W mediach poruszenie. Na Legii znaleziono niewypał. Hmm… Toż to przecież normalka. Tam niewypały zwozi się się ze wszystkich stron świata. Mieliśmy przecież:
– Arruabarrenę (aktualnie w trzeciej lidze hiszpańskiej)
– Descargę
– Tito
– Balbino
– Ekwueme
– Kumbeva
I tak dalej… Czytamy, że znaleziono niewypał i się zastanawiamy – co ten Trzeciak znowu narozrabiał? Ściągnął poganiacza bydła z argentyńskich stepów? Ale nie – wielkie halo o jakąś zakopaną bombkę z II Wojny Światowej. Toż to pierwszy niewypał ery Trzeciaka, który faktycznie miał szansę wypalić. Nie odbierajcie Mirkowi tego!