Czy tak naprawdę trudno chociaż trochę przygotować się do meczu? Rola eksperta zobowiązuje. Ekspert – jak samo to słowo wskazuje – ma wiedzieć zdecydowanie więcej niż przeciętny zjadacz chleba. Więcej, a nie mniej. Jasne, że trudno mieć w małym palcu informacje na temat każdej drużyny, ale im mniej się wie, tym więcej czasu trzeba spędzić na “researchu”, jak to fachowo nazywają w telewizji.
A co mamy w TVP? Przychodzi taki Trzeciak i mądrzy się na każdy temat, gada, co mu ślina na język przyniesie. Oczywiście, po tym co zrobił w Legii powinien schować się w jakiejś norze i nie wyłazić przed 2018 rokiem, ale wyłazić i pieprzyć od rzeczy – to dopiero tupet! Dziś Mirek uraczył widzów kolejną złotą myślą – że Marek Hamsik ma za sobą słaby sezon i mało gra w Napoli.
Ten Hamsik w poprzednim sezonie wystąpił w 37 meczach Serie A (na 38 możliwych) i strzelił 12 goli, co oznacza, że pobił życiowy rekord. Do tego Napoli zajęło 6. miejsce i zakwalifikowało się do europejskich pucharów. Sprawdzenie tego zajęło nam dwie minuty. Dwie minuty, które Trzeciak spędził na pudrowaniu się przed wejściem na antenę, ale których poskąpił na przygotowanie się do – bądź, co bądź – pracy.