Weszło z butami: Wojtek Pawłowski broni Sagana jedną ręką, ma nas na czarnej liście i poszedłby z Siejewiczem do bukmachera

redakcja

Autor:redakcja

08 lipca 2013, 13:24 • 3 min czytania

W kolejnym odcinku „Weszło z butami” na tapetę wzięliśmy tego, który wcale nie ukrywa, że nas nie lubi. Ale chęć udziału w naszej sondzie – jak najbardziej doceniamy.
Nauka języka obcego czy we will say?
Nauka języka obcego.

Weszło z butami: Wojtek Pawłowski broni Sagana jedną ręką, ma nas na czarnej liście i poszedłby z Siejewiczem do bukmachera
Reklama

Parla italiano czy do you speak English?
Parla italiano.

فawka w Udinese czy czołowy klub Ekstraklasy?
Wolę ławkę w Udinese.

Reklama

Zgrupowania młodzieżówki – strata czasu czy zaszczyt?
Zaszczyt.

Marek Saganowski – dobry napastnik czy taki, którego strzały „broni się jedną ręką”?
Dobry napastnik, ale jego strzały bronię jedną ręką.

Najlepszy bramkarz Ekstraklasy?
Dusan Kuciak.

Mecz Ekstraklasy w telewizji czy popołudniowa drzemka?
Lubię pospać, jednak dobrego meczu nie przegapię.

Kto z Ekstraklasy do Udinese?
Póki co nie ma miejsca.

W szatni z Mrazem czy Gikiewiczem?
Nie ma żadnej różnicy.

Liść od trenera bramkarzy czy występ w klubowej telewizji Udinese?
Lepszy występ w klubowej telewizji.

W szatni Udinese – szara mysz czy żartowniś?
Ł»artowniś, zdecydowanie.

Najlepszy kumpel wśród piłkarzy?
Kiedy byłem w Lechii, najbliżej trzymałem się z Rafałem Janickim. W Udinese – z Zielińskim.

Drugi ojciec w szatni?
W Lechii – Paweł Kapsa, tutaj Di Natale.

Piotr Zieliński – najlepszy kumpel czy kolega z pracy?
Kumpel.

Co ważniejsze – dystans do siebie czy urażona duma?
Trzeba mieć dystans do siebie.

Ilu dziennikarzy masz na czarnej liście?
Was mam, więc się nie martwcie.

Ulubiony komentarz z Weszło?
Dużo jest fajnych komentarzy, ale takiego jednego, ulubionego, to nie mam.

Nie grałeś w piłkę, to się nie wypowiadaj czy od oceniania formy piłkarza są dziennikarze?
Zdecydowanie pierwszy wariant. Nie grałeś w piłkę, to się nie wypowiadaj.

Ulubiony ekspert piłkarski?
Mateusz Borek.

Najgorszy ekspert piłkarski?
Ten, który nigdy nie grał w piłkę, a najwięcej się odzywa…

Najgłupsze pytanie dziennikarza?
„Dlaczego przegraliście?” i „Co się stało przy straconej bramce?”.

Krytyka, jakiej nigdy nie chciałbyś usłyszeć?
Nie ma takiej, bo nie przejmuję się krytyką.

Najgorsza krytyka, jaką usłyszałeś pod swoim adresem?
Trochę już jej było, więc wszystkiego nie pamiętam…

Szydera w piłce – potrzebna czy drażniąca?
Potrzebna.

Ostatnia książka, jaką przeczytałeś?
Ostatnio to biografię Ikera Casillasa.

Biografię jakiego piłkarza chciałbyś przeczytać?
Artura Boruca.

Ulubiony wykonawca muzyczny?
Nie mam ulubionego, słucham tego, co akurat wpadnie mi w ucho.

Inwestycje – tak czy nie?
Jak najbardziej tak.

Piwo czy coś mocniejszego?
Obojętnie. Ważne, żeby z głową.

Papierosy – tak czy nie?
Jak kto lubi.

Gej w szatni – tak czy bez szans?
Bez szans.

Jedna decyzja, którą byś zmienił, gdybyś mógł cofnąć czas.
Póki co, nie żałuję jeszcze ani jednej decyzji.

Z Siejewiczem do bukmachera czy na piwo?
I tu, i tu. Kasa zawsze się przyda.

W autokarze, jadąc na mecz?
W samolocie, lecąc na mecz. Sen, iPad, muzyka – jedno z trzech, w zależności od chwili.

W wolnym czasie?
Mam dziewczynę, często spotykam się z Piotrkiem, jeszcze PlayStation.

Największy centuś wśród piłkarzy?
Niech będzie Paweł Kapsa.

Największy pantoflarz wśród piłkarzy?
Nie znam.

Najładniejsza dziewczyna piłkarza?
Nie licząc mojej, to narzeczona Casillasa.

Rywal, który najbardziej dał się we znaki?
Kiedyś, chyba w czwartej lidze, Korona Kielce.

Gdybyś nie był piłkarzem?
Dzięki Bogu jednak nim jestem (śmiech).

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama