Zaczął się sezon Champions League, a wraz z nim zmiany. UEFA systemu VAR jeszcze nie wprowadziła, ale nowinki będziemy mieli w telewizji. Liga Mistrzów w Polsacie może kojarzyć się nam z Mateuszem Borkiem komentującym mecze z Santiago Bernabeu czy Tomaszem Smokowskim z Parc des Princes. A od teraz także ze studiem Polsatu Sport. Jakie ma funkcje? Ile osób przy nim pracuje? Czym zaskoczy nas przez kolejne trzy sezony?

Zastanawialiście się kiedyś, co byście wymyślili, gdybyście urodzili się w epoce kamienia łupanego? Polsat na pewno coś olbrzymiego. Dlaczego? Bo teraz, w epoce rozwiniętej technologii, smartfonów i małych gadżetów, Polsat umieścił w swoim nowym studiu ogromny ekran LED. O wymiarach 24×3 metry. Złożony z 1728 modułów LED. W 33 milionach pikseli. A jest umieszczony w części studia, które ma 700 metrów kwadratowych powierzchni.
Najważniejszym słowem w stacji wydaje się być „nowinka”. Jedna za drugą. Poznacie je w dalszej części tekstu, najpierw przedstawmy dziennikarską „jedenastkę” Polsatu na Ligę Mistrzów.
Podczas każdego dnia meczowego przy obsłudze samych kanałów, jak i studia w Polsat Sport Premium pracuje około 100 osób. Wśród nich goście, między innymi piłkarze, którzy nie raz usłyszeli hymn Ligi Mistrzów z poziomu murawy. A do tego skład dziennikarzy:
Renke, Kadlec, Koch (31. Hristov), Kuka, Marschall, Ratinho (75. Reich), Roos, Schjönberg, Schäfer, Sforza, Wagner
Chylewska
Lepa Włodarczyk Iwańczyk Rojek
Feddek Kołtoń Kowalski
Smokowski Borek Iwanow
Jak mówi Wojciech Mann – trema tworzy albo zabija. Patrząc na nazwiska w ataku Polsatu – tę drugą z opcji raczej wykluczamy. Nazwiska, które przy Champions League zbierały zawodowe doświadczenie. Sęk, że ta ekipa ma uchwycić momenty, które przed laty były dobre. Po prostu je odkurzyć. To w połączeniu ze świeżością i nowinkami ma dać widzom show godne kaszanki, to znaczy hymnu Champions League.
Oglądając mecz Ligi Narodów Włochy – Polska, zastanawialiśmy się, czy jest opcja, że selekcjoner Jerzy Brzęczek postawi na taktykę z dwójką napastników. Równie ciekawe jest to w przypadku Polsatu. Czy Mateusz Borek będzie tworzył parę z Tomaszem Smokowskim? Odpowiada nam popularny „Smok”: – Raczej nie, para komentatorów to „jedynka” i „dwójka”. Nie chodzi tu o żadną hierarchię, tylko o styl komentowania. W duecie jest komentator prowadzący i piłkarski ekspert. Sadzanie w kabinie czy wysyłanie na stadion dwóch „jedynek” trochę kłóci się warsztatowo. Chociaż zdarzało nam się z Matim komentować mecze w końcówce lat dziewięćdziesiątych. Nie wiem, jakie to dokładnie były mecze, Mati ma dobrą pamięć, więc on by zaraz pewnie wymienił, kto z kim grał oraz kto strzelał gole.
Tomasz Smokowski, który wraca do pracy po 11 miesiącach przerwy, to najgłośniejszy transfer tego lata w dziennikarstwie sportowym. – Cieszę się na robotę przy Lidze Mistrzów, to wszystko wygląda imponująco. Ostatnie miesiące, by nie powiedzieć lata, były bardzo męczące. Zacząłem zawodowo pracować w wieku 16 lat i do 2017 roku nie było żadnej przerwy. Po pierwsze odpocząłem, po drugie odpocząłem, po trzecie też odpocząłem, po czwarte przygotowywałem z żoną „1 Milę”, a po piąte szykowałem się do dalszej pracy przy piłce. Rok, nie wyrok. Przez pierwszy miesiąc nie obejrzałem w telewizji żadnego meczu. Wróciłem i czy coś się zmieniło? Nadal pracuję przy tym, przy czym mam najwięcej zabawy, czyli przy futbolu. Zmieniły się rozgrywki, zamiast Ekstraklasy jest reprezentacja Polski. A z Ligą Mistrzów dobrze się znamy, tylko że teraz spotykamy się w innym miejscu. Pora wracać do żywych – opowiada komentator.
Jak usłyszeliśmy, studio w Polsacie to nie mają być jedynie gadające głowy w wytaliowanych koszulach i odpowiednio dociśniętych do kołnierzyka krawatach. Elegancja i poczucie ekskluzywności – naturalnie, ale do tego wszystkiego Polsat planuje dołożyć luz i zapowiadane wyżej nowinki.
Wprowadzany jest system „libero”. W nim w pierwszej kolejności Marcin Feddek i Tomasz Łapiński będą analizować akcje bramkowe i kluczowe, najciekawsze zachowania piłkarzy podczas meczu. Wszystko za pomocą planu z dotykowym ekranem do rozrysowywania i wypunktowania każdej sytuacji.
W studiu jest też kącik social mediów. Kto podejrzewa siebie o cierpienie na FOMO i nie lubią terapii szokowej, czyli zabronienie sobie zerkania na Twittera w danym czasie, ma inne wyjście. Żeby skupić się na meczu, a nie na smartfonie, w studiu pomeczowym będą przytaczane najciekawsze tweety. Do tego wszystkiego, ekspertom w scenerii towarzyszyć będą wirtualne wizerunki piłkarzy. Jedna rzecz do gustu nam nie przypadła. Pomysł fajny jak centro-strzały Brzyskiego, ale wykonanie średnie. Mianowicie – prowadzący będzie się przenosił do szatni Barcelony czy też Juve. Ale czy pusta szatnia wygląda realistycznie? Sami oceńcie oglądając filmik poniżej.
W takiej szatni, powiem wam szczerze i uczciwie, to nawet czuć zapach wirtualnych skarpet Franciszka Smudy… Liga Mistrzów is coming! 🔥⚽️@polsatsport pic.twitter.com/zefjOvunCi
— Tomasz Smokowski (@TSmokowski) 13 września 2018
– Nigdy nie powiem złego słowa na to, co wcześniej robiliśmy z grupą ludzi, którą lubiłem i przyłożyłem do jej pracy bardzo dużą rękę. Ale nie zmienia to faktu, że tutaj, w Polsacie możliwości technologiczne są większe. Bez wątpienia. Sam fakt, że pracujesz na 700 metrach kwadratowych, na których jest tyle wirtualnych możliwości. Dajcie nam zabawki, a będziemy potrafili się nimi bawić. Na pewno ich nie zepsujemy – ocenia Tomasz Smokowski.
I kontynuuje: – Na pewno nikt nie zaśnie! Kiedyś komentowałem mecz reprezentacji Tunezji z trenerem Henrykiem Kasperczakiem. Pan Henio, mimo że był po długiej podróży, zaczął z wysokiego „C”, na początku był bardzo ożywiony. Ale wraz z upływem kolejnych, nudnych minut, coraz bardziej osiadał. 0:0, dogrywka, patrzę kątem oka na trenera, a on śpi! Co tu zrobić? (śmiech) Postanowiłem lekko podskoczyć na krześle, lekko go szturchając. I zadziałało – skomentował ze mną spotkanie do końca. Jeden taki przypadek przez lata pracy się zdarzył, ale jak widzicie – tutaj trudno będzie zmrużyć oko. Może raczej w obawie o stratę jakiegoś „obrazka” widzowie będą przygotowywać wszystko co potrzebne do oglądania studia i meczu odpowiednio wcześniej. (śmiech)
Kiedyś czterokrotny zwycięzca Ligi Mistrzów, legenda Barcelony Andres Iniesta, powiedział: „Ligę Mistrzów można przyrównać do niezwykłej, olśniewającej dziewczyny, która pozwala ci przeżyć niezapomnianą noc”. Przed nami cała jesień niezapomnianych wieczorów i walki o fazę pucharową najlepszej ligi świata.
Treść usunięta
Zwłaszcza kąsający raz po raz Panasewicz doskonale odzwierciedlał dynamizm studia.
Na drugą kolejkę zaproście Nataszę Urbańską albo Włodka Pawlika
Treść usunięta
Konentatorzy podczas analizy chyba robili to pierwszy raz w zyciu razem. Wg zasady kto mądrzejszy. Masakra
Treść usunięta
Treść usunięta
żałosny sponsorowany artykuł, czytać się nie da
Co tam robi Chylewska?I podawane wyniki a wolałbym obejrzeć skróty.
Treść usunięta
Experci po chuju! Najwieksza zenada podczas mojego zycia to LM z Polsatem…
Ech, dobre życie…
I w 100pc zgoda, że poziom tego widowiska był żenujący.
Eksperci po chuju i Kołtoń. Nie potrafię powiedzieć dlaczego, ale ten facet jest zajebiście irytujący. Miałem cichą nadzieję, że go zabraknie
Bez urazy ale chyba Cie pojebalo. To tak jakby zabraklo szpakowskiego na mundialu. Niestety niewykonalne!!!!!
korzysta ktoś z ipli? zastanawiam się nad kupnem pakietu sezonowego (360 zł) ale jak mi będzie ciąc obraz to sie wsciekne. Słyszałem że są takie problemy na ipli, mam eleven wykupione i śmiga.
Treść usunięta
Nie tnie a jakość jest ok, jedyny minus to opóźnienie ok. minuty – półtora
Treść usunięta
Odpowiadam jestes debilem
Treść usunięta
Z tego co wiem to póki co LM jest odkodowana, PPV wejdzie w późniejszym terminie, a żeby obejrzeć to trzeba najpierw chyba zapłacić, dopiero potem dostaniesz transmisję. Przynajmniej tak to działa u mnie w UPC
Wiekszego scierwa niz wczorajsze „studio” to nie mozna bylo wymyslec, cale szczescie ze na pozostalych kanalach „zostaja” na murawie. TAK nudnych ludzi to chyba nawet na tele5 nie ma.
Szpakowski/Szaranowicz
Szpakowski jaki jest taki jest, jest jebniety, ale przynajmniej nie usypia na wizji,
A za płacą za to abonenci wydojeni przez Solorza ile będzie można .
W tym sezonie na zachętę jeszcze będzie ok ale w przyszłym .. oj będzie pewnie grubo .
Przypomina mi się mem z mistrzostw siatkówki z tym ze najlepszym blokującym polskiej reprezentacji był solorz .
Po połowie artykułu wybuchłem śmiechem na tak świetny sarkazm, ale potem mina zrzedła… kurwa, wy tak na serio? Przynajmniej wiadomo, że was też nie stać na 40 zł za tydzień polsatu premium, bo na bank nie widzieliście wczoraj tego studia.
przeciez to artykul sponsorowany, prawdopodobnie nawet oni tego nie pisali, tylko dostali za kase gotowca, ewentualnie jakis szczurek to pisal
Polsat złodzieje zakodowali LM/LE na 3 lata świetnie po prostu. Powinni mieć zakaz zakładania nowych kanałow majac już 3 podstawowe kanały.
Treść usunięta
na Nce jak ktos juz pisal sa dostepne polsatowe kanały, wiec teoretycznie nic sie nie zmienilo
W tej jedenastce „gwiazd” nie zmieścił się truskawka na torcie. Hyhyhyhy
A studio skrótów – PODSTAWA – 23:30 zaczęło sie o 23:51!! Panie Smoku to jest telewizja PREMIUM?? Ludzie do pracy wstają. A w tv tak niby sie pilnuje czasu. W C+ to nie do pomyślenia
Treść usunięta
najbardziej żałuję multiligi
Ja tez. Ogolnie jest słabiej narazie ale maja 3 lata zeby sie ogarnąć
ja rozumiem że artykuł sponsorowany , hajs z nieba nie spada…ale bez przesady. w huju mam ten płatny polsat nawet nie wiem jak dostępny. oczywiście Feddek wcisnął swoją cizie ….tvp ma jeden w tygodniu i przy tym pozostanę. zaraz odpalam po 11h w robocie Real vs Roma i nic więcej mi nie trzeba. Solorz , wiadomo myśli tylko o pieniądzach, tak jak na euro ale tym razem może się przejechać
Oglądałem wczoraj,, po łebkach” to studio, razem jakieś 15 minut. Tyle wystarczyło żeby wyłapać parę kwiatków. Analiza meczu Live-PSG Panasewicz:,, Po zmianie Egipjcjanina na Szwajcaria…” Analiza Barca-PSV Wichniarek:,, Zobaczcie gdzie stoi Messi, a gdzie zawodnik z numerem 17 z PSV, który był odpowiedzialny za jego krycie…”Monaco-Atletico Dziekanowski tradycyjnie nie byłby sobą gdyby nie przekrecił komuś nazwiska zamiast Lemara powiedział Lemur. Jak ktoś oglądał całe studio to takich błędów pewnie było znacznie więcej. Poza Borkiem Polsat nie ma naprawdę dobrego komentatora bo dla mnie Smokowski jest dobry ale w studio. Jako komentator aż tak go nie cenie (kwestia gustu). W nc+ jest ich co najmniej 5 Twaro, Pełka, Marchliński, Gleń, Wolski. Co do studia dla mnie może mieć nawet powierzchnię hipermarketu, najważniejsza jest treść, przygotowanie i merytoryka ekspertów. Miesięczny dostęp przez iple za oglądanie ligi mistrzów to koszt 40 zł. Za miesiąc oglądania ligi włoskiej, hiszpańskiej i niemieckiej Eleven życzy sobie 15,99 zł.
A to nie jest tak, że 7 dni za 40 złotych?
Ty faktycznie, masz racje. 40 zł za tydzień dostępu. 360 zł za cały sezon.
Po pierwszym dniu studio ligi mistrzów w Polsacie było tak nudne, że aż nie chce mi się oglądać kolejnych meczów. W Canal+ czuło się święto, w Polsacie czuję się Vizir i Chajzera.
Robi wrazenie
No i co z tego jak ludzie tworzący to studio są żenujący. To samo komentatorzy. No i cholernie brak multiligi. Produkt dużo gorszy niż w poprzednich latach, a dużo droższy. Tak czy siak dobrze, że udostępnili te kanały w cyfrze za darmo to człowiek zobaczył jakie to dno nic nie warte, a tak mógłby się naciąć.
Treść usunięta
Artykul sponsorowany też trzeba umieć napisać, przy tym prawie zwymiotowałem
Chuj z tym ich studiem, tych komentatorów nie idzie słuchać. STREJLAU?! Seriously? Próbowałem chwile oglądać Juve Valencia, ale komentatorzy wybili mi to z głowy, podobnie Man City Lyon, troche lepiej ale tez masakra. Ja pierdole nie umiecie znalezc ludzi ktorzy znaja nazwiska pilkarzy i emocjonuja sie pilka? Smutne
pięć sezonów temu cały pakiet LM dostępny legalnie przez internet kosztował 99 zł teraz 360 zł ..czy to normalne ?
Treść usunięta
Pozostaje mieć nadzieję, że prawdziwe okaże się przysłowie: pierwsze koty za płoty, bo wyszło dużo hałasu o nic 😉
Biorąc pod uwagę, że większość meczy jest na razie nudnawa to akurat na tę fazę rozgrywek pomysł C+ na multi-ligę jest bardzo przydatny. Studio skrótów, jest tak skrótowe, że w zasadzie w necie można więcej obejrzeć, co jest o tyle wkurzające, że po powrocie do rozgrywania 8 meczów jednego dnia byłoby przyjemnie obejrzeć solidne sprawozdania z innych spotkań, więc na podsumowanie tygodnia z LM lepiej przesiąść się do TVP.
Z komentatorów moim zdaniem najlepiej wypadł Andrzej Janisz z Polskiego Radia na występach gościnnych, co klasa to klasa jednak!
Z informacji jakie krążą w sieci wychodzi na to że abonenci nc+, którzy mają pakiet z canal plus, do końca roku będą mogli korzystać z kanałów Polsat Premium i PPV, później mają być dostępne za dodatkową opłatą, tak jak to miało miejsce gdy nc+ wprowadzała do „swojej” listy Eleveny…okres „prezentacyjny” za darmo, a później za dodatkową płatnością…