Czy w tej lidze zdarzyło się już wszystko? W oczekiwaniu na mecz wysokiego ryzyka…

redakcja

Autor:redakcja

06 kwietnia 2013, 01:31 • 4 min czytania

Z pierwszą ligą jest trochę jak z amerykańskim serialem, takim jak „Lost”, czy „Dr House”. Niby znasz wszystkich bohaterów, wiesz mniej więcej czego się spodziewać, układasz sobie w głowie rozmaite przypuszczalne scenariusze, a i tak raz za razem spotykają cię kolejne niespodzianki. Gdy już wszystko wydaje się jasne i klarowne, nagle jak spod ziemi wyrasta nowa postać, czy jakieś niespodziewane wydarzenie, które zmienia diametralnie całą – wydawałoby się przewidywalną – fabułę. Spędzając kolejne weekendy z zapleczem Ekstraklasy też aż kusi, by podsumować je krótkim i rzeczowym: „koniec, widzieliśmy już wszystko, nic więcej nas na tym poziomie nie zaskoczy”. Nauczyliśmy się jednak, że nie warto. Zawsze znajdzie się coś nowego.
Mieliśmy więc już odwołanie w jednej kolejce bodaj sześciu spośród dziewięciu spotkań, mieliśmy boje na lodzie, śniegu, błocie i wodzie, mieliśmy psa hasającego po murawie i podgryzającego czterdziestoletniego gracza GKS-u Tychy, mieliśmy mecze Polonii Bytom, w których trener miał do dyspozycji zaledwie czternastoosobową kadrę, mieliśmy nawet zwycięstwa tejże Polonii z Flotą Świnoujście, liderem i do niedawna jednym z głównych faworytów do awansu. Mieliśmy bluźniącego na sędziego senatora, trenera goniącego swojego gracza z miną psychopatycznego mordercy, a nawet drużynę, która tuż przed meczem zajadała się w szatni salcesonem. Koło wtorku moglibyśmy się zastanawiać – co ma nas tutaj zaskoczyć? Czego jeszcze nie było?

Czy w tej lidze zdarzyło się już wszystko? W oczekiwaniu na mecz wysokiego ryzyka…
Reklama

No to pierwsza liga ripostuje: po pierwsze, nie było ustawionego spotkania, które według wielu racjonalnych przesłanek zostało „ugadane” na zwycięstwo jednego z zespołów dwiema bramkami. I proszę – teraz już jest. Po tym, gdy bukmacherzy zgłosili do PZPN-u niepokojące stężenie zakładów na wygraną dwoma golami bydgoskiego Zawiszy, sobotni mecz z Arką będzie pod lupą, jako spotkanie o wyjątkowym ryzyku wystąpienia ohydnego korupcyjnego szwindla. Nie wiadomo jeszcze kto z kim i na co tak właściwie się ustawił (choć prawdopodobnie rzecz nie mogła się dziać bez udziału zawodników przynajmniej jednej z drużyn), ale ferment zdążył się już rozprzestrzenić, a oczy środowiska piłkarskiego przekierować z granego w tym samym czasie meczu Legia – Zagłębie na stadion w Bydgoszczy. Sami zresztą obejrzymy go chyba w nieco większym składzie, niż zazwyczaj, bo pomijając już cały wątek bukmacherski – to zwyczajnie ciekawe spotkanie, Zawisza gra niezły futbol, ostatnio naklepał 5:1 innego faworyta do awansu, legnicką Miedź, a i Arka potrafi momentami przypominać zespół piłkarski, a nie ekipę budowlaną, która po tygodniu pracy dla odprężenia pyka sobie na osiedlowym orliku. Momentami, bo momentami, ale jak na I ligę nie wygląda to źle.

Czego jeszcze nie mieliśmy? Chyba jeszcze nie było walkowera, więc oczywiście pierwszoligowcy przygotowali i takie frykasy. Do skutku nie dojdzie mecz Warty z ŁKS-em, którego powolutku trzeba pożegnać (życząc mu jednocześnie powodzenia w IV lidze i rychłego powrotu na należne mu miejsce).

Reklama

Oczywiście do wszystkiego dochodzi jeszcze tradycyjne przekładanie ze względu na opady śniegu. Co prawda tym razem nieco przedłużająca się zima trafiła wyłącznie Stróże, ale i tak warto odnotować, że ostatnia kolejka, w której odbyło się wszystkie dziewięć spotkań została w I lidze rozegrana na początku marca. Biorąc zaś pod uwagę wycofanie فKS-u – była to jednocześnie ostatnia „pełna” seria meczów w tym sezonie.

***

Z czysto piłkarskiego punktu widzenia – mamy też na oku Flotę, która w tym tygodniu przeczyściła kadry relegując do zespołu rezerw Ivana Udarevicia i Ensara Arifovicia. Przez moment wydawało się również, że ze stołka poleci trener Dominik Nowak, ale świnoujścianie zdementowali tę informację. Wyspiarze grają u siebie z Miedzią i jeśli po raz szósty z rzędu przegrają będą mogli spokojnie odebrać legionistom tytuł frajerów tysiąclecia (ci ostatni zdobyli go przegrywając ubiegłoroczne mistrzostwo).

***

Image and video hosting by TinyPic

Mecze 22. kolejki pierwszej ligi na antenie Orange Sport:

Sobota, 17:15: Zawisza Bydgoszcz – Arka Gdynia
Niedziela, 12:15: Flota Świnoujście – Miedź Legnica

***

Ligowa bukmacherka:

Cracovia ogrywa u siebie Dolcan? Sprawdź ofertę Expekt, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>

Kolejna wtopa Floty? Kursy w Betclic, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>

Tychy wywiozą zwycięstwo z Bytomia? Sprawdź w ComeOn, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>

Olimpia wygra pierwszą połowę z Sandecją? Kurs w Bet-at-home, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama