Reklama

Kolejny? Sfałszował dokumenty i szuka frajera?

redakcja

Autor:redakcja

25 czerwca 2010, 15:44 • 2 min czytania 0 komentarzy

No proszę, nowa, świecka tradycja – jak przyjeżdża do Polski piłkarz z Afryki i mówi, że ma 20 lat, to w ciemno można zakładać, że jest o pięć lat starszy. Najpierw o tyle odmłodził się Traore, teraz frajera szuka Kameruńczyk testowany przez Wisłę Kraków. Słusznie uznał, że jeśli kogoś uda mu się zrobić w konia, to najpewniej Henia Kasperczaka – stawił się więc na zgrupowaniu “Białej Gwiazdy” jako Paolo Etame Etamane. Młody, zdolny, 20-letni. A tu proszę – jego sobowtór Joan Paolo Etame Atanga, w 2008 roku grał w mistrzostwach świata w piłce plażowej. Strzelił nawet jednego gola.
Co ciekawe, wówczas Etame był jeszcze piłkarzem urodzonym w 1985 roku. Teraz już jest urodzony w 1990. Jak nie zaliczy tych testów, to za pięć lat zagra w Zagłębiu Lubin, jako chłopak z rocznika 1995. Zgodnie z zasadą – nie jest ważne ile ma lat, ważne, na ile się czuje. Zagłębie chętnie przygarnie i będzie udawało, że nic się nie stało – jak w przypadku Traore, którego jakoś nikt się nie czepia. Ekstraklasa SA na tę skandaliczną sprawę zupełnie położyła lachę machnęła ręką.

Kolejny? Sfałszował dokumenty i szuka frajera?

Etame, mimo wszystko – powodzenia! Jak nie wyjdzie w Wiśle, to możesz spróbować innej taktyki (na pozór szalonej): dodaj sobie ze 12 lat i jedź do Górnika Zabrze. Tam szukają doświadczonych. Ewentualnie – postaw na szczerość i zgłoś się do Polonii Bytom. Jurij Szatałow powinien cię doskonale zrozumieć. Jak nikt inny.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...