– Magiera? Pamiętam jak przychodził do Przeglądu po godzinach i studiował roczniki gazet. Bardzo cichy, pracowity i inteligentny chłopak. W Legii kiedyś miał za zadanie pilnować Grosickiego, ale zrezygnował – mówił, że wykończy się nerwowo. Kamil miał tysiące zwodów, Jacek po prostu nie dał rady – poza tym Paweł między innymi o tym, dlaczego Rysiek Kulesza gdyby żył, to wyrzuciłby Borussię Dortmund z europejskich pucharów. Zapraszamy!