Reklama

Izrael słaby i w piłkę, i w organizację meczu. Dzikus z ochroniarzem uszkodzili Kędziorę

redakcja

Autor:redakcja

16 listopada 2019, 23:06 • 2 min czytania 0 komentarzy

Wiedzieliśmy, że teren w Izraelu nie należy do terenów z gatunku „temperatura pokojowa”, bo byliśmy zasypywani mniej lub bardziej prawdziwymi informacji o byłych czy planowanych atakach rakietowych, natomiast wierzyliśmy, że skończy się na strachu. I rzeczywiście, nie doszło do jakiejś niebywałej tragedii (odpukać i tfu, tfu), ale czy obyło się bez skandalu?

Izrael słaby i w piłkę, i w organizację meczu. Dzikus z ochroniarzem uszkodzili Kędziorę

Jak mawiał Di Caprio w Wilku Z Wall Street: „absolutnie, kurwa, nie”.

Otóż – umownie zwani – kibice z Izraela wbiegli na murawę i niestety, tak jak czasami dostajemy marnej jakości walory estetyczne, bo jakiś stary dziad pokaże dupę, tak tutaj mówimy o czymś gorszym. W wyniku panującego bałaganu na boisku, ucierpiał Kędziora, na którego wpadł ochroniarz goniący dzikusa. Oczywiście nie byłoby tego zajścia, gdyby nie rajd dzikusa, więc nie mamy wątpliwości, kto jest winien.

Reklama

A drugi z gagatków swobodnie podbiegł sobie do Lewandowskiego i w tamtym momencie mógł zrobić wszystko. Powiecie, że panikujemy, ale to takie trudne do wyobrażenia, że facet ma nóż i raczej nie chce nim posmarować kanapki? Sami chodzicie na mecze i widzicie, jak szczegółowe są „kontrole”.

Sorry, ale na tym poziomie to jest ogromny skandal, obok którego UEFA nie może przejść obojętnie. Karać, karać i patrzyć, czy puchnie. Tak kibiców, jak i federację, która nie zadbała o poprawną interwencję ochroniarzy. Słuchajcie, nie mówimy o meczu 3A kontra 5B, tylko o spotkaniu rangi międzynarodowej. To raz. Dwa: wszyscy, absolutnie wszyscy wiedzieli, że w tamtych rejonach potrafi dochodzić do przykrych zdarzeń i mecz piłkarski to świetny moment dla podobnych dzikusów, by wbiec na murawę i coś zamanifestować.

Tu manifestacji nie było, chyba że głupoty, ALE TO BYŁO OCZYWISTE, ŻE TRZEBA SIĘ ZABEZPIECZYĆ PODWÓJNIE.

Przecież ci ludzie tak naprawdę mogli zrobić wszystko, ochroniarze byli spóźnieni o dobre kilkanaście sekund, i tak jak nie winimy ich wypadek z Kędziorą, tak za całokształt reakcji? Jak najbardziej.

Naprawdę igramy z ogniem, skoro władze piłki nie potrafią zabezpieczyć takiego meczu. Ochroniarze nie mogą spać. Ochroniarzy nie może być za mało. To jest naprawdę dość proste, żeby uniknąć fuszerki i nie pozwolić cymbałom wbiegać na murawę. A jeśli już to zrobią, to spacyfikować ich nim zdążą pierdnąć.

No, ale to trzeba chcieć, Izrael nie chciał. Czekamy na odpowiednią karę.

Reklama

Najnowsze

Hiszpania

Policja aresztowała trzy osoby za obrażanie piłkarzy Barcelony na tle rasowym

Bartosz Lodko
0
Policja aresztowała trzy osoby za obrażanie piłkarzy Barcelony na tle rasowym

Komentarze

0 komentarzy

Loading...