Niewydrukowana tabela: prowadzą Polonia i Górnik

redakcja

Autor:redakcja

27 lutego 2013, 14:34 • 2 min czytania

Wróciła ekstraklasa, wraca też nasza „niewydrukowana tabela”. A w niej, przypominamy, układ zupełnie inny niż w tej oficjalnej. Po naprawieniu przeróżnych sędziowskich błędów i niedopatrzeń, Legia Warszawa zajmuje dopiero trzecie miejsce w tabeli, Lech dopiero piąte, natomiast przewodzą Polonia oraz Górnik Zabrze. W pierwszej wiosennej kolejce musieliśmy zweryfikować jeden wynik: mecz Śląska Wrocław z Widzewem فódź zakończył się rezultatem 2:1, ale my zmieniamy go na 1:1. Jak pokazały powtórki, drugi gol dla gospodarzy został zdobyty w sposób nieprawidłowy – Gikiewicz zanim podał do Soboty, znajdował się na sporym spalonym.
Tym samym… wyzerował się bilans plusów i minusów w Śląsku. Do tej pory ta drużyna – wedle naszych wyliczeń – miała oficjalnie dwa punkty mniej niż mieć powinna. Teraz wszystko się już zgadza. U nas 29 oczek i w tabeli Ekstraklasy SA też 29.

Niewydrukowana tabela: prowadzą Polonia i Górnik
Reklama

Image and video hosting by TinyPic

Mecz Śląsk – Widzew jest jedynym, w którym zmieniamy wynik. Wprawdzie zaistniały pewne korekty w rubrykach „sędzia pomógł” i „sędzia przeszkodził”, ale nie miały one wpływu na punktowy dorobek zespołów. Na przykład wiadomo, że rzut karny należał się Jagiellonii Białystok, ale skoro przegrała już 0:4, to nie ma takiej siły, która zdołałaby ten wynik odkręcić. „Jaga” zresztą, proszę zwrócić uwagę, jest u nas na miejscu trzecim od końca i jest zespołem, na rzecz którego w dotychczasowych szesnastu kolejkach sędziowie mylili się najczęściej (aż dziesięć razy, przy czterech pomyłkach nie niekorzyść). Z kolei punktowo do tej pory najwięcej zyskały Lech i Lechia – po pięć oczek.

Reklama

Jako że lubimy pastwić się nad arbitrami, z żalem przyznajemy, że w tej kolejce wszyscy spisywali się w miarę dobrze, a już z pewnością żaden z nich się nie skompromitował. Pytanie retoryczne: czy to aby nie dlatego, że meczów nie prowadzili ani Małek, ani Gil, ani Lyczmański? Najwięcej zastrzeżeń mamy chyba do wyrzucenia Arkadiusza Głowackiego z boiska, ale z drugiej strony: nie będziemy się o tę kartkę przesadnie kłócić. Mógł chłop nie faulować i tyle. A sędzia wyrzucać go nie musiał, ale w sumie mógł.

Aktualny bilans upomnień dla sędziów od jesieni się nie zmienił i wygląda następująco: Małek, Gil, Borski, Lyczmański (trzy), Marciniak (dwa), Wajda, Musiał, Jarzębak, Stefański, Frankowski, Piasecki (jedno).

Najnowsze

Anglia

Kolega Casha z klubu to specjalista od pięknych goli

Braian Wilma
0
Kolega Casha z klubu to specjalista od pięknych goli
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama