Były mocarstwowe plany, ocierające się nawet – w dłuższej perspektywie – o awans do Ligi Mistrzów. Jest tylko wstyd. Widzew Łódź stracił szanse na utrzymanie się i… postanowił pożegnać się z 1. ligą w sposób całkowicie żałosny, bez klasy.
Łodzianie nie pojadą na mecz do Lubina. Jak sami twierdzą – bo nie mają pieniędzy na podróż. A nie mają pieniędzy nie dlatego, że długie lata niegospodarności i głupoty doprowadziły do tej dramatycznej sytuacji. Nie – nie mają pieniędzy, ponieważ Ruch Chorzów im nie zapłacił. Jak to zwykle bywa w cackowych biznesach, zawsze winny jest ktoś inny. Nigdy on lub też jego ludzie.
Gdyby Widzew miał szansę na utrzymanie, na pewno pieniądze na podróż do Lubina by się znalazły. Ale skoro to tylko przejażdżka w celu zebrania oklepu od mocniejszego przeciwnika… Kto by się kłopotał? Kto by dziś pamiętał o „widzewskim charakterze”?
Tak upada wielki polski klub. Zdaje nam się, że upada na długo, a 2. liga może być tylko przystankiem – przy czym nie prognozujemy awansu, tylko wręcz przeciwnie.
Fot. FotoPyK