Poziom w europejskiej piłce cały czas się wyrównuje. Wiemy. Nie ma już słabych drużyn. Wiemy. Każdy może być dziś przynajmniej dobrze przygotowany taktycznie i fizycznie. Wiemy. Wiadomo też, że wyniki w piłce młodzieżowej nie są najważniejsze. Z drugiej strony – tak możemy mówić o kadrze U-16 czy U-17, a nie kadrze U-21, gdzie rocznikowo grają nawet starsi zawodnicy, mogący już równie dobrze stanowić o sile pierwszej reprezentacji. Zawodnicy, za których nieraz płacono miliony euro, którzy mają już nawet doświadczenie z Euro 2016 czy mundialu w Rosji lub którzy przynajmniej regularnie grają w Ekstraklasie. Bezpośrednie zaplecze najważniejszej reprezentacji po raz drugi w tych eliminacjach remisuje z młodzieżówką Wysp Owczych.

Powtórzmy to: z młodzieżówką Wysp Owczych.
Nie zapominając o wszystkich powyższych, samo zestawienie ze sobą słów „młodzieżówka” i „Wyspy Owcze” brzmi tak, że trudno nie oczekiwać pewnego zwycięstwa, nawet jeśli faktycznie każdy pełnoletni Farer uprawia jakiś sport.
Nie chodzi o sam fakt, że znów straciliśmy punkty w eliminacjach do młodzieżowego EURO. Najbardziej boli to, że na tle takiego przeciwnika bardzo długo raził brak jakości naszej drużyny, totalne zero w kulturze gry. Pierwsze pół godziny było wręcz tragiczne. Żadnej sytuacji, żadnej akcji, a do tego jeszcze stracony gol. Potem zaczęło się coś dziać po stałych fragmentach, a jedyną szansę z akcji przed przerwą mieliśmy z przypadku, bo skiksował Filip Jagiełło, ale i tak Dawid Kownacki zmarnował „setkę”. Karstin Hansen zanotował wówczas pierwszą interwencję z gatunku niemożliwych.
Jasne, w drugiej połowie już można było mówić, że chwilami brakowało po prostu szczęścia. Pulchniutki bramkarz gości jeszcze 2-3 razy fantastycznie bronił, po kolejnych strzałach Jagiełły i „Kownasia” widzieliśmy już piłkę w siatce. Ale nie zapominajmy, że wyrównaliśmy po fartownym rzucie karnym, bo Kownacki faktycznie został zahaczony, tyle że wcześniej źle przyjął i do piłki już by nie doszedł.
Fakty są takie, że dopiero po trafieniu na 1:1 ruszyliśmy z koksem i co chwila kotłowało się w polu karnym rywali. Czyli było tego ze 20 minut.
Oczy krwawiły, gdy prawie nikt z naszych nie uznawał akcji jeden na jeden, a jeśli nawet próbował, to mu nie wychodziły. Wyjątkiem był wprowadzony w przerwie (dlaczego siedział na ławce?!) Kamil Jóźwiak, choć i on się wygłupił, próbując wymusić jedenastkę, za co dostał żółtą kartkę. Nic nie tłumaczy tego, że Bartosz Kapustka ciągle holował piłkę, Sebastian Szymański marnował rzuty wolne, a boczni obrońcy wrzucali w trybuny lub na pierwszego obrońcę. Dramat jakościowy, mimo że na papierze to naprawdę niezła paczka.
Chłopaki, wy, którzy po raz drugi nie dajecie rady Wyspom Owczym, naprawdę macie być przyszłością naszej piłki i to nieodległą? Jeśli tak, to zaczynamy się obawiać, że jeszcze zatęsknimy za wpierdolami na mundialu, bo później po prostu nas na nich nie będzie. Polska piłka dostała ostatnio tyle ciosów, że chociaż wy powinniście się teraz nie dokładać…
Fot. newspix.pl
Co tak kurwa łagodnie? Koniunkturaliści jebani, a Czesio dalej będzie promowany jako przyszły selwkcjoner
Treść usunięta
Możesz być jedyną osobą na świecie twierdzącą, że drugi z rzędu remis z Wyspami Owczymi nie jest winą trenera grającej z nimi drużyny…
Przypomnijcie, kto jest trenerem kadry U 21? Czy on jako trener nie popełnił żadnych błędów w doborze składu, treningu, taktyki, przygotowania mentalnego itp?
P.S. Tak wiem, rzuciłem już konto na „weszlo”, ale póki co wracam…
Niby prawda, ale spójrz na to z tej strony. Masz w szkole klasę kompletnych abnegatów, same debile, nieuki i partacze. I co, wyślesz do tej klasy profesora akademickiego żeby coś tych tępaków nauczył ? W 90 % przypadków nic nie osiągnie, bo nie masz materiału żeby coś z niego uformować. Tak to wygląda właśnie w tym przypadku, obojętnie jaki fachowiec by do Polski nie przyjechał, z tego gówna nic nie wyrzeźbi.
Michniewicz jest idealnym kandydatem na to stanowisko, swój, tani i chuja osiągnie, ale i tak każdy się pochyli ze zrozumieniem bo to polska piłka jest.
Dużo jest racji w tym co piszesz, ale trochę może smucić tych co się interesują piłką to, że nic nie robi się konkretnego aby to zmienić. Są jakieś działania, które mają polepszać sytuacje, ale to jest wszystko robione na zasadzie: jakoś to będzie, może odpali… Trochę leży szkolenie, warsztat trenerów Polskich, podejście do pewnych spraw, a zresztą ile razy zostało to już powiedziane… tylko konkrety, tak aby zmienić to o 180 stopni, a nie tuszować…
Nie przypomna, cale Weszlo i inne „Borki” to jedna paczka. Zygac sie ostatnio chce od ich komentarzy, opinii. Na wszystkie tematy tylko nie te najwazniejsze. Banda sprzedajnych d…..
No niestety opinii nie mają ostatnio dobrej, coraz więcej osób mówi o nich w kontekście negatywnym.
Wypraszam sobie te „Borki”. Pozdrowienia 🙂
Co to znaczy „zygac”?
Wiem ze to prawie rodzina Krzysztofa S. ale na prawde…jezeli polska pilka siegnela dna to Wy jestescie jeszcze glebiej. Nic o Czeslawie ktory jedyny sukces osiagnal po 711 rozmowach motywujacych z niejakim Fryzjerem. Ja wiem ze to portal prywatny ale przestancie sie juz tak „kurwic”. Wczoraj Jacus Magiera, dzis ten wielbiciel telefonow…moze tu jest problem polskiej pilki. Wiekszosc pilkarzy to ludzie prosci i robia to czego od nich sie wymaga. Widocznie ktos ich tak ustawia ze tak graja. A Czeslaw to masakra i chyba kazdy postronny obserwator to widzi.
Koledzy „dziennikarze” wyraźnie nie rozumieją, że tak żałosnym zachowaniem osiągną efekt odwrotny od zamierzonego. Widać już po komentarzach, że ludzie mają powoli dość tego bezczelnego kolesiostwa. Pycha kroczy przed upadkiem. Przez chwilę można cenzurować wszystko i wszystkich, ale właśnie od tego rozpoczyna się upadek
Nie ma już słabych zespołów w Europie… .Wyspy Owcze gdzie to jest?
Nie ma już słabych drużyn w Europie.
To od kogo będziemy teraz dostawać?
„Wyspy Owcze gdzie to jest?” – Pośrodku niczego, tak z grubsza:
Czyli tam gdzie nasza kopana
Treść usunięta
Treść usunięta
Czesiu pokazał warsztat… nie pierwszy raz.
,,Hur dur grać młodymi Polakami zamiast SZROTAMI!” , ,,Dać szanse młodym, słabiej nie zagrają”
GÓWNO!
Macie wszyscy fani polskiej młodzieży.Oni są kurwa gorsi od tego szrotu co tak szkalujecie.
I pomyśleć że za rok będzie przymus grania jednym takim drewniakiem…..
Ma grać ten kto jest dobry, a nie ten kto jest młodym Polakiem.
Treść usunięta
nie dosc ze gorsi to jeszcze drożsi 😉
Nie są wcale gorsi, są na tym samym poziomie. I jedni i drudzy dostali by eurowpierdol. Z dwojga złego lepiej jednak grać młodymi Polakami bo a nóż z pośród tych setek jeden wyrośnie na porządnego piłkarza a tak zawsze jest ryzyko, że jakiś parodysta z zaciągu odbierze talentowi miejsce w składzie bo ma paszport innego kraju. Jeśli próg wejścia do ekstra-klasowej drużyny będzie dla młodziaka łatwiejszy to i więcej ludzi będzie chciało spróbować się w zawodowej piłce.
Dwa artykuły o kompromitacji młodzieżówki i w ani jednym choćby slowa wzmianki o tym, kto jest trenerem tej utalentowanej kamandy. Ale gdyby prezesem PZPN był Mioduski, to podejrzewam, że w każdym akapicie by się przewijało jego nazwisko.
Treść usunięta
Każdy taki wpierdol strasznie mnie cieszy. Kompromitacje z Kazachami, Ormianami, Mołdawianami, Luksemburczykami, Litwinami, porażki kadr młodzieżowych, juniorskich, czy żenada Mundialowa. A to dlatego, że my Polaczki potrzebujemy potężnego wstrząsu, żeby zobaczyć, że coś się strasznie spierdoliło i naprawdę trzeba usiąść i zbudować od fundamentów zamiast poprawiać doraźnie trytytką. Każda taka kompromitacja zbliża nas (a w zasadzie tych którzy rządzą polską piłką) do uświadomienia sobie, że nasz futbol może uzdrowić tylko rozpoczęcie przemyślanego i profesjonalnego szkolenia. Na razie droga do tego, żeby klika z PZPN faktycznie zajęła się uzdrawianiem rodzimego futbolu, zamiast politykowaniem i lizaniem się po parówach jeszcze daleka, ale wierzę, że za 5-10 lat, nadejdzie w końcu jakiś świeży powiew w Związku i zdiagnozuje raka, a potem zacznie go leczyć.
A do tych, którzy oglądają mecze młodzieżówek mam pytanie? Czy kojarzycie jakiś mecz z ostatnich 10-15 lat, kiedy Polska młodzież przerastała o klasę swojego rywala jeżeli chodzi o technikę i szeroko rozumianą wizję gry? Bo mi się wydaje, że wszystkie mecze są wygrywane dzięki jeżdżeniu na dupie. Szkolimy dziesiątki Jacków Góralskich zamiast Piotrków Zielińskich.
Bez przesady z tym Zieliński narazie to on i tak niegram na miarę swojego potencjału a już młody to on nie jest.
Nikt z was koleżki nie zainteresował się jak wygląda szkolenie młodzieży na Wyspach Owczych, a tam federacja skopiowała system z Islandii . Wybierają inteligentnych , zmotywowanych ( nie tępych lanserów lub po prostu takich dla których 3 z matmy to poza zasięgiem) i wrzucają w system szkolenia , który jest w zmanierowanej Polsce poza zasięgiem.
Przeciez Prezes nie bedzie sie ponizal kopiowaniem islandzkich rozwiazan. Prezes wie, ze my mamy swoich zdolnych i oni jak Magiera, Probierz czy Michniewicz zasadza, podleja i w chuj nam wyrosnie mlodych zdolnych kopaczy.
Moim zdaniem akurat stawianie Czesia jako głównego winowajcę jest przesadzone. To tylko wierzchołek góry lodowej, w którą notabene jest on zamieszany. Poziom szkolenia w naszym pięknym kraju jest tak słaby, że ta młodzież jest głęboko w dupie. Oczywiście są rodzynki, którym udaje się mądrze pokierować swoim losem piłkarza, ale musimy mocno trzymać kciuki żeby było ich jak najwięcej, to może chociaż czasami nasza pierwsza reprezentacja da nam trochę radości. A mówienie o jakimś systemie szkolenia w Polsce niech Panowie z PZPN wsadzą sobie… gdzie chcą, byle nie do naszych głów. Do mojej na pewno nie dadzą rady. Bo kto podbija papiery naszym trenerom? „Fachowcy” ze Stefciem Majewskim na czele. Wczoraj w TVP Sport, niejaki Andrzej Strejlau, uznany za wielki autorytet, stwierdził, że w meczu z Włochami postawiłby na Szczęsnego, bo gra w lidze włoskiej i „zna tych zawodników, a z Irlandią na Fabiańskiego, bo to wyspiarski styl gry i ” będzie walka w powietrzu „. KURWA!!! W DZISIEJSZYCH CZASACH pierdoli takie farmazony! Kiedy piłka wszędzie staje się bardzo podobna do siebie, kiedy wszyscy (oprócz Polaków) trenują podobnie. Niech to posłuży jako podsumowanie Polskiej Myśli Szkoleniowej
Hahahahaaha nawet słowem o trenerze 😀 no tak bo kumpel sprzedajnego redsktkrka:D
Wszedłem rtu tylko po to żeby upewnić się, że Czesio od was nie oberwie.
I nie oberwal 😀
Jesteście ŻENUJĄCY 😀
Brawo, wcale nie gorsza beka niż z tych chłopaków 😀 ten sam szambiarski poziom.
Treść usunięta
Chłopaki…? Chłopaki…? To..to…jakieś popierdòłki są!!!
Matti to znaczy ja powiem tak . No ludzie zloci ,przeciez dwa remisy z Wyspami Owczymi to juz nawet nie jest kabaret ! To jest po prostu kryminal !
Podobno Prezes federacji Wysp Owczych wezwal trenera na dywanik, bo jak kurwa mozna remisowac z patalachami.
Legia kompromituje sie z Dudecostam – wina prezesa i trenera.
U21 kompromituje sie z WO – wina kopaczy.
Treść usunięta
Mamy pod egidą PZPN następujące roczniki od U-15 do U-21. Łącznie 7 młodzieżowych reprezentacji. Powinny zostać U-16, gdzie mogliby się sprawdzać roczniki mające 15 oraz 16 lat. Następnie U-18, czyli 17 oraz 18 lat. Ostatnia U-21 czyli goście mający 19, 20 oraz 21 lat, czyli faktyczni „młodzi zdolni”, pokazywaliby rzeczywiście kto się nada do czegoś więcej niż tarcia chrzanu.
PS. Szkoda, ze słowa krytyki dla waszego kumpla – polskiego „Mourinho”, nie uświadczymy na tej stronie. Wszak to on doprowadził do 2 remisu z Wyspami Owczymi.
W Polsce jest jeden prawdziwy Czesław i akurat ten Czesław Śpiewa. A ten tu kabareciarz na pół etatu w centrali telefonicznej robiący niegdyś – to jakaś podróba cholerna, podróba trenera. Chociaż mógł zadzwonić na te Wyspy, może by pomogło?
Czy w artykule przynajmniej raz pojawia się nazwisko trenera? Ctrl + F daje odpowiedź negatywną.
A kto trenuje młodzieżówkę? Bo z tekstu jakoś tak ciężko rozkminić…
No dokładnie. Biedny Czesio. Musi się użerać z tą bandą nierobów. Panowie koledzy Kownacki, Szymański i kto tam jeszcze: nie zasługujecie na takiego kołcza!
Dwa artykuły a ja nadal nie wiem kto jest trenerem młodzieżówki…
Treść usunięta