Reklama

Legia jest na tę ligę zbyt profesjonalna…

redakcja

Autor:redakcja

17 października 2009, 22:11 • 2 min czytania 0 komentarzy

Legia Warszawa w takim tempie goni Wisłę, że krakowianie – tak dla równych szans – powinni chyba dać temu rywalowi z dziesięć kolejek fory. Dziś zespół Jana Urbana tylko zremisował z Piastem Gliwice, a trener z Łazienkowskiej stwierdził: – Murawa była zbyt grząska… Cóż, ewidentnie Legia jest klubem za dobrym na polską ekstraklasę. Oni pasują do Anglii – tam, gdzie są lepsze piłki, lepsze murawy i kibice, którzy się rzadziej obrażają. Zmuszanie ich do gry w naszej siermiężnej lidze to jak kazanie Andrei Boccelliemu śpiewać na Dworcu Centralnym w Warszawie.
Doszło do tego, że… legioniści będą mogli minąć Ruch Chorzów w tabeli najwcześniej za dwie kolejki, jeśli pokonają tego rywala na własnym boisku. A w następnej serii spotkań czeka nas… hit ekstraklasy, Polonia Bytom – Ruch Chorzów. Cóż, jaka ekstraklasa, taki hit.

Legia jest na tę ligę zbyt profesjonalna…

Dziś bytomianie wygrali z Cracovią, a decydującą bramkę strzelił w końcówce pupilek Stefana Majewskiego, Piotr Polczak. Niestety, było to uderzenie nie w tę stronę. Tym samym Piotrek – zapatrzony w Seweryna Gancarczyka – potwierdził swoje reprezentacyjne aspiracje. Jak wiadomo, każdy kadrowicz musi czasami sobie strzelić – Ł»ewłakow z Irlandią Północną, Gancarczyk ze Słowacją. No i Polczak – na razie lokalnie, z Polonią Bytom. A Cracovia dalej sugeruje wszystkim kibicom w Polsce, że jej miejsce jest jedną klasę rozgrywkową niżej. Na dziesięć meczów w tym sezonie, wygrała raz.

Dodajmy, że kompletnie skompromitował się sędzia Włodzimierz Bartos z Łodzi, który w ostatniej minucie meczu Polonia Warszawa – Odra Wodzisław podyktował rzut karny dla gości. Jak to się mówi – gwizdnęło mu się. Nie za bardzo wiadomo, dlaczego. Na szczęście Sebastian Przyrowski wybronił i do wypaczenia wyniku nie doszło. Skończyło się 2:1 dla gospodarzy.

Zaskoczyła Arka Gdynia, która na wyjeździe pokonała Koronę Kielce. Na 2:1 trafił Adrian Mrowiec, ale tym razem nie tak efektownie, jak w meczu z Wisłą Kraków. Chociaż zapewne to trafienie, choć brzydsze, ucieszyło go zdecydowanie bardziej.

Najnowsze

Francja

Chwicza Kwaracchelia opuścił Napoli. Wielkie wzmocnienie Paris Saint-Germain

Michał Kołkowski
1
Chwicza Kwaracchelia opuścił Napoli. Wielkie wzmocnienie Paris Saint-Germain

Komentarze

0 komentarzy

Loading...