Kibice Legii mają dużo wolnego czasu, skoro zajmują się Polonią

redakcja

Autor:redakcja

27 stycznia 2019, 19:37 • 2 min czytania

Polonia Warszawa ma problemy finansowe i to żadna sensacja, raczej news z kategorii woda jest mokra. Ostatnio jednak te problemy przybierają na sile – klub wisi piłkarzom coraz większe pieniądze, zaległości niektórych sięgają września 2018, więc zawodnicy przeprowadzili strajk i opóźnili przygotowania do nowej rundy. Pojawiło się jednak światełko w tunelu, bo pomóc chce Marek Jakubiak, poseł, niedawny kandydat na prezydenta Warszawy i właściciel Browarów Regionalnych Jakubiak. No, ale to światełko nie spodobało się kibicom Legii.

Kibice Legii mają dużo wolnego czasu, skoro zajmują się Polonią
Reklama

– Od pewnego czasu prowadziliśmy z browarem Bojanowo, należącym oficjalnie do syna pana Marka Jakubiaka, rozmowy dotyczące wprowadzenia na rynek naszego kibicowskiego piwa. W obliczu doniesień medialnych o planach zainwestowania przez pana Jakubiaka w czwartoligowy klub polonia, informujemy, że nie jesteśmy zainteresowani jakąkolwiek współpracą z browarem Bojanowo. Jednocześnie informujemy, że w przypadku zainwestowania przez Pana Jakubiaka w wymieniony wcześniej podmiot, będziemy prowadzić szeroko zakrojoną akcję bojkotu wszelkich artykułów produkowanych przez przedsiębiorstwa związane z panem Jakubiakiem – napisało w oświadczeniu Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa.

Zazdrościmy kibicom tak dużej ilości wolnego czasu, bo żeby zajmować się klubem z czwartego poziomu rozgrywek, nawet znienawidzonym, to trzeba mieć go bardzo dużo. Ich klub rok w rok bije się o mistrzostwo Polski, a oni martwią się, czy Polonia będzie miała kasę na potyczki z Unią Skierniewice i Huraganem Morąg. Podejrzewamy, że jeśli któryś z autorów zostałby kiedyś – co bardzo wątpliwe – prezydentem, ścigałby Piotrka z podstawówki, który mu kiedyś podstawił nogę. A jeśli mówimy o podstawówce, to jednak pisanie nazwy klubu specjalnie małą literą nie dojeżdża chyba nawet na ten poziom.

Reklama

No, ale to wszystko ma jednak mniejsze znaczenie przy innej kwestii. Między innymi przez takie postawy w polskich klubach brakuje pieniędzy. Możemy sobie wyobrazić, że w Legię chciałby zainwestować ktoś bogaty z Krakowa albo Poznania. Zanim to jednak zrobi, będzie się zastanawiał: a co jeśli mnie zbojkotują u siebie, co jeśli spadnie mi przez to sprzedaż? Pewnie przekalkuluje wszystko w głowie, stwierdzi, że to pieprzy i zapomni o sprawie. Rozsądna pomoc przegra z głupią nienawiścią.

Nie wiemy, co zrobi Marek Jakubiak, do tej pory mówił, że chce pomóc Polonii, bo według niego warto. Być może mu się to finansowo jednak nie zepnie i odpuści. Choć w sumie… On produkuje IPY, stouty, piwa smakowe. Cóż, delikatnie mówiąc: raczej widzimy autorów oświadczenia ze zwykłą Tatrą niż z czymś bardziej wyszukanym.

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama