Reklama

Ładna kombinacja Amiki i Dawidowski uciera nosa Wiśle

redakcja

Autor:redakcja

24 maja 2017, 08:38 • 1 min czytania 4 komentarze

Małomiasteczkowe zespoły w Polsce to zawsze trudny temat – parę takich rodzimy futbol już widział i choć potrafiły odnosić sukcesy, znikały z mapy. Był Groclin i jego pamiętne boje w europejskich pucharach, była też Amica, która potrafiła napsuć krwi faworytom. Na przykład Wiśle Kraków.

Ładna kombinacja Amiki i Dawidowski uciera nosa Wiśle

To tutaj, we Wronkach, Biała Gwiazda odnotowała jedną ze swoich siedmiu ligowych porażek w sezonie 01/02. Patrzymy na tę akcje i nie ma co się dziwić – gospodarze potrafili grać. Ekipa z Wronek klepanie zaczęła jeszcze na własnej połowie i kilkoma podaniami, w tym świetnym Jerzego Podbrożnego, znalazła się pod bramką gości. Pierwsze uderzenie Dawidowskiego jeszcze Sarnat obronił, ale przy dobitce Tomka był bez szans.

Stanęło wówczas na 2:1 – wyrównał Sypniewski, ale wynik, jednak na korzyść Amiki, ustalił Bieniuk.

Najnowsze

Anglia

Arsenal pokazał, na czym polega futbol, a Chelsea udowodniła, czemu jest poza pucharami

Bartek Wylęgała
2
Arsenal pokazał, na czym polega futbol, a Chelsea udowodniła, czemu jest poza pucharami
1 liga

Jeśli oglądaliście mecz tylko w ostatnich minutach, to nic nie straciliście

Piotr Rzepecki
5
Jeśli oglądaliście mecz tylko w ostatnich minutach, to nic nie straciliście

Komentarze

4 komentarze

Loading...