Reklama

W Europie nie ma słabych drużyn? Są, szkockie…

redakcja

Autor:redakcja

07 lipca 2017, 10:35 • 3 min czytania 38 komentarzy

Polskie kluby z taką łatwością przeszły do kolejnej rundy europejskich pucharów, że aż czujemy pewien niedosyt związany z tym, że szyderę musieliśmy schować bardzo głęboko do szafy. No nawet pół pretekstu nie dały nam ekipy Lecha Poznań i Jagiellonii Białystok, by się z nich ponaigrywać. Całe szczęście, że w pucharach startują też Szkoci. Wiadomo, że to nie to samo, ale naprawdę doceniamy regularność, z jaką nieco mniej waleczni rodacy Williama Wallace’a dostają eurowpierdol. 

W Europie nie ma słabych drużyn? Są, szkockie…

Doceńmy to gromkim: hahahahahahahahahaha!

Jeszcze z naszej strony głównej nie spadł tekst o piłkarzach Glasgow Rangers, dla których powrót do Europy po wydaniu 8 milionów euro na transfery, skończył się oklepem spuszczonym przez czwartą siłę Luksemburga, która nigdy nie wygrała w Europie, a już mamy kolejne baty. Tak, St. Johnstone to ekipa, która nawet nie stała obok Rangersów, gdy porównujemy klubowe gabloty. Tak, 133 lata po założeniu klubu szczycą się w nim jedynie wygranym pucharem i brązowymi medalami. Tak, wszystkie rekordy transferowe w tym klubie ustalono jeszcze w latach 90., ewentualnie na początku XXI wieku. Z drugiej strony – w ostatnich sześciu sezonach ekipa z McDiarmid Park wskakiwała do europejskich pucharów pięć razy. Dorobek niemalże etatowego reprezentanta? Dwa razy udało się wyrzucić za burtę normalnych rywali (Rosenborg i FC Luzern), ale ostatnio jest już tylko wstyd jak ze Szkocji na Litwę.

Dlaczego na Litwę? Bo to ekipa FK Trakai wyeliminowała Szkotów w pierwszej rundzie kwalifikacji do Ligi Europy. Gdybyście nie wiedzieli – FK Trakai to teraz taki sporo słabszy Żalgiris. Były klub Kamila Bilińskiego zgarnia ostatnio mistrzostwo za mistrzostwem, a ci dwa sezony temu byli drudzy, sezon temu byli drudzy, no i w tym sezonie też aktualnie zajmują drugie miejsce w tabeli. W pucharach do tej pory potrafili wygrać tylko z ekipą z Wysp Owczych, więc śmiało można mówić o największym sukcesie założonego 12 lat temu klubu.

Przebieg tego dwumeczu to też gratka. Pierwsze spotkanie w Szkocji wygrali Litwini i wynik 2-1 dawał im spory komfort przed rewanżem. W nim dość długo utrzymywał się bezbramkowy remis, ale przez niemal całą drugą połowę (!) gospodarze grali w osłabieniu po czerwonej kartce. Efekt? Zwycięstwo FK Trakai 1-0.

Reklama

Cóż. Niby fakt, że jedna z lepszych ekip ligi buduje linię obrony na Krystianie Nowaku i Rafale Grzelaku mówi wiele o sile tamtejszych rozgrywek, ale i tak zaskoczenie. Dwie szkockie bandy amatorów już za burtą, pozostaje nam czekać na występy Celtiku i Aberdeen. Pierwsi bój o Ligę Mistrzów zaczynają od starcia z Linfield F.C. z Irlandii Północnej, drudzy w grze o Ligę Europy zmierzą się z bośniackim NK Siroki Brijeg. Nie wykluczamy, że pojawi się kolejna pozycja na liście hańby. No bo w ostatnich latach Szkoci byli eliminowani z pucharów przez m.in. takie kluby jak: Legia Warszawa (Polska), Birkirkara FC (Malta), Alaszkert Martuni (Armenia), FK Mińsk (Białoruś), Stjarnan (Islandia),  FK Trakai (Litwa), Progres Niedercorn (Luksemburg).

Najnowsze

Ekstraklasa

Górnik Zabrze może nam dać końcówkę sezonu, na jaką nie zasługujemy

Piotr Rzepecki
0
Górnik Zabrze może nam dać końcówkę sezonu, na jaką nie zasługujemy
Inne kraje

Życie i śmierć w RPA. Dlaczego czarni są rozczarowani wolnością i partią Mandeli?

Szymon Janczyk
3
Życie i śmierć w RPA. Dlaczego czarni są rozczarowani wolnością i partią Mandeli?

Komentarze

38 komentarzy

Loading...