Jak wygrają od tej chwili pięć razy z rzędu, to dorzucimy im po złotym roleksie…
Reklama
Fantastyczne są te systemy motywacyjne: biorą drużynę, która na dwanaście meczów wygra trzy i mówią „teraz pięć na pięć i kasa wasza”. A może niech jeszcze Mączyński z Marciniakiem trzepną Puchar Mistrzów po drodze, co? Za dodatkową stówkę. I jeszcze jedna stówka za wygranie Eurowizji. Panowie, skupcie się na wypełnianiu kuponów totolotka – kasa do zgarnięcia większa, a szansa na sukces zbliżona.
Oczywiście obrazek z „Przeglądu”
Reklama