Baby Madrid, Espanyol wściekły na Barcelonę, mag zmian i nowy asystent Tito – co słychać w hiszpańskiej prasie?

redakcja

Autor:redakcja

29 czerwca 2013, 12:49 • 2 min czytania

Na dwa dni przed finałem Pucharu Konfederacji w hiszpańskiej prasie królują wywiady z obecnymi reprezentantami. Dłuższych wypowiedzi udzielili Pedro, Andres Iniesta, a także Cesc Fabregas, ale większości nie ma co cytować, bo to jednak słodkie pierdzenie w stylu Jerzego Engela, kontrolowane przez szefów od PR-u. W dzisiejszej prasówce skupimy się zatem na innych materiałach…

Baby Madrid, Espanyol wściekły na Barcelonę, mag zmian i nowy asystent Tito – co słychać w hiszpańskiej prasie?
Reklama

“Marca” nazywa Vicente del Bosque “magiem zmian” i przypomina szereg jego decyzji, które odwróciły losy meczu. Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście ostatnie starcie z Włochami, kiedy to Navas, Mata i Javi Martinez zrobili różnicę, ale to nie jedyny „popis” del Bosque. Inne przykłady to choćby mecz z Portugalią i wprowadzenie Fernando Llorente, Cesc Fabregas jako fałszywa dziewiątka z Paragwajem lub choćby finał Euro 2012, gdy zmiennicy strzelili dwa gole.

Reklama

Pojutrze czeka nas chyba najbardziej “barceloński” finał w historii, bo z zawodników „Blaugrany” można byłoby spokojnie ułożyć całą jedenastkę. Najmniejsze szanse na grę ma oczywiście Victor Valdes, ale pozostałych dziesięciu graczy z okładki „Sportu” powinno wyjść na murawę.

Ciekawy tekst z infografiką o statystykach Neymara, który w 285 meczach strzelił 175 goli i zaliczył 87 asyst. Na poniższym obrazku widać też, skąd strzela najczęściej, a przed starciem z Hiszpanią warto zwrócić uwagę, że reprezentacja Brazylii z NJR92 w składzie nie przegrała nigdy na własnym stadionie.

Aż siedmiu piłkarzy z obecnej kadry Realu Madryt nie przekroczyło jeszcze 23. roku życia, stąd „Marca” nazywa ten klub „Baby Madrid”. Średnią obniżają przede wszystkim nowy nabytek, Isco, a także Dani Carvajal, Jese Rodriguez, Casemiro, Raphael Varane i Alvaro Morata. Na kolejnej stronie o kilku z tych zawodników wypowiada się trener Gines Melendez, który pracował ze złotym rocznikiem 1992. Jego zdaniem Isco panuje nad piłką jak Zidane, Jese pod względem profesjonalizmu przypomina Zidane’a, Carvajal zaliczył niesamowity skok jakościowy, a Morata nie przestaje się rozwijać. Jednym słowem – laurki.

Barcelona ma nowego członka sztabu szkoleniowego. Mowa tu o Joanie Francescu Ferrerze, zwanym też Rubim, który do tej pory prowadził Gironę. Trener ten zdecydował się nie przedłużać kontraktu z drugoligowcem i na prośbę Tito Vilanovy dołączył do sztabu szkoleniowego „Dumy Katalonii”. W nowej pracy ma się zajmować przede wszystkim taktyką.

Prezes Espanyolu, Joan Collet jest zbulwersowany działaniami Barcelony, która przez sześć lat podebrała aż 26 piłkarzy zza miedzy. Collet twierdzi, że niektórzy działacze sugerowali mu nawet zamknięcie szkolenia na najniższym szczeblu, ale on sam będzie wolał ograniczyć dostęp trenerom Barcy do treningów i meczów dzieci w Espanyolu. – Zaproponuję lidze, by położyła kres temu prawu dżungli, bo tutaj rządzą dwa kluby – twierdzi Collet.

Najnowsze

Hiszpania

Były piłkarz o pobycie w Barcelonie: „Nie chciałem z nikim rozmawiać”

Braian Wilma
0
Były piłkarz o pobycie w Barcelonie: „Nie chciałem z nikim rozmawiać”
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama