Od… trzech lat? Czterech? Właściwie odkąd pamiętamy, co jakiś czas pytacie nas (tutaj, na Facebooku, Twitterze, w prywatnych rozmowach), czy zamierzamy wreszcie wypuścić własne koszulki. Czy zamierzamy w końcu zapewnić swoim wiernym czytelnikom możliwość ubrania się w modne, unikalne, weszlackie modele, jednocześnie stwarzając wam szansę na dołożenie swojej „cegiełki” do naszych kolejnych Jaguarów i Mercedesów. Nie umiemy pozostawać głusi na wasze potrzeby i sytuację na rynku. Ruszamy z własną linią odzieżową. I już na początku odpalamy petardę plus konkurs, w którym to wy macie okazję zarobić trochę pieniędzy.
Zorientowaliśmy się dość szybko o co wam chodzi i korzystając z usług najznamienitszych projektantów już na wstępie stworzyliśmy model koszulki idealnej, wybornej zarówno na imprezę, jak i na jeden z egzaminów studenckiej sesji. Nadającej się do tańczenia, gry w piłkę, przywdziania zamiast klubowych barw w dniu meczowym oraz alkoholizowania się podczas transmisji z Ligi Mistrzów w jednym z obskurnych pubów. Nieszablonowy dobór barw, delikatna kreska, anglojęzyczne, wybrane losowo hasło. Pierwszy i ostatni krzyk mody. Uniform Weszło, zbroja każdego weszlackiego żołnierza, wersja alfa. Wzór na t-shircie przedstawia sympatycznego mężczyznę w średnim wieku, o starannie wypielęgnowanych wąsach, a wszelkie podobieństwo do osób faktycznie istniejących jest tylko przypadkowe (wzorowaliśmy się troszkę na Łukaszence).
Naszym zdaniem już wkrótce ciężko będzie odnaleźć szafę, w której nie wisiałby ten cudowny t-shirt, aczkolwiek zdajemy sobie sprawę z tego, jak wybredni potrafią być klienci. Wobec tego poza zaprezentowaniem naszego własnego wzoru na pierwszą weszlacką koszulkę, proponujemy wam uczciwy układ – wykonanie własnych wzorów.
W tym celu organizujemy KONKURS, w którym – jak zawsze – liczymy na waszą kreatywność. Zaprojektujcie własny wzór, który powali nas na kolana, następnie wyślijcie go na adres [email protected], a jeśli wasz projekt będzie tak dobry, że zapragniemy go zrealizować – podzielimy się z wami złotem z naszych skarbców (czyli mówiąc wprost – macie po prostu okazję zarobić trochę pieniędzy). Konkurs potrwa do niedzieli, 9.02.2014, czasu jest więc całkiem sporo. Kilka dni później ogłosimy, którzy z autorów mogą liczyć na współpracę przy tworzeniu naszej pierwszej koszulki i skontaktujemy się z nimi w celu dogrania szczegółów.
Już teraz zaś prosimy o opinie w komentarzach (preferowane: kupię! / fajne, ale nie kupię / kupiłbym, ale coś fajniejszego / nie kupię!), a tych zdolniejszych – o własne propozycje. Niewykluczone, że za jakiś czas pojawi się głosowanie, w którym to wy zadecydujecie jak ma wyglądać pierwsza pozycja w odzieżowym portfolio firmy Giorgio Weszlani.
Takiego startu nie mieli nawet najwięksi gracze tego rynku.
