Dziś o Widzewie przypomniała sobie nawet FIFA. Powód? Łódzki stadion zdominuje przyszłoroczny mundial U20. To przy Piłsudskiego rozegrany zostanie mecz otwarcia, finał, tu też grać będą Polacy. Łącznie w domu RTS-u ma być rozegranych nawet dziesięć spotkań.
Nie ma co się oszukiwać – jest to swoiste docenienie wysiłków, jakie w ostatnich latach poczyniła Łódź w kierunku powrotu na piłkarską mapę Polski. ŁKS w I lidze, Widzew w II lidze z najlepszą frekwencją w Polsce i rekordami sprzedaży karnetów bitymi co rundę. ŁKS-iacy mogą oczywiście mecze Polaków na Widzewie postrzegać różnie, ale dzięki takiej decyzji Łódź staje się stolicą przyszłorocznych mistrzostw, co odczuje całe miasto, nie tylko jego czerwono-biało-czerwona część. To w Łodzi najintensywniejszy będzie klimat imprezy, a coś nam podpowiada, że miasto nie zmarnuje takiej okazji zaprezentowania się przed szerszą publiką, nie tylko polską. Od ładnych kilku lat w Łodzi wiele zmienia się na lepsze, ale wciąż o mieście pokutuje wiele negatywnych stereotypów – pojawia się okazja, by z nimi walczyć.
Ze stadionów, które przyjęto do organizacji turnieju, Widzew ma drugi największy obiekt.
-Bydgoszcz (20 247)
-Łódź (18 008)
-Lublin (15 500)
-Tychy (15 300)
-Bielsko Biała (15 076)
-Gdynia (15 139)
Ale Bydgoszcz przecież jest w dużej mierze stadionem lekkoatletycznym, przez co widzewski, typowo piłkarski, nadaje się na arenę pierwszoplanową znacznie bardziej. Być może w miastach innych gospodarzy turnieju taka decyzja przyjęta została mniej entuzjastycznie, ale przypomnijmy, że Bydgoszcz, Lublin, Tychy i Gdynia gościły już Euro U21 w zeszłym roku. Tak naprawdę prawo do narzekań może mieć tylko Bielsko-Biała. Przypomnijmy też, że wiele większych stadionów w ogóle nie zgłosiło chęci brania udziału w turnieju, by wspomnieć Poznań, Warszawę, stadion Wisły czy stadion Śląski.
Stadion Widzewa już sprawdził się jako dom młodzieżówek, atmosferę i organizację doceniali zarówno Czesław Michniewicz jak i Jacek Magiera. Spragnieni piłkarskich wrażeń łódzcy kibice zjawiali się na meczach biało-czerwonych tłumnie, a na meczu był regularny doping, jakiego czasem brakuje nawet na występach pierwszej kadry.
Teraz tylko dla odmiany grać dobrze, by nie skończyło się jak na Euro 2012 i Euro U21, gdzie wszyscy chwalili organizację, ale boiskowych argumentów Polska nie miała żadnych.
Fot. Tomasz Nojek
