Reklama

Wszystko co musisz wiedzieć o pieniądzach w ekstraklasie!

redakcja

Autor:redakcja

15 lipca 2015, 12:54 • 6 min czytania 0 komentarzy

Legia Warszawa demoluję resztę ligi pod względem przychodów, ale… jak nie awansuje do fazy grupowej LE, to będzie mieć wielki problem. Ruch w zasadzie jest bankrutem, najmniej za punkt płaci Podbeskidzie, najwięcej publiczności ma Lech Poznań, a największy zysk netto wypracowała Jagiellonia Białystok. Zapraszamy do streszczenia raportu EY, jak co roku niezwykle interesującego. Całość znajdziecie TUTAJ

Wszystko co musisz wiedzieć o pieniądzach w ekstraklasie!

1. Najchętniej oglądaną drużyną w telewizji jest Legia Warszawa. Chociaż jej przewaga jest znacząca, nie jest to tak, iż deklasuje ona resztę ligi. Oto wykres…

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 12.10.04

2. Słabą oglądalność ma sobotnia Liga+. Śledzi ją zaledwie ok. 27 000 osób (niewiele więcej niż Futbol Raport w Orange Sport). Ogólnie magazyny Canal+ przegrywają z polsatowskim Cafe Futbol.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 12.11.46

Reklama

3. Frekwencja ustabilizowała się, co optymista uzna za dobry sygnał, a pesymista – za zły. W przyszłym sezonie powinna wzrosnąć, bo już nowy stadion w Białymstoku będzie gromadził ludzi od pierwszej do ostatniej kolejki, a do tego wszyscy czekamy na obiekt w Zabrzu. Wejście Termaliki nie powinno wpłynąć znacząco na ogólną frekwencję, skoro spadł Zawisza.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 12.14.40

4. Łącznie najwięcej publiczności zgromadził Lech Poznań.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 12.15.14

5. W prawie wszystkich meczach z największą frekwencją w sezonie 2014/2015 uczestniczyła Legia Warszawa. Najwyższą publikę w ostatnich trzech latach zgromadził natomiast mecz Lech – Wisła, chociaż patrząc długofalowo, największym hitem ligowym jest zdecydowanie starcie Lech – Legia.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 12.15.58

Reklama

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 12.16.41

6. Spośród szesnastu klubów ekstraklasy, aż czternaście zwiększyło swoje przychody względem zeszłego roku. Suma przychodów wszystkich klubów (454 miliony złotych) jednak nieznacznie spadła, czego powodem była degradacja bogatego Zagłębia Lubin. Legia deklasuję resztę ligi pod względem przychodów z dnia meczowego oraz tzw. pozostałych przychodów.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 12.19.17

7. Tu widzimy, czyje przychody wzrosły, a czyje spadły. Rzuca się w oczy spadek przychodów Śląska Wrocław oraz wzrost Lechii Gdańsk i Jagiellonii Białystok. Nikt jednak spektakularnie nie wystrzelił, ani nikt nie poszedł na dno. Stagnacja. Warto jednak zwrócić uwagę, że łączne przychody z transferów wszystkich klubów w 2014 roku były o 19 procent wyższe niż w 2013. Najbardziej niewspółmiernie dużo przychodów – w stosunku do osiąganych wyników – generuje Cracovia.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 12.20.32

8. Jeden punkt zdobyty w ekstraklasie najwięcej kosztował Legię Warszawa. Tego można było się spodziewać. Natomiast fatalnie w tej statystyce prezentuje się Górnik Zabrze, Wisła Kraków oraz zwłaszcza Korona. Na Lechię patrzymy trochę inaczej, bo tam trwa permanentna przebudowa, więc koszty musiały być wysokie. Na uwagę zasługuje Podbeskidzie, które za jeden punkt płaciło zdecydowanie najmniej w lidze, trzy razy mniej niż Zawisza Bydgoszcz. Ogółem – tu ciekawostka – Podbeskidzie na płace dla zawodników wydało 12 procent tego, co Legia.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 12.23.35

9. Legia Warszawa wydaje na zarobki piłkarzy 35 milionów rocznie, a Lech Poznań 21 milionów. Przy czym Legia i tak ograniczyła te wydatki, bo rok wcześniej wydawała 40 milionów.

10. Najwyższe przychody z transferów zanotował w 2014 roku Lech. Było to związane z koniecznością sprzedaży Łukasza Teodorczyka, wobec klęski w europejskich pucharach. Przychody Lecha z krótkiej pucharowej przygody wyniosły zaledwie 548 000 złotych (dzień meczowy) oraz 14 tysięcy złotych (prawa telewizyjne). Dla porównania, Legia poprzez start w europejskich pucharach w 2014 roku wygenerowała przychód w wysokości 23 milionów złotych.

11. Teraz niepokojące zdanie dla fanów Legii: „Ogółem koszty utrzymania w skali 2014 były o 5,8 miliona złotych wyższe od przychodów, co dało pierwszy ujemny wynik finansowy netto od trzech lat. Dla przyszłości finansowej Legii największe znaczenie będzie miał wynik sportowy w europejskich pucharach w sezonie 2015/2016. Awans do fazy grupowej Ligi Europy to obowiązek, jeśli klub chce utrzymać obecny poziom wpływów do kasy i skalę działalności. W przeciwnym razie Legię może czekać konieczność drastycznego cięcia kosztów”.

12. Najwięcej przychodów z działalności handlowej w 2014 roku osiągnęła Legia – 8,7 miliona złotych. Natomiast trzeba zwrócić uwagę na niebywały skok w Białymstoku. Klub sprzedał 4400 koszulek, a rok wcześniej zaledwie…. 900.

13. Jagiellonia zarobiła zdecydowanie najwięcej w lidze (zysk netto) i połączyła to ze świetnym sezonem, w przeciwieństwie np. do Bełchatowa, który spadł z ligi. Wpływy Jagiellonii wzrosły o 38 procent. Teraz co bardzo ważne – koszty wynagrodzeń w Jagiellonii wyniosły 6,8 milionów złotych, co jest drugim wynikiem od końca w całej lidze!

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 12.38.37

14. Średnie zapełnienie stadionu we Wrocławiu wynosi zaledwie 25 procent. Spory wpływ na ten fakt może mieć to, że właśnie we Wrocławiu pada… najmniej goli. Na tym stadionie widzowie obejrzeli tylko 38 bramek przez cały sezon. Śląsk zanotował spadek przychodów o 43 procent, ale też spadek kosztów o 34 procent. Najbardziej odbił się na stanie konta spadek przychodów z dnia meczowego – z 8,5 miliona do 3,8 miliona.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 12.44.33

15. Teraz fatalny fragmencik dla fanów wrocławskiego klubu: „Kolejnym powodem do zmartwień dla sympatyków Śląska jest utrzymujący się na wciąż alarmująco wysokim poziomie wskaźnik ogólnego zadłużenia. Mimo znaczącej poprawy wskaźnika (z 10,33 do 7,64) oraz awansu (z ostatniego miejsca o dwie lokaty) całkowite zadłużenie zielono-biało-czerwonych, ze względu na ogromne straty z zeszłych lat, niemal ośmiokrotnie przewyższa cały majątek klubowy. Oznacza to, że WKS nie ma z czego spłacić aż 87% długu, bo „przejadł” te pieniądze w poprzednich latach”.

16. Dla odmiany, Lechia zwiększyła przychody z dnia meczowego o 63 procent, a w ogóle przychody o 47 procent względem 2013 roku. Jednak w Gdańsku działo się tak wiele, że ogółem klub zanotował w 2014 roku stratę netto w wysokości 3 milionów złotych.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 12.47.49

17. Z Wisłą Kraków nie jest źle, ma różne źródła przychodów i od 2007 roku nigdy nie miała wpływów niższych niż 30 milionów złotych. Pod względem przychodów z działalności handlowej (2,8 miliona złotych) Wisła ustępuje tylko Legii i Lechowi.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 12.50.12

18. Niemniej Wisła od 2011 roku nie jest w stanie wypracować zysku netto. W 2014 roku straciła ponad 5 milionów złotych. Zdecydowanie krakowianie mają zbyt rozdmuchane koszty (zwłaszcza płace dla piłkarzy).

19. Od 2012 roku systematyczne spadają przychody Górnika Zabrze, przede wszystkim ze względu na brak dużych transferów z klubu. W 2014 roku Górnik sprzedał piłkarzy za 1,7 miliona złotych, co jest najgorszym wynikiem od 2010 roku. Klub dławi się na nieoddanym jeszcze do użytku stadionie. Ale też trudno nie dojść do wniosku, że Górnik jest źle zarządzany, skoro na płace dla piłkarzy wydał ponad 14 milionów złotych – co oznacza, że tylko Legia, Lech i Lechia płaci więcej.

20. Sklep Pogoni oferuje najwięcej produktów dla kibiców w całej lidze – 881.

21. Cracovia wreszcie zanotowała zysk netto i przychody na poziomie 27 milionów złotych (chociaż to akurat nie jest jej historyczny rekord).

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 13.03.02

22. Ruch Chorzów już czwarty rok z rzędu wygenerował stratę netto. Jednocześnie tym razem była to największa strata w ekstraklasie – ponad 12 milionów złotych, a połowę tej kwoty stanowi obsługa zobowiązań finansowych – kredytów czy pożyczek. To chyba oznacza, że chorzowianie wpadli w spiralę długów. Zobowiązania krótkoterminowe na koniec 2014 roku wyniosły ponad 44 miliony złotych, czyli ponad dwukrotnie przewyższają roczne przychody klubu!

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 13.07.11

23. Klubem, który też ma olbrzymi problem, jest Korona. Zanotowała w 2014 roku ponad 8 milionów straty. Przychody klubu nie starczają nawet na pokrycie wynagrodzeń dla pracowników! Kielczan przy życiu utrzymują miejskie dotacje.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 13.10.27

24. Zdecydowanie najmniej w lidze na pensje piłkarzy wydaje Podbeskidzie.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 13.12.52

25. Górnik Łęczna żyje tylko z kasy za prawa telewizyjne oraz do kopalni. Poza tym klub nie generuje w zasadzie żadnych istotnych przychodów. „Bogdanka” zapewnia aż 56 procent budżetu klubu, podczas gdy np. główny sponsor Lecha Poznań niespełna 5 procent, a Legii – 4 procent.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 13.15.54

26. Przychody Zawiszy ze sprzedaży biletów spadły (ogółem: dzień meczowy) spadły o 1,3 miliona, ale i tak przychody klubu w 2014 roku wzrosły o 2 miliony względem 2013 roku (niewątpliwie wpływ na to miała sprzedaż Michała Masłowskiego).

27. Najmniej w lidze na biletach i karnetach zarobił GKS Bełchatów – zaledwie 400 000 złotych.

28. Na koniec warto rzucić okiem na największe skoki budżetowe na przestrzeni ostatnich lat…

Legia – z 31 milionów w 2010 roku do 115 milionów w 2014.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 13.21.53

Lechia – z 5 milionów w 2007 roku do 40 milionów w 2014.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 13.22.12GKS Bełchatów – z 44 milionów w 2007 roku do 16 milionów w 2014.

Zrzut ekranu 2015-07-15 o 13.23.14

Najnowsze

Polecane

Czy każdy głupi może wejść na Mount Everest? „Bilet lotniczy i wio”

Kacper Marciniak
0
Czy każdy głupi może wejść na Mount Everest? „Bilet lotniczy i wio”
Ekstraklasa

Kovacević ujawnił, jak upadł jego transfer do Benfiki. „Był problem z prowizją dla agenta”

Patryk Fabisiak
1
Kovacević ujawnił, jak upadł jego transfer do Benfiki. „Był problem z prowizją dla agenta”

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Kovacević ujawnił, jak upadł jego transfer do Benfiki. „Był problem z prowizją dla agenta”

Patryk Fabisiak
1
Kovacević ujawnił, jak upadł jego transfer do Benfiki. „Był problem z prowizją dla agenta”
Ekstraklasa

Musiolik: Podolski jest bezcenny. Nie ma takich ludzi w polskiej piłce

Jan Mazurek
4
Musiolik: Podolski jest bezcenny. Nie ma takich ludzi w polskiej piłce
Ekstraklasa

Podolski potwierdził, że ktoś nasłał na niego policję. „To znaczy, że się mnie boją”

Patryk Fabisiak
15
Podolski potwierdził, że ktoś nasłał na niego policję. „To znaczy, że się mnie boją”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...