Mój kolega, który gra w pierwszej lidze, mówi, że spirytusem i wódką pachnie na boisku treningowym od poniedziałku do czwartku. Berg? Wszyscy chcą go zwolnić, ja tam nie chcę. Berg ma tę zaletę, jest piorunochronem. Jak ktoś wali w Legię, to nie w prezesów, a w tego Heniutka. Jaga? Wojtek Kowalczyk ciągle straszne historie opowiada o Cyprze, a przecież od czasu kryzysu finansowego stamtąd wszyscy dobrzy piłkarze uciekli, nie ma się czego bać – Paweł jak zwykle o wielu tematach, poza powyższymi między innymi o tym jak Messi poleciał do Gabonu, o cwanych komornikach, Monte Carlo, rotacjach Probierza. Zapraszamy.
A tu wczorajszy odcinek: