Reklama

60 rzeczy, które warto wiedzieć o islandzkim futbolu (i nie tylko)

redakcja

Autor:redakcja

13 listopada 2015, 11:49 • 5 min czytania 0 komentarzy

Pierwsze skojarzenia przeciętnego kibica na myśl o Islandii? Gudjohnsen, Gudjohnsen, ale jaja, że awansowali!, Gudjohnsen, Sigurdsson, Gudjohnsen, zimno, ciemno, wulkany, Gudjohnsen, ten z Ajaksu, który bił się z Milikiem o miejsce w składzie, eurowpierdol Lecha, Gudjohnsen. A jest też parę innych rzeczy, które o islandzkiej piłce (i nie tylko) wiedzieć warto. My wybraliśmy 60 najistotniejszych:

60 rzeczy, które warto wiedzieć o islandzkim futbolu (i nie tylko)

1. Są mistrzami suspensu. Oto jak cieszyli się po awansie na mistrzostwa Europy:

2. W ogóle cieszynki są ich mocną stroną. Pamiętacie wariatów od rzucania wędki albo walenia kupy po strzelonych bramkach? Tak, pochodzą z Islandii.

3. A dokładniej to – gwoli przypomnienia – starzy znajomi Lecha. Stjarnan, które spuściło im eurowpierdol.

Reklama

4. Znajomych z Islandii mają w Poznaniu więcej. Birkir Bjarnason, piłkarz FC Basel, wbił już w tym sezonie lechitom dwie brameczki.

5. Jest też kolega Arka Milika, Kolbeinn Sigthorsson, z którym ten walczył o plac w Ajaksie.

6. No i Gylfi Sigurdsson, który gra w jednym klubie z Łukaszem Fabiańskim. To obecnie największa gwiazda ekipy Lagerbäcka.

7. Jakieś piętnaście lat temu Islandczycy ogarnęli, że dzięki dobremu systemowi szkolenia mogą coś znaczyć w futbolu.

8. Na przeszkodzie stała głównie pogoda. Liga na Islandii trwa od maja do września.

9. Później się nie da grać. Piździ jak w kieleckim.

Reklama

10. Chyba że na krytych boiskach, które budują w całym kraju. Do tej pory powstało dwanaście. O, takich:

islandia3

11. Liga na tych halach jeszcze nie gra, ale są one podobno oblegane przez dzieciaków do późnych godzin wieczornych.

12. Jeśli już jesteśmy przy obiektach sportowych: stadion narodowy w Rejkiawiku ma niespełna 10 tysięcy miejsc.

13. Co oznacza, że kiedy jest wypełniony po brzegi, na trybunach znajduje się około 3% społeczeństwa.

14. Islandia już przeszła do historii mistrzostw Europy: nigdy wcześniej w turnieju nie brało w nich udziału państwo, które miałoby tak małą liczbę mieszkańców.

15. Na mecze islandzkiej ligi przychodzi średnio 1100 ludzi. Niby mało, ale biorąc pod uwagę stosunek liczby widzów do liczby ludności, daje nam to jeden z najwyższych współczynników w Europie.

16. Generalnie: na Islandii mieszka bardzo mało osób.

17. Tak mało, że na ich rynku nie działa McDonalds.

18. Tak mało, że mają jedną książkę telefoniczną na cały kraj.

19. Tak mało, że mają nawet swoją aplikację na smartfony, w której islandzki wiking może sprawdzić, czy cycata Renata, z którą właśnie flirtuje, nie jest jego kuzynką.

20. Na Islandii żyje dwa razy więcej owiec niż ludzi.

21. No i Islandczycy wierzą w elfy.

22. Ciągnąc wątek ciekawostek pozapiłkarskich: islandzka policja prowadzi swój profil na Instagramie. I wrzuca tam takie rzeczy:

islandia2

23. Albo takie:

Kolvetnishlaða fyrir vaktina #kaka #rjómi #næturvakt / Carboloading for the nightshift #cake #cream #witnessme

Film zamieszczony przez użytkownika Lögreglan á höfuðborgarsvæðinu (@logreglan)

24. Islandzka policja nie cieszyłaby się u nas zbyt dużym poważaniem.

25. Nie przyjąłby się też inny wytwór islandzkiej kultury: muzeum penisów.

islandia1

26. No dobra, to chyba czas, żeby wrócić do piłki. Na Islandii KAŻDY trener, nawet pracujący z najmniejszą grupą młodzieżową, musi posiadać licencję UEFA B.

27. A takich szkoleniowców, z uprawnieniami, jest na Islandii sześciuset.

28. Co daje liczbę jednego wykwalifikowanego trenera na trzydziestu piłkarzy.

29. Większość piłkarzy w lidze islandzkiej gra półzawodowo.

30. Najlepsi zarabiają po 6-7 tysięcy euro na miesiąc. Reszta musi dorabiać.

31. Rzadko się zdarza, żeby piłkarz, który długo pozostał na Islandii, zrobił karierę. Młodzi wyjeżdżają, póki się da.

32. Co widać nawet po kadrze na mecz z Polską, w której jest tylko jeden reprezentant rodzimej ligi.

33. Całą ligę transfermarkt.de wycenia na około 15 milionów euro.

34. Z czego trzy pierwsze zespoły – Hafnarfjordur, Breidablik i KR Reykiavik – na 6,4 miliona.

35. W lidze islandzkiej gra Polak, Tomasz Łuba. Nasz wywiad z nim możecie przeczytać TUTAJ.

36. Swoją karierę kończył też tam Rafał Ulatowski.

37. Islandczycy są genetycznie uwarunkowani do rąbanki w angielskiej League One (to pozostałość po wikingach, którzy tysiąc lat temu osiedlili się na ich wyspie). Widać po nich, że niejedną szafę by przepchnęli.

38. Selekcjoner Islandczyków, Lars Lagerbäck, to prawdziwy kozak. Ale nie będziemy się nad nim specjalnie rozwodzić. Więcej o nim przeczytacie TUTAJ.

39. Ale swojej funkcji nie pełni samodzielnie. Działa na zasadzie partnerstwa z Heimirem Hallgrimssonem, swoim wcześniejszym asystentem.

40. Który za niedługo samodzielnie przejmie stery reprezentacji. Lagerbäck zapowiedział, że po Euro rezygnuje z posady.

41. Hallgrimsson to tytan pracy. Grę w piłkę dzielił z trenowaniem kobiet i… zawodem dentysty.

42. Najlepszym strzelcem reprezentacji Islandii w historii jest – któżby inny? – Eidur Gudjohnsen. Ma 25 bramek na koncie.

43. Ale długo nim nie pozostanie. Po piętach depcze mu Kolbein Sigthorsson, który uzbierał ich już 18.

44. Gudjohnsen przeszedł do historii też w inny sposób: po raz pierwszy na poziomie międzypaństwowym zdarzyło się, żeby w jednym meczu zagrał ojciec i syn. 1996 rok, mecz Islandia – Estonia. 17-letni Eidur zmienia 35-letniego Arnora. To jedyny taki przypadek w dziejach meczów reprezentacyjnych.

45. A propos historycznych dokonań. Mistrzostwa Europy we Francji będą pierwszą dużą imprezą piłkarską Islandczyków.

46. Ale blisko awansu byli już przy okazji mistrzostw świata w Brazylii – odpadli dopiero w barażach.

47. Jeszcze dziesięć lat temu kierowano na konsultację psychiatryczną każdego Islandczyka, który przebąknął coś o awansie na dużą imprezę piłkarską.

48. A ludzie dawali sobie ucinać ręce, że prędzej zobaczą polski klub w Lidze Mistrzów niż ich reprezentację na EURO.

49. Na Islandii żyje największy odsetek świrów i ludzi bez kończyn.  Ale mógłby!

50. Sportem narodowym na Islandii przez długi czas była piłka ręczna. To miano od kilku lat wydziera jej futbol.

51. Wielki boom przeżywa również islandzki basket. W tym roku koszykarze też zakwalifikowali się do mistrzostw Europy. Też po raz pierwszy.

52. W 2011 roku Islandia była na 124 miejscu w rankingu FIFA.

53. Dziś jest 31. Awansowała o 93 lokaty.

54. A latem była nawet na 23 pozycji.

55. Wartość całej reprezentacji transfermarkt.de szacuje na około 35 milionów euro.

56. To połowa tego, ile wart jest Robert Lewandowski.

57. I jedna czwarta tego, na ile niemiecki portal wycenia pierwszą jedenastkę „biało-czerwonych”.

58. Sam Sigurdsson jest wart 11 milionów.

59. Bramkarz Islandczyków, Hannes Halldorsson, jeszcze do niedawna zawodowo kręcił filmy.

60. W dzisiejszym meczu jednak nie zagra. Powód: kontuzja barku.

Najnowsze

Ekstraklasa

Górnik Zabrze może nam dać końcówkę sezonu, na jaką nie zasługujemy

Piotr Rzepecki
6
Górnik Zabrze może nam dać końcówkę sezonu, na jaką nie zasługujemy
Inne kraje

Życie i śmierć w RPA. Dlaczego czarni są rozczarowani wolnością i partią Mandeli?

Szymon Janczyk
18
Życie i śmierć w RPA. Dlaczego czarni są rozczarowani wolnością i partią Mandeli?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...