Oj, Bożydar, więcej nie pisz felietonów na kolanie

redakcja

Autor:redakcja

28 sierpnia 2012, 18:03 • 2 min czytania

Bożydar Iwanow poświęcił dzisiaj swój cotygodniowy felieton w „Przeglądzie Sportowym” sprawie kar dla piłkarzy Śląska Wrocław. Oczywiście utyskuje, że to niesprawiedliwe, iż grać nie mogą i że nie dostrzega w tym logiki. Napisał tak:
Zadziwiający jest brak konsekwencji NKO. Semirowi Stilicowi za identyczny wyczyn anulowano część kary. A Alexandru Suworow, który odepchnął sędziego Trochimiuka? Jego półroczną dyskwalifikację też mocno skrócono. Za celowe uderzenie łokciem dostaje się najwyżej dwa spotkania.

Zadziwiająca to jest raczej lekkość, z jaką redaktor Iwanow potraktował fakty, byle tylko czymkolwiek poprzeć swoje racje. Otóż kolega Bożydar najwyraźniej zapomniał, że piłkarzom Śląska już wcześniej anulowano część kar, dokładnie tak jak Stiliciowi, na którego się powołuje. Bośniakowi skrócono karę z sześciu spotkań do czterech, natomiast w przypadku zawodników wrocławskiego klubu wygląda to tak:

Oj, Bożydar, więcej nie pisz felietonów na kolanie
Reklama

Sebastian Mila – 4 mecze zamiast 5.
فukasz Gikiewicz – 3 mecze zamiast 5.
Rafał Gikiewiecz – 3 mecze zamiast 5.
Mariusz Pawelec – 3 mecze zamiast 5.
Dalibor Stevanović – 2 mecze zamiast 5.
Patrik Mraz – 2 mecze zamiast 5.

Jeśli Bożydar Iwanow dostrzega zastanawiający brak konsekwencji między Stiliciem i piłkarzami Śląska to gratulujemy – bo my tak spostrzegawczy nie jesteśmy. Suworowa ukarano NAJNIŁ»SZÄ„ możliwą karą, natomiast po pięciu kolejkach zawieszono jej wykonanie. Natomiast za celowe uderzenie przeciwnika łokciem nie dostaje się „najwyżej dwóch spotkań”, tylko minimum dwa spotkania. To jednak spora różnica.

Reklama

Mówiąc krótko – nic w tym akapicie się nie zgadza.

Bożydar, jak chcesz bronić śpiewaków z Wrocławia, musisz wznieść się na wyższy poziom. Jakikolwiek by ten „Przegląd Sportowy” był, jednak nie wypada pisać felietonów na kolanie.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama