdecznie pozdrawiam jako współmieszkańców i rodaków, ale Gdańsk to Gedania. Nawet obecna jej wersja.
A 7 do 1 w derbach dla Arki pamiętasz? Jak chcesz być precyzyjny to pisz że w ekstraklasie! Bo w niższych ligach to lechijka nie raz bęcki zbierała.
Człowieku, możesz sobie czuć niesprawiedliwość i co tam tylko sobie chcesz… czego ty nie rozumiesz?! 26 z 37 meczów zostało rozegranych. Czyli zdecydowana większość sezonu jest za nami A nie przed nami. Jaką Ty widzisz niesprawiedliwość? Wyobraź sobie kurwa że wybuchła pandemia. Przecież tej sytuacji nikt nie przewidział ani nie zaplanował! Czy ktoś bronił Arce, Koronie, Łksowi aby od początku sezonu grać dobrze i ciułać punkty ?! Dla twojej informacji każda z zachodnich lig która zakończy sezon przedwcześnie, prawdopodobnie zakończy aktualnym stanem tabeli. O zgrozo : z mistrzem kraju i spadkowiczami. My nie jesteśmy tutaj ŻADNYM wyjątkiem. Niesprawiedliwość kurwa poczuł….
Wiesz, z nowym właścicielem, trenerem i prezesem to już na pewno by się utrzymali…
Ja widzę niesprawiedliwość przez 26 kolejkę ! Właśnie się zastanawiałem czy w przypadku zakończenia ligi w tym momencie , Śląsk Wrocław nie powinien skarżyć do CAS (Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu ) w Lozannie wyniku i zaakceptowania karnego w Białymstoku przez PZPN – Straty finansowe z tytułu miejsca w tabeli 2>4 , straty finansowe z powodu braku gry w LE. ? Anulowano kartkę Tamas-a , czyli niejako PZPN przyznaje się do błedu popełnionego przez Lasyka ! Lasyk także personalnie powinien odpowiadać za popełniony błąd oraz powinno zostać wszczęte postępowanie dyscyplinarne oraz wyjaśnienie czy nie dopuścił się korupcji.
Ty bonaventura cwaniaczku,a czytać ze zrozumieniem nie nauczyli?
Ani z Premier Ligue,ani Bundesligi,ani Serie A NIKT NIE SPADA.
Gdzie tu niesprawiedliwość? Wszystkie zespoły rozegrały tyle samo meczów i są w tej samej sytuacji, żaden nie mógł przewidzieć rozwoju koronawirusa. Dla mnie bardziej niesprawiedliwe byłoby granie na siłę. Bo taka Arka i Korona (ŁKS mniej, bo już ci daleko z tyłu) to najchętniej by wychodzili na mecze, żeby tylko podostawać walkowery za niestawienie się przeciwników i utrzymać się przy zielonym stoliku. 26 kolejek to 70% z 37 kolejek czyli całkiem sporo, a Arka ma aż 6 punktów straty do bezpiecznego miejsca.
Rozumiem, że Ty i reszta „sprawiedliwych” bez problemu zgadzacie się zarobić np. 70%, bo tyle czasu przepracowaliscie? Albo na wywalenie z roboty, bo nie wykonaliscie zadania za pierwszy kwartał, a większość czasu już minęło? Hipokryci
Jasiu chyba nie słyszałeś o czymś takim jak postojowe np. w fabrykach. Ale jak skończysz szkołę, zaczniesz pracować i przyjdzie sezon wakacyjny albo świąteczny, to pewnie poznasz.
Trzeba było grać nie spacerować tyle.
Koniec ligi teraz to jak nieskonsumowane małżeństwo. Ślub piekny, wesele też, prezenty wspaniałe, wzruszeń co nie miara ale nocy poślubnej nie będzie. Koniec wypierdalać,dymania nie ma. A pan młody czekał na sam koniec by pokazać co potrafi.
Po co sie sracie kazdy by bronil swojego klubu czy lechia lub wisla byla by na spatkowy tez byscie sie wkurzali ze dla czego jeszcze dużo meczy możemy się utrzymać każdy tak gada bo nie chodzi o jego klub więc japa
Chyba tylko w Lublinie nie wiedzą…. Regulamin jest jasny punkty między zainteresowanymi decydują i Hutnik w 2 lidze w razie czego
Teraz po polsku to napisz analfabeto.. jak nie umiesz, to odpal translatora
Resovia awans bo lepsze bramki. W meczu między nimi był remis. W Lublinie dalej działa klątwa Szarowoli jak widać.
Stul ryj wieśniaku. Naucz się pisać Wisła i Lechia z dużych liter, dzbanie.
No pewnie, kurwa, najlepiej gdyby powiedział: „A chuj, niech nas już zrzucą tę lige niżej, też będzie fajnie!”. Jak można się gościowi dziwić, że spadek przed dokończeniem rozgrywek uważa za niesprawiedliwy? Ja bym się też wkurwiał w takiej sytuacji.
To kurwa będziesz musiał się zgodzić, bo nie jesteś muzykiem na tej imprezie.
W najlepszych ligach Europy, Premier League,Bundesliga,SerieA,jeżeli nie dokończą sezonu,to nikt z tych lig nie spadnie.Po prostu powiększają ligi o zespoły awansujące,a powiększone spadki będą w przyszłym sezonie(albo i nie)Oczywiście to są głąby,a jedynie nasz guru Boniek wie jak to się rozwiązuje.