– Pamiętam, jak polska młodzieżówka ograła Niemcy 2:0 po bramkach Wolskiego i Żyry. Gdzie jest Wolski? Nigdzie. Gdzie jest Żyro? Nigdzie. Mając dwie takie perły, takie brylanty, tak zjawiskowe postaci, nie udało im się zrobić kroku w przód, tylko cztery do tyłu. Tylko o to mi chodzi – opowiada Paweł Zarzeczny w dzisiejszym “One Man Show”.
A tu wczorajszy odcinek…