Reklama

Młodość kontra doświadczenie. Wielkie grzmoty z romantyzmem w tle

redakcja

Autor:redakcja

29 kwietnia 2017, 15:06 • 4 min czytania 1 komentarz

Łączy ich sportowa ambicja i przywiązanie do matek. Dzieli: usposobienie, wiek oraz doświadczenie. Przed kreowanym na dominatora kategorii ciężkiej Anthonym Joshuą zdecydowanie najtrudniejszy test w dotychczasowej karierze. Władimir Kliczko ma na koncie więcej nokautów niż 27-latek przeboksowanych rund. To jednak Brytyjczyk będzie mógł dziś liczyć na wsparcie 90 tys. gardeł na stadionie Wembley.

Młodość kontra doświadczenie. Wielkie grzmoty z romantyzmem w tle

Na wczorajszym ważeniu obaj imponowali sylwetką. Kliczko wniósł na wagę 108 kg, czyli najmniej od ośmiu lat. Ukrainiec wraca na ring po niespodziewanej klęsce z Tysonem Fury’m. Jeżeli prawdziwe jest powiedzenie, że siłą mężczyzny jest spokój, Władimir  imponuje mocą.

Na tej karcie pamięci jest nagranie video z moją przepowiednią dotyczącą przebiegu pojedynku. Zostanie ona wszyta w mój szlafrok – zaskoczył na konferencji prasowej były czempion. Jaki scenariusz na starcie z młodym, niebezpiecznym wilczkiem może przewidywać? Jego plan wydaje się prosty. Trzymanie rywala na dystans, ostudzanie jego zapędów kąśliwym lewym prostym i wybicie mu dalszej walki z głowy nokautującym lewym sierpowym. Boksując właśnie w ten sposób Kliczko odprawił z kwitkiem dwudziestu dwóch kolejnych rywali. Pięściarz grupy K2 obronił mistrzowski tytuł więcej razy niż Lennox Lewis, Muhammad Ali i Larry Holmes.

To będzie pojedynek dwóch mistrzów olimpijskich. Kiedy jednak Władimir sięgał po złoto w Atlancie, Anthony Joshua był pasowany na ucznia Primary School. Posiadacz pasa IBF ma za sobą dopiero trzy mistrzowskie walki.

W czasie sparingów Anglik przyjmował ciosy, których powinien uniknąć – mówił nam w czwartek Mariusz Wach. Krakowianin był w ringu z oboma pięściarzami. – Anglik nigdy nie walczył na pełnym dystansie. Wiadomo, że jest dobrze przygotowany, ale i tak zagadką jest, jak wytrzyma kondycyjnie, jeśli walka będzie się przedłużać. Dlatego Joshua na pewno postawi wszystko na jedną kartę i będzie szukał nokautu. Im dłużej będzie trwał ten pojedynek, tym większe szanse będzie miał Władimir – prognozuje.

Reklama

Kliczko wyglądał różnie w ostatnim czasie – zauważa Janusz Pindera. – Była równa walka z Jenningsem, która pokazała, że powoli zbliża się do mety swojej kariery. W pojedynku z Fury’m nie mógł się zupełnie odnaleźć ze względu na styl i przytłaczającą osobowość rywala. Ale nie zapominajmy o konfrontacji z Pulewem, gdzie Kliczko pokazał jaki potrafi być niebezpieczny.

Walka Ukraińca z Joshuą to najbardziej wyczekiwany pojedynek od unifikacyjnego boju Kliczko-Haye.

Fury złamał Kliczkę mentalnie, to już inny człowiek – zauważa pogromca „Hayemakera” Tony Bellew. – Joshua wygra przez nokaut do czwartej rundy. Jest za młody i za silny. Wychodzi, zadaje potężne ciosy i nie ma dla niego znaczenia, czym odpowie rywal.

Opinię Bellew podziela większość zagranicznych ludzi boksu. W sondzie magazynu „The Ring” miażdżącą większością opowiedzieli się za Anglikiem. W Polsce zdania są podzielone. Co ciekawe, przepytani bokserzy stawiają na Kliczkę, a nasi eksperci oczyma wyobraźni widzą triumf niezwykle atletycznie zbudowanego Joshuy.

Andrzej Kostyra opowiada o walce dwóch gladiatorów, o tym samym wzroście, olbrzymim zasięgu rąk i mocnym uderzeniu. Według komentatora boksu o końcowym rezultacie pojedynku zadecyduje odporność na ciosy.

Reklama

W swojej dwudziestoletniej zawodowej karierze Kliczko leżał na deskach czterokrotnie i aż w trzech przypadkach (Purrity, Sanders, Brewster) został wyliczony. Ostatnim, który wywrócił Ukraińca był Nigeryjczyk Samuel Peter. To było w 2005 roku. Na Joshuę sposób znalazł tylko niejaki Mihai Nistor. Przed sześcioma laty na Amatorskich Mistrzostwach Europy w Turcji Rumun dwukrotnie zmusił sędziego do liczenia Brytyjczyka.

I ja uważam, że większe zapytania są co do wytrzymałości szczęki Joshuy – zaciekawia Kostyra. – Przecież jak raz dostał lewy sierpowy od Dilliana Whyte’a, to trochę się bujał. Nie ulega wątpliwości – tu będą wielkie grzmoty i kto te grzmoty wytrzyma, powinien wygrać – podsumowuje.

Hitowa konfrontacja to tak naprawdę brutalna gra o to, jak zapamiętamy pięściarza z Ukrainy. Wielkim marzeniem Kliczki był pożegnalny występ w Rio i symboliczna obrona olimpijskiego złota. Z tych planów wyszły nici. Co gorsza, Władimir po ponad dekadzie rządów stracił wszystkie mistrzowskie pasy. Co jeżeli teraz nie uda mu się z Joshuą? Wszyscy napiszą o kresie pewnej epoki, Kliczko trafi na śmietnik historii. Presja – to coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż rosły pięściarz z Watford.

To nie będzie łatwe, ale znam mojego brata jak nikt inny – mówi Witalij Kliczko. Mer Kijowa za kilka godzin tradycyjnie pojawi się w narożniku byłego mistrza. –  Żaden bokser w tej wadze nie ma takiej techniki. Władimir ma świetne umiejętności, do tego nigdy wcześniej nie widziałem go w takiej formie. Ma za sobą kapitalny obóz i dysponuje niesamowitą szybkością. Jeśli będzie skoncentrowany na sto procent, Joshua nie ma szans. W 10. rundzie mój brat znokautuje Anglika!

Warto postawić na taki obrót spraw. Za przewidywane wyżej rozstrzygnięcie bukmacherzy płacą z siedemnastokrotną przebitką. Walka odbędzie się około 23. polskiego czasu.

HUBERT KĘSKA

Najnowsze

Komentarze

1 komentarz

Loading...