Poprzednia kolejka ekstraklasy okazała się – powiedzmy to szczerze – niemożliwa do trafienia. Kurs za prawidłowe rozstrzygnięcia był rekordowy – 37 tysięcy do 1. Ale teraz też nie będzie łatwo. W zasadzie wszystkie mecze są “stykowe” i w żadnym nie widać zdecydowanego faworyta.
No bo Jagiellonia czy Wisła? Polonia Bytom czy Legia? Bełchatów czy Lech? Cracovia czy Korona? Arka czy Zagłębie? Śląsk czy Lechia? Odra czy Piast? I tak dalej. Ze wszystkich kolejek w tym sezonie, ta jest szczególna – nie widać ani jednego meczu, który z pełnym przekonaniem wzięlibyśmy na swój kupon… Wystarczy napisać, że najniższy kurs to aż 1.95 – za Odrę.
Typujcie w komentarzach.