Zapamiętajcie tę twarz – oto Aleksandr Kokorin, piłkarski talent według rosyjskiej definicji. Nie ma to przełożenia na statystyki strzeleckie napastnika, ale chłop przed kilkoma dniami wylądował w Anży Machaczkała za 19 milionów euro z Dynama Moskwa. Mimo braku większych przebłysków, z dorobkiem raptem kilku goli i wreszcie – z otrzymaną pensją przebijającą Berbatowa, Di Natale czy El Shaarawy’ego. Brzmi to tak absurdalnie, że wzięliśmy 22-latka pod lupę…
Ale po kolei. Zacznijmy od jego statystyk:
Nic olśniewającego. Mówiąc krótko – bardziej ogórek niż szafir, choć nie skreślamy, bo jest jeszcze dość młody. Ale do czego zmierza rosyjska piłka kształtowana funduszem Anży? Wystarczyło, że gość coś tam strzelił, wziął kogoś na zamach, rzucono w mediach, że ma potencjał i bum. Gotowe. 19 baniek w klauzuli? Bierzemy! Na gwiazdorskim kontrakcie. Absurd na chorą skalę…
Z ciekawości nie mogliśmy sobie odmówić jednego – porównania do zawodników na jego pozycji w pozostałych ligach, których Kokorin od strony finansowej zaczął nakrywać czapką. Wyniki? Hmmm… zaskakujące.
ANGLIA
Pozostali ciekawi gracze:
– Nicolas Anelka (WBA) – 2,5 miliona funtów.
– Peter Crouch (Stoke City) – 2,5 miliona funtów.
– Jermaine Defoe (Tottenham) – 3 miliony funtów.
Na dobitkę możemy dodać, że Juan Mata zarabia 3 bańki.
***
FRANCJA
Pozostali:
– Kevin Gameiro (PSG) – 3 miliony euro.
– Jeremy Menez (PSG) – 3 miliony euro.
– Jimmy Briand (Lyon) – 1,8 miliona euro
Z ciekawostek: z pomocników Javier Pastore (2,9) i Marco Veratti (1,3) wyprzedzają odrobinę Kokorina, ale dopiero gdyby zsumować ich roczne kontrakty…
***
HISZPANIA
Pozostali:
– Pedro (Barcelona) – 3 miliony euro.
Najciekawszy przypadek to zawodnik Barcelony, choć Soldado musiałby chyba sprężyć się na tyle, żeby siekać po 50 goli na sezon, zapracować na stuprocentową podwyżkę i dopiero dorównać grajkowi Anży.
***
WŁOCHY
Pozostali:
– Amauri (Parma) – 1 milion euro.
– Antonio Di Natale (Udinese) – 1,3 miliona euro.
– Sebastian Giovinco (Juventus) – 1,4 miliona euro
– Miroslav Klose (Lazio) – 2,1 miliona euro.
– Erik Lamela (Roma) – 1,2 miliona euro.
Warto jeszcze podkreślić, że Shaarawy zaczynał sezon z kontraktem wartym 0,8 miliona rocznie i nową umowę dostał dopiero po znakomitych występach, które koniec końców dały mu trzecią pozycję w klasyfikacji strzelców. Reszta wymienionych zawodników ma z kolei ze sobą wspólny mianownik – wszyscy strzelili powyżej 10 bramek w lidze, najwięcej z nich Di Natale (23, wicekról strzelców). Gdyby doszukać się jeszcze kilku dużych nazwisk z innych pozycji, to od Kokorina mniej zarabiają także: Aquilani (Fiorentina, 1,7 mln), Cassano (Inter 2,7 mln) Hamsik (Napoli, 2,1 mln), Jovetić (Fiorentina 2,5 mln) czy Pazzini (Milan, 2,7 mln).
***
POZOSTAŁE LIGI ŚWIATA
Marco Di Vaio (Montreal Impact) – 1 miliona dolarów
Landon Donovan (LA Galaxy) – 2,5 miliona dolarów.
Danny Koevermans (Toronto FC) – 1,25 miliona dolarów
Kevin Kuranyi (Dinamo Moskwa) – 5,5 miliona euro.
Robert Lewandowski (Dortmund) – 1,5 miliona euro.
Kenny Miller (Vancouver Whitecaps) – 1,11 miliona dolarów.
Andriej Woronin (Dinamo Moskwa) – 3 miliony euro.
Vagner Love (CSKA Moskwa) – 2 miliony euro.
Zajrzeliśmy jeszcze na dokładkę za Ocean i wybraliśmy kilku emerytów odcinających kupony. Tyle, że przy asie z Anży wyglądają, jakby jechali na marnej rencie. Poszukaliśmy też w jego najbliższym otoczeniu kogoś, kto wyciąga więcej, ale były to akurat niekwestionowane gwiazdy Priemjer Ligi – Kuranyi i Woronin. Inny ze znakomitych stranierich, Vagner Love ma dla odmiany i tak milion mniej od Aleksandra… Podobnie jak reprezentant kraju Aleksandr Kierżakow z Zenita czy Carlos Eduardo z Rubina…
Zdumiewające. 22 lata, 10 bramek w rozgrywkach i nagroda w postaci 4 baniek za sezon. I jak tu nie mieć wrażenia, że to wszystko wygląda jak pranie brudnych pieniędzy?




