Co z tego, że bez Neymara, skoro w składzie ma się Edinsona Cavaniego. Urugwajczyk strzelił dzisiaj 100 i 101 bramkę w Ligue 1. Koledzy dorzucili jeszcze trzy i skończyło się kolejną już demolką w tym sezonie. Naprawdę trudno przypuszczać, żeby paryżanie nie odzyskali mistrzowskiej korony. Czasami po prostu wydaje się, iż większość przeciwników PSG wychodzi na boisko po wcześniej ustalony oklep. Tak też było dzisiaj z Angers. 

Bez niespodzianek – Cavani złamał stówkę, a PSG znowu gromi

Już w pierwszych minutach paryżanie zabili ten mecz do tego stopnia, że emocji nie było niemal żadnych. Strzelanie PSG rozpoczęło się od precyzyjnego dośrodkowania Daniego Alvesa. Adresatem był Kylian Mbappe, który precyzyjnie huknął z pierwszej piłki. Być może Michel mógłby obronić ten strzał, gdyby futbolówka nie odbiła się od murawy, gdy chciał interweniować. Rzecz jasna bramka na samym początku – piąta minuta spotkania – wyraźnie podcięła skrzydła gospodarzom. Zapewne przez długi czas chcieli się bronić, a tutaj wszystko zaczęło się walić już na samym początku. I to konkretnie, bo zanim otrząsnęli się po pierwszym ciosie… przyjęli kolejnego strzała. Tym razem – cóż za niespodzianka – asystę zaliczył Dani Alves. Nudy? Niekoniecznie, ponieważ Brazylijczyk asystował zupełnie inaczej niż poprzednio. W tym wypadku poszła prostopadła piłka w uliczkę do Draxlera, który podcinką podwyższył prowadzenie.

Cóż, po drugim trafieniu piłkarze PSG rozluźnili się do granic możliwości. W takich okolicznościach szczególnie chciało się patrzeć na Rabiota, który dziubnięciem piłki potrafił minąć dwóch piłkarzy Angers. Swoje trzy grosze dołożył również przy trzeciej bramce, bo to właśnie on zagrał fenomenalną prostopadłą piłkę do Mbappe, który piętą wyłożył ją Cavaniemu, co ostatecznie przyniosło trzecią bramkę, ponieważ ,,El Matador” w takich sytuacjach myli się rzadko. W drugiej połowie Cavani wykorzystał jeszcze sytuacje sam na sam, a tym samym skompletował dublet. Jednak nie strzelanie bramek zaimponowało nam najbardziej w grze Urugwajczyka. Oczywiście fajnie, iż jest skuteczny, bo z tego będzie później rozliczany, ale ten gość niesamowicie haruje również w obronie. I nieważne, czy jego drużyna prowadzi już trzema, czy czterema bramkami. Dla Cavaniego wynik jest kompletnie nieistotny, gdy trzeba wrócić do obrony i powalczyć o piłkę, to robi to bez mrugnięcia okiem. Gość jest po prostu liderem drużyny pełną gębą. Swoją drogą miło niebawem będzie popatrzeć na Cavaniego w Polsce. Bez wątpienia będzie to doskonały sprawdzian dla Glika i Pazdana, bo z takim napastnikiem w barwach narodowych nie mierzyli się dawno.

Bardzo dobre spotkanie rozegrał dzisiaj również Mbappe, który w ostatnich minutach ustalił wynik spotkania po podaniu od Lucasa. Młody Francuz w sytuacji sam na sam zachował zimną krew i minął bramkarz, a potem skierował piłkę do pustej siatki. Szkoda trochę tylko, że kilka minut wcześniej dał się sprowokować piłkarzowi Angers, bo mogło się skończyć nawet czerwoną kartką. Cóż, może przydałyby się lekcje panowania nad emocjami? Kto wie, może nawet Neymar by dołączył?

Fakt, że nie piszemy nic o poczynaniach ofensywnych w wykonaniu piłkarzy Angers nie jest niestety przypadkiem. Zresztą nic w tym dziwnego skoro PSG zakończyło ten mecz z 69% posiadaniem piłki. Choć żeby być sprawiedliwym musimy skrupulatnie odnotować, że w pierwszej połowie doskonałą okazję zmarnował Manceau. Obrońca Angers fatalnie spudłował w sytuacji, gdy miał naprawdę całą masę czasu, a od bramki dzieliło go około dziesięciu metrów. Szansę na honorowe trafienie miał również Traore, który oddał piekielnie mocny strzał głową. Jednak piłka przeleciała obok lewego słupka bramki strzeżonej przez Areole.

Angers – PSG 0:5 (0:3)

Mbappe 0:1 5’

Draxler 0:2 14’

Cavani 0:3 30’

Cavani 0:4 60’

Mbappe 0:5 84′

Najnowsze

Suche Info

Runjaić: – To nie powinna być to czerwona kartka

redakcja
4
Weszło

Sokół Kleczew jak u Boccaccia – zdolny do poświęceń [REPORTAŻ]

Arek Dobruchowski
5
Weszło

Wzlot i upadek. 10 najważniejszych momentów Krychowiaka w reprezentacji Polski

redakcja
10
Weszło

GieKSa ambitna, ale wypunktowana. Pewny awans Górnika Zabrze

redakcja
10
Suche Info

Robert Lewandowski nominowany do nagrody zawodnika miesiąca LaLiga

redakcja
11
Suche Info

Adrian Benedyczak z kolejnym golem na boiskach Serie B! [WIDEO]

redakcja
13

Francja

Weszło

Lis: Gdybym czuł się obrażony, że nie gram z marszu, byłbym głupi

Mateusz Janiak
5
Piłka nożna

Pogoda dla bogaczy. Zimna wojna między PSG a Barceloną

Jan Mazurek
15
Weszło

Śladami Blaise’a Pascala. Co czeka Mateusza Wieteskę w Clermont?

Kamil Warzocha
18
Ligue 1

Christophe Galtier w PSG – pułapka czy życiowa szansa?

Patryk Fabisiak
18
Francja

RC Lens – nowa polska kolonia na piłkarskiej mapie Europy

Patryk Fabisiak
10
Weszło

Milik znowu w gazie i znów na okładkach. Wreszcie przekona do siebie Sampaolego?

redakcja
6