Reklama

W Legii bez krajowych pokrak? Nie do poznania!

redakcja

Autor:redakcja

21 czerwca 2010, 00:46 • 2 min czytania 0 komentarzy

Legia kupuje na potęgę. Warszawski klub całkowicie odpuścił sobie inwestycje w krajowe łamagi i postanowił poszukać w dalekich krajach. Co wyjdzie z tej mieszanki – zobaczymy. W każdym razie język polski raczej nie będzie dominującym w przyszłym sezonie na Łazienkowskiej, a Maciej Skorża jeśli chce się z kimś dogadać, niech zainwestuje w słowniki. Legia w ostatnim czasie ściągnęła dwóch Chorwatów, Serba, Portugalczyka i Brazylijczyka, w drodze jest Argentyńczyk oraz trudny do zdefiniowania Tshibamba (Kongo/Holandia). Do tego dodajmy Astiza, Choto, Chinyamę i Radovicia… Uff.
Skład może więc wyglądać na przykład tak: Antolović – Kneżević, Choto, Astiz, Wawrzyniak – Manu, Vrdoljak, Cabral – Mezenga, Chinyama, Tshibamba. Mówiąc wprost – drużyna nie do poznania. Cabral, jak informują argentyńskie media, ma być najnowszym nabytkiem: to 22-letni Argentyńczyk z Velezu, mistrz świata do lat 20 z 2007 roku (wówczas rezerwowy). Ma chłopak jedną poważną wadę, bez której jednak nie mógłby grać w Polsce – jest dziwnie tani. 120 tysięcy euro za roczne wypożyczenie. Albo chodzi codziennie na dupy (i nie wraca na czas), albo wali wódę pod ogórki konserwowe, albo ma przestrzelone kolana, albo całą miesięczną wypłatę stawia na czerwone, a potem pożycza od kolegów, albo po prostu jest średnio-słaby jak na argentyńskie warunki, co nie znaczy, że u nas nie będzie wiązał krawatów.

W Legii bez krajowych pokrak? Nie do poznania!

Zagraniczny zaciąg ma jeszcze jedną zaletę – nie będzie kumał, o co chodzi z tymi okrzykami z trybun, więc nie będzie ich – przynajmniej w początkowej fazie – traktował jako alibi: “Nie da się grać przy takiej publiczności”. Z drugiej strony pełna anonimowość – przynajmniej w początkowej fazie – może sprawić, że Łazienkowska stanie się fabryką nowych Eltonów. Ł»eby tylko potem nie było tak, że chłopaki spotkają się w jakimś “Platinium” czy innej “Operze” i pogadają sobie tak…

– Ej, czy my się nie znamy?
– Nie no, zapamiętałbym raczej. Nie, nie sądzę!
– Dałbym sobie rękę uciąć!
– E-e…
– Wiem, jesteś z Legii!
– No, tak.
– Ja też!
– Też?
– Gram w ataku!
– Aaaaa, no tak! Ja ostatnio miałem kontuzję, ale normalnie to gram w pomocy!
– No to po jednym!

Najnowsze

Ekstraklasa

Nie będzie głośnego powrotu do Ekstraklasy? Transfer Hiszpana się oddala [NEWS]

Szymon Janczyk
0
Nie będzie głośnego powrotu do Ekstraklasy? Transfer Hiszpana się oddala [NEWS]

Komentarze

0 komentarzy

Loading...