Reklama

VARyfikuj razem z LV BET i odzyskuj kasę za cofnięte bramki

redakcja

Autor:redakcja

06 sierpnia 2018, 13:58 • 3 min czytania 4 komentarze

Można się z tym zgadzać lub nie, ale prawda jest taka, że system VAR na dobre zmienił oblicze piłki. Dzięki wsparciu technologii futbol stał się po prostu bardziej uczciwy, a sędziowie, czyli główni beneficjenci nowych rozwiązań, rzadziej trafiają na cenzurowe. Przykładowo taki Szymon Marciniak, choć cały czas dyktuje jedenastki za faule, które miały miejsce dwa metry przed polem karnym, może zweryfikować swoją ocenę sytuacji (co na razie nie zawsze mu się to udaje). Właściwie jedyną grupą, której VAR robi pod górkę, są kibice bawiący się w obstawianie meczów. Wśród nich nie ma zapewne nawet jednej osoby, która przez weryfikację nie straciła sowitej wygranej. Ale teraz, dzięki ofercie przygotowanej LV BET możecie mieć wyłożone na VAR, bo jeśli sędzia, korzystając z dobrodziejstw systemu, cofnie bramkę, cała kasa wydana na zakład od razu wróci na wasze konta.

VARyfikuj razem z LV BET i odzyskuj kasę za cofnięte bramki

Co by nie mówić, taka promocja, to błogosławieństwo dla każdego typera. Koniec z darciem kuponów, rwaniem włosów z głowy i wyklinaniem siedzącego na wozie Pawła Gila. Niech VAR decyduje o czym chce i jak chce – ważne, że obstawiający w LV BET odzyskają hajs. Piotr Lasyk może więc nadal gapić się w monitor jak byk na malowane wrota i doszukiwać się fauli w najczystszych sytuacjach. Jeżeli się pomyli, a pomyli się na pewno i z pomocą będą musiały przyjść powtórki video, to przynajmniej część strat zostanie wyrównana.

varyfikacja

Biorąc pod uwagę, że VAR w meczach ekstraklasy pracuje z większą intensywnością niż kombajn podczas żniw, bez wątpienia warto skorzystać z przygotowanej przez LV BET promocji. Prawda jest bowiem taka, że ostatni mecz, w którym sędziowie nie korzystali ze wsparcia asystenta wideo, to ten, w którym wóz VAR z jakichś powodów akurat nie był w użyciu. W pozostałych przypadkach panowie asystenci w wozach są pod prądem częściej niż ładowarka do telefonu. I bardzo często, aby mieć stuprocentową pewność, orzekają w sytuacjach nawet tak oczywistych, jak akcja bramkowa Miedzi w meczu z Górnikiem. Nieprawidłowe gole będą na pewno więc cofane, a obstawiający w konsekwencji będą przygrywać zakłady. Dlatego nie ma sensu zwlekać, lepiej jak najszybciej zajrzeć na stronę LV BET.

VARyfikcja, z którą naprzeciw typerom wychodzi LV BET, ma jeszcze jedną wielką zaletą. Trwa aż do 31 października, więc okazji do skorzystania z bonusu będzie naprawdę dużo. Promocja dotyczy oczywiście zarówno zakładów pojedynczych, jak i łączonych. Pamiętać należy tylko o dwóch rzeczach – minimalny kurs kwalifikujący do otrzymania bonusu wynosi 1,50, a minimalna stawka 10 złotych. Jeżeli spełnicie te warunki, a VAR faktycznie odbierze wam wygraną, wystarczy, że na wskazany W TYM MIEJSCU adres email wyślecie numer swojego kuponu, a utopione pieniądze do dwóch dni wrócą na wasze konta. Szalejący sędziowie i cofane braki właśnie przestały być postrachem typerów.

Reklama

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Anglia

Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Radosław Laudański
1
Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś
Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
2
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Komentarze

4 komentarze

Loading...