W czwartek Paweł Zarzeczny jak zawsze szuka w gazetach piłeczki. Zaczyna poszukiwania od informacji o porażce siatkarzy na mistrzostwach Europy, później radzi na kogo nie głosować w wyborach (na małe partie), aż w końcu piłkę znajduje. Jest o Kamilu Gliku, który całkiem konkretnie wypowiada się w wywiadzie dla “Przeglądu Sportowego” i o Robercie Lewandowskim. A jak o “Lewym”, to i o jego agencie. – Cezary Kucharski nie złożył oświadczenia majątkowego – mówi nasz felietonista. – Tak jakby nie chciał się przyznać, ile skasował prowizji za transfer napastnika do Bayernu, choć ten agentów ma trzech – Kucharskiego, tego Niemca i Annę Lewandowską – dodaje. A na koniec jest o nauczycielach. Zapraszamy.