Reklama

Jak Robinho zabrał Włochów na karuzelę

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

21 listopada 2016, 09:51 • 1 min czytania 0 komentarzy

Był świetnym piłkarzem, do dziś potrafi pokazać to w lidze brazylijskiej, ale mamy wrażenie, że jeszcze lepszy był/jest w imprezowaniu. Robinho lubił zabawę, a zabawa lubiła Robinho. Również tę na boisku. Słabość do lobowania bramkarza – ten rodzaj strzału po prostu uwielbiał. Jak każdy rodowity Brazylijczyk kochał też dryblować pomiędzy obrońcami. Swoje niebanalne umiejętności pokazał między innymi w meczu Canarinhos z Włochami.

Jak Robinho zabrał Włochów na karuzelę

Było to spotkanie w ramach Pucharze Konfederacji. Italia miała w składzie m.in. Andreę Pirlo, który miał spory udział przy tej bramce. Najpierw stracił ją przy próbie wyjścia z pola karnego, a następnie zamiast doskoczyć do Brazylijczyka jak Gennaro Gattuso lub Daniele De Rossi, w zasadzie tylko potruchtał za jego plecami. Można powiedzieć, że robił wszystko, by tej futbolówki nie odebrać. Brazylijczyk miał przed sobą dwóch obrońców. Przekładanka, pyk na lewą nogę i mamy bramkę. Przyjemny do oglądania gol, polecamy gorąco:

Najnowsze

Hiszpania

Araujo bliski przedłużenia kontraktu z Barceloną. „Idzie to w dobrym kierunku”

Arek Dobruchowski
0
Araujo bliski przedłużenia kontraktu z Barceloną. „Idzie to w dobrym kierunku”
Hiszpania

Araujo: Wolę zachować dla siebie to, co myślę o słowach Gündogana

redakcja
2
Araujo: Wolę zachować dla siebie to, co myślę o słowach Gündogana
Ekstraklasa

Matysiak: Nie tylko piłkarze mogą być dziećmi akademii, trenerzy również [WYWIAD]

Piotr Rzepecki
2
Matysiak: Nie tylko piłkarze mogą być dziećmi akademii, trenerzy również [WYWIAD]

Komentarze

0 komentarzy

Loading...