Motor Lublin idzie na awans! W rankingu najśmieszniejszych oświadczeń

redakcja

Autor:redakcja

07 maja 2019, 19:56 • 2 min czytania

Polska piłka może w samej piłce nie jest za dobra, ale za to w oświadczeniach? W Lidze Mistrzów oświadczeń obstawiamy półfinały – z jednej strony pełna niebanalnego wdzięku lakoniczność Wisły Kraków za jej byłych rządów, z drugiej porywająca, wręcz dzika interpunkcja Termaliki, a dziś ambicje w grze o oświadczeniowe mistrzostwo kontynentu zgłosił Motor Lublin.

Motor Lublin idzie na awans! W rankingu najśmieszniejszych oświadczeń
Reklama

Motor to stara dobra sztuka zwięzłości. Żadnego owijania w bawełnę. Sam konkret i uderzenie pięścią w stół. To oświadczenie jest tak treściwe, że mieści się w nagłówku, ba – mieści się nawet w całości w ścisłym twitterowym limicie znaków.

Zobaczcie tę incepcję. Zachęcające do kliknięcia wpisy na Twitterze i Facebooku…

Reklama

Screen Shot 05-07-19 at 07.35 PM Screen Shot 05-07-19 at 07.36 PM

w środku niespodzianka:

Screen Shot 05-07-19 at 07.37 PMW zasadzie dziwimy się, że cały komunikat nie zmieścił się jeszcze do tytułu i do tagu.

Zastanawiamy się jaki proces myślowy sprawił, że Motor opublikował to olśniewające oświadczenie. Wersja numer jeden: wcześniej walki do końca o zwycięstwo w każdym meczu nie wymagali. Ot, chłopaki, grajta sobie, kopajta, liczy się sport i dobra zabawa. Ale teraz cele się drastycznie zmieniły, teraz będzie na poważnie. Porażka z Wisłą Sandomierz, która sprawia, że waszym jedynym argumentem w grze o awans jest matematyka? Nieważne, na miejscu rywali trzęślibyśmy portkami, nastąpił gamechanger, wyjdzie od przyszłego tygodnia zupełnie inny zespół.

Screen Shot 05-07-19 at 07.45 PM

źródło: 90minut.pl

Wersja numer dwa: rada nadzorcza skumała, że  za kolejne fiasko – od wielu lat Motor Lublin kojarzy się w kraju z tym, że gdzieś w jakiejś niższej lidze jest faworytem do awansu i awansować nie może, chyba że zrobi fuzję – może oberwać się również jej, więc robi sobie podkładkę: halo, jak to, my winni? Reagowaliśmy do samego końca, sami zobaczcie.

Wersja numer trzy: chęć zaistnienia, jednakże chybiona, bowiem drogi Motorze Lublin! Wiemy, że wpadka wizerunkowa jest dobrym sposobem, by przypomnieć o sobie sympatykom futbolu w całej Polsce. Ale gnicie w III lidze mimo takich nakładów (wydawanych między innymi na zakurzoną jak stary kołpak od Poloneza Caro gwiazdę Tomasza Brzyskiego), takiego stadionu, takiej marki, takiego zainteresowania kibiców, to wystarczająca wtopa byśmy o was nie zapomnieli.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama