Reklama

We Włoszech zadziała wykrywacz kłamstw

redakcja

Autor:redakcja

14 sierpnia 2009, 22:25 • 1 min czytania 0 komentarzy

Najpierw cytat ze strony sport.pl: “Włoski piłkarski klub Serie A Siena zamierza walczyć z dopingiem przy użyciu wykrywacza kłamstw. Toskański klub wykorzysta aparat, skonstruowany przez profesora uniwersytetu z Padwy Giuseppe Sartori. Aparat pozwoli upewnić się, że piłkarze nie kłamią, gdy twierdzą, iż nie stosują dopingu”.
No i proszę – jednak da się. A pamiętacie, ile krzyku było, kiedy pojawił się pomysł, by przebadać sędziów? Oczywiście Listkiewicz najpierw – pod publiczkę – był za, ale po chwili przypomniał sobie o setkach proceduralnych przeszkód. I wyszło na to, że przecież arbitrów nie można zmuszać. Jak nie chcą się przebadać – trudno. Wywieranie presji byłoby nieludzkie i sprzeczne z przepisami…

Gdyby PZPN-owi choć trochę, choć troszeczkę zależało na wyczyszczeniu naszego futbolu, to te badania byłyby tak samo normalne, jak badania stomatologiczne wśród dzieci. Ktoś się nie chce przebadać? Droga wolna – niech sprzedaje jagody przy drodze Warszawa – Gdańsk. Nie musi przecież prowadzić meczów.

Najnowsze

Ekstraklasa

Siemieniec: Moim małym marzeniem jest poprowadzenie klubu w Lidze Mistrzów

Bartosz Lodko
9
Siemieniec: Moim małym marzeniem jest poprowadzenie klubu w Lidze Mistrzów

Komentarze

0 komentarzy

Loading...