W Wiśle Kraków uznali, że jednak zatrudnią sobie skautów. No bo w końcu ilu jeszcze siostrzeńców może im podesłać Jerzy Brzęczek? Pewnie ani jednego.
No i mają kandydatów – wśród nich Josef Csaplar. To ten facet, który prowadził kiedyś Wisłę Płock i oświadczył, że jego zespół będzie stosował te same schematy co FC Barcelona. Z czasem się okazało, że miał chyba na myśli głównie schematy stosowane przez Ronaldinho poza boiskiem – chlanie, balety itd.
Ale w “Gazecie Wyborczej” czytamy wypowiedź Bogdana Pisza na jego temat: – Wisła lepiej nie mogła trafić. Ten trener ma ogromny bank informacji, a w Czechach bardzo go cenią. Szczególnie jako eksperta, bo często komentuje mecze… Hmm, muszą go naprawdę bardzo, bardzo cenić. W trosce o zdrowie, chronią go przed stresem i na wszelki wypadek nie zatrudniają. Poza króciutkim epizodem w Viktorii Ł»iżkow, to już będzie prawie pięć lat, jak nikt w ojczyźnie mu nie dał pracy…